Jest taka sprawa:
Nauczyciel dyplomowany w szkole podstawowej, ponad 20 lat pracy przy tablicy w jednej tej samej szkole, ponad 30 w sumie. Posiada naliczoną i zawieszoną emeryturę, którą może odwiesić w każdej chwili.
W wyniku pewnego splotu okoliczności nauczyciel chce teraz, pod koniec czerwca odejść z pracy - czyli złożyć wypowiedzenie i przejść na emeryturę. Wiem, był czas do końca maja, ale pewnych rzeczy nie da się przewidzieć.
Jak załatwić taką sprawę? Wypowiedzenie za porozumieniem stron zaniesione dyrektorowi szkoły? Jakie się należą wówczas odprawy? Czy dyrektor ma prawo odmówić przyjęcia wypowiedzenia? Jakie mogą być inne sposoby załatwienia tej sprawy?
Przejście w stan nieczynny raczej nie wchodzi w grę - w szkole są godziny dla każdego pracownika i nie zachodzi potrzeba redukcji personelu.
Bardzo proszę o pomoc
