Zaloguj się aby ocenić lub skomentować publikację.
„SEN”
Anna Jezierska
Scenariusz przedstawienia o tematyce bożonarodzeniowej
OSOBY:
PAWEŁ (JAKO KILKULETNI CHŁOPIEC I JAKO DOROSŁY MĘŻCZYZNA)
MARTA – JEGO ŻONA
EWA – ICH CÓRKA
TOMEK – SYN
HALINA – MATKA PAWŁA
JOZEF – OJCIEC
MARCIN – KOLEGA TOMKA
SEKRETARKA
RECYTATOR
TANCERZE (PLAŻA, HIPERMARKET),DZIECI
AKT I
Sceny obejmują dzieciństwo Pawła, rozgrywają się w latach 80. XX wieku. Bohaterowie przemieszczają się po ascetycznej scenie, są ubrani w stonowane stroje (beż, szarość, czerń).
Paweł wchodzi z listem w ręku, zadumany, jakby cały czas tworzył.
PAWEŁ
A na koniec chciałbym prosić, żeby Święta były tak cudowne jak zawsze. Paweł.
Podchodzi koleżanka z klasy.
AGNIESZKA
Paweł?! co robisz?!
PAWEŁ
Zwyczajnie sobie siedzę.
AGA
Zimą, na ławce? Przeziębisz się i jutro nie przyjdziesz do szkoły, a wtedy nie dostaniesz...ups. o mało się nie wygadałam. Co tam chowasz?
PAWEŁ
Niiic.
AGA
Nie kłam, przecież widzę!
PAWEŁ
No dobrze, powiem ci, ale obiecaj, że się nie wygadasz, no i przede wszystkim, że się nie będziesz śmiała.
AGA
Obiecuję!
PAWEŁ
Właśnie skończyłem pisać list do Świętego Mikołaja.
AGA
Prosisz go pewnie o mnóstwo prezentów? To tak samo jak mój młodszy brat. Mnie to nie śmieszy, ale Marcina i Roberta na pewno rozbawi...
PAWEŁ
Przecież obiecałaś..
AGA
Tak, chodź, poznasz kogoś; może list nie będzie już ci potrzebny.
PAWEŁ
Kogo?
AGA
No chodź już!
SCENA I
Józef siedzi przy stole, czyta gazetę; wchodzi Halina.
HALINA
Nie uwierzysz, zdobyłam pomarańcze. Nasz Pawełek tak się ucieszy...
JÓZEF
Nie ukrywam, że ja też... Długo stałaś w kolejce?
HALINA
Miałam szczęście. Tylko dwie godziny.
Józef powraca do czytania; Halina cały czas rozpakowuje torby.
HALINA
A gdzie nasz urwis? Ostatnio rzadko go widuję.
JÓZEF
Musi nacieszyć się zimą.
Halina próbuje protestować
Sam przypilnowałem, by ubrał się ciepło. Już się nie martw, Halinko.
HALINA
Boję się tylko, by nie był chory, jak podczas ostatnich Świąt. Nawet nie mógł nacieszyć się prezentem, a przecież od dawna marzył o sankach.
JÓZEF
Za to teraz nadrabia zaległości. Oooo, chyba wrócił.
HALINA
Gdzie byłeś tak długo, Pawełku?
PAWEŁ
Najpierw spacerowałem, później zjeżdżaliśmy z górki; obok bloku Michała.
HALINA
Pewnie przemarzłeś?
PAWEŁ
Tylko trochę.
HALINA
Zrobię herbatę.
JÓZEF
Siadaj, synku. Powiedz, jak było w szkole?
PAWEŁ
Dostałem piątkę z matematyki, no i mieliśmy próbę przed przedstawieniem na Boże Narodzenie.
JÓZEF
Nauczyłeś się już roli?
PAWEŁ
Tak, pani nawet mnie pochwaliła.
HALINA
Przyjdziemy cię zobaczyć.
PAWEŁ
To już pojutrze.
Czy mogę zaprosić na przedstawienie panią Marię?
JÓZEF
Panią Marię?
PAWEŁ
To sąsiadka Agnieszki; ma chyba ...