Duchy lasu - scenariusz

„Duchy lasu”

Osoby:

Harcerki

1. Ala
2. Benia
3. Gosia
4. Kasia
5. Maja
6. Monia – zastępowa
7. Romka

Przyboczne na punktach kontrolnych

8. Przyboczna 1
9. Przyboczna 2

Banda „Przebiegłe rysie”

10. Anka
11. Jadzia
12. Maciek
13. Mania
14. Mela
15. Olo

Duchy lasu

16. Duch 1
17. Duch 2
18. Duch 3

Inni

19. Babcia
20. Drużynowa
21. Grzybiarz

SCENA 1

Na scenę wchodzi babci. Siada na ławce i zaczyna przyszywać guzik do koszuli harcerskiej. Po chwili, gdzieś w oddali słychać głosy. Na scenę wchodzą harcerki.

Kasia: Dzień dobry, babciu!
Romka: Czuwaj druhno babciu szanowna! Jak tam zdrowie?!
Babcia: (wesoło) A nie narzekam gołąbeczki, nie narzekam.
Kasia: (zaglądając babci przez ramię) A co z moją koszulą, babciu?
Babcia: Jeszcze tylko mała chwilka i będzie gotowa.
Maja: Już się nie mogę doczekać kiedy w końcu zacznie się rajd!
Romka: No właśnie. Będę wreszcie mogła przetestować mój super nowoczesny kompas (wyciąga urządzenie i zaczyna z nim krążyć po scenie).
Babcia: (podając gotową koszulę Kasi) Za moich czasów kierunki świata rozpoznawaliśmy za pomocą wskazówek przyrody.
Maja: O rany, to pani też była harcerką?
Kasia: No przecież tyle razy wam mówiłam! Czy wy mnie w ogóle słuchacie?
Romka: (krzyczą z oddali) Ja Ciebie zawsze słucham, Kaśka. Przecież się przywitałam się jak należy! Prawda … druhno babciu?!
Babcia: (śmiejąc się) Prawda, prawda.
Maja: (przysiadając obok babci) Miała pani jakieś fantastyczne przygody?
Babcia: O! Nawet bardzo dużo. Ale nie wszystkie zatrzymały się w mojej pamięci.
Kasia: Opowiedz babciu tą o duchach!
Romka: (podbiegając) Czy ktoś tu wspomniał o duchach?
Kasia: Tak, babciu opowiesz?
Babcia: Opowiem, opowiem, a jakże.
Romka: (siadając) Ale druhno babciu, czy to będą fakty faktyczne?
Babcia: Jak najbardziej. Czy wiecie, moje drogie, że las kryje w sobie wiele tajemnic?
Maja: Zgadza się. Druhna opowiadała na ostatniej zbiórce, że dawniej wierzono w leśny horoskop.
Kasia: O! to bardzo ciekawe.
Maja: Ja na ten przykład jestem z marca i moim drzewem jest lipa.
Babcia: Tak, to prawda. Ale oprócz leśnego horoskopu, rusałek, wróżek …
Romka: Wróżek ? No, druhno babciu, wróżki to już lekka przesada!
Babcia: A co w takim razie powiesz o Rokitnikach?
Maja: Ro … co?
Babcia: Rokitnikach.
Romka: Pierwsze słyszę, dziwaczna nazwa.
Babcia: Najlepiej jak zacznę od początku. Kiedy byłam w piątej klasie wspólnie z drużyną pojechaliśmy na obóz. Jako że było nas naprawdę sporo zostaliśmy podzieleni na kilka zastępów.
Kasia: To tak jak my teraz! Też jest nas dużo.
Babcia: Podczas podziału ...