Porównanie dzieci z szkół publicznych i niepublicznych

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Jedliński
Posty: 547
Rejestracja: 2008-09-20, 18:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Porównanie dzieci z szkół publicznych i niepublicznych

Postautor: Jedliński » 2008-10-22, 20:57

Pewno był taki temat (tak przypuszczam),ale nie umiem go znaleźć .
Liczę zwłaszcza na nauczycieli ,którzy mieli doświadczenia w szkołach publicznych i niepublicznych.Chodzi mi o porównanie dzieci z szkół publicznych i niepublicznych.
Czy jest w ogóle jakaś różnica ?
Ja wiem,że wszystkie dzieci są takie same i takie porównywanie nie jest zbyt mądre,ale licze ,że ktoś z szanownych forumowiczów podzieli się swoimi doświadczeniami.
W Chinach nauczycieli nazywa się budowniczymi narodu; czas, byśmy naszych nauczycieli nazywali tak samo. Barack Obama

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Porównanie dzieci z szkół publicznych i niepublicznych

Postautor: Jolly Roger » 2008-10-24, 16:48

Nie ma różnicy. Wszystko zależy od typu szkoły.
W szkole prywatnej stawiającej na jakość będą uczniowie wyselekcjonowani więc będą mieć wieksza wiedzę i bardziej wymagających rodziców, ale może być szkoła prywatna stawiająca na ilość i wtedy jest zbieranina "odpadów" niedostosowanych.
Podobnie szkoły publiczne. Albo wyrobiona renoma ciągnie ich i dostają lepszy materiał albo sa przechowalnia dla tych którzy gdzieś muszą zrealizować obowiązek szkolny.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
ms.elephant
Posty: 402
Rejestracja: 2008-01-25, 12:36

Re: Porównanie dzieci z szkół publicznych i niepublicznych

Postautor: ms.elephant » 2008-10-24, 19:08

Pracowałam w szkole prywatnej i publicznej. Podam kilka przykładów:

1) Szkoła prywatna w niezbyt bogatej dzielnicy - "otwarta" na wszystkie dzieci, nie tylko te z zamożnych rodzin. Ze względu na niewielką liczbę uczniów w klasie i pełną indywidualizację, swoje miejsce znalazły tu także dzieci niepełnosprawne, niedosłyszące, upośledzone. Alternatywa dla szkół specjalnych lub integracyjnych. Przeciętnie zarabiający Rodzice z dużym poświęceniem wpłacali czesne, aby ich dziecko skończyło "zwykłą" szkołę i miało jak najlepszą opiekę. (Niestety kłopoty finansowe, /czyt. w tym brak zamożnych rodziców/ spowodowały zamknięcie szkoły).

2) Szkoła prywatna nastawiona na wysokie wyniki kształcenia. Tylko dla najlepszych uczniów, tych którym zależy na "dobrych" studiach. Nauczyciele wymagający, wysoki poziom nauczania. Wiele zajęć dodatkowych. Uczniowie grzeczni, kulturalni, wiedzą po co przychodzą do szkoły - doceniają to, że rodzice płaca im za szkołę, że nie muszą się gnieździć w masówkach, że mają lepsze możliwości zdobywania wiedzy. (Taka sytuacja miała miejsce jeszcze kilka lat temu).

3)Ta sama szkoła co w punkcie 2. Chwila obecna. Szkoła pełna "bogatych dzieciaków", którym w głowie tylko modne ciuchy, szybkie samochody i dyskoteki. Nauka? .... Tatuś zapłaci.

Oczywiście to uogólnienia. W każdej z tych szkół, były też dzieciaki z "przeciwnej półki".


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”

cron