Witam serdecznie!
Po 3 tygodniowym braku dostępu do netu, wchodzę na forum i z wielkim zdziwieniem stwierdzam, że od mojego ostatniego czytania doszło 20 stron postów. Właśnie się prze znie przebiłam. Gratuluję wszystkim, którzy zdali egazmin i mogę już świętować wakacje. Mnie przetrzymali do końca sierpnia. Egazmin na dwa tygodnie. Po przeczytaniu postów zaczynam panikować. Po wyjeździe na wieś, bez netu, z małym dzieckiem u boku udało mi się przedrzeć tylko przez ustawę o systemie oświaty i KN, i opracować kilka pytań, które wcześniej wypisałam z forum. A gdzie te rozporządzenia, które tu wcześnieb były wszystkie wypisane. Przerażam się.
Teraz zabieram się za pytania - i tujest jeszcze gorzej. Czytam pytania na forum, i myślę nie wiem, znowu nie wiem. Czytam dalej, ktoś rzuci odpowiedź i przychodzi taka refleksja - aaaaa to oto chodziło. Wychodzi na to, że ta iwedza taka niepoukładana pod "fachowe" nazywnictwo. Należałoby to jakos usytsematyzować, a tu jeszcze prezentacja nie zrobiona. Nawet pomysłu na nią nie mam. U nas nie robią multimedialnych, więc nie robię, ale taka czysto słowana wydaje mi sie nudna. Myślałam o tej formie posterowej, ale nie znalazłam inspiracji w necie. Może ktoś napotkał takową? Stresuję się już od dłuższego czasu, ale dziś jak poczytałam te 2o stron zaczyna ogarniać mnie przerażenie, że czasu tak mało a tyle do ogarnięcia, no i kiedy znowu do netu się podczepię...
pozdrawiam Was