ciąża i jej prawa

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

nana111
Posty: 9
Rejestracja: 2009-01-15, 21:20
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: podkarpackie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: nana111 » 2012-08-27, 15:38

W poprzednim roku miałam etat, zatrudnienie z mianowania. Byłam u radcy prawnego powiedział, że mam dać zaświadczenie o ciąży i L4 (dałam). Nie podpisać niczego o dobrowolnej zmianie warunków pracy ( za porozumieniem stron to można wszystko zmienić nawet jak kobieta w ciąży). W ciąży kobieta ma ochronę od takich sytuacji. W podbramkowej sytuacji można pokwitować odebranie, ale zaznaczyć, że nie wyraża się zgody. Ja zawsze też, uważam, że warto porozmawiać, jednak w rozmowie dowiedziałam się, że jestem perfidną naciągaczką na L4, wiec o czym rozmawiać???????

Ignatius
Posty: 135
Rejestracja: 2011-10-23, 17:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Chemia
Lokalizacja: podkarpackie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: Ignatius » 2012-08-27, 16:09

Ja zawsze też, uważam, że warto porozmawiać, jednak w rozmowie dowiedziałam się, że jestem perfidną naciągaczką na L4, wiec o czym rozmawiać???????

Moja żona miała to samo użeranie się z niedoukami na stanowiskach kierowniczych, którym trzeba było tłumaczyć przepisy i przede wszystkim nie dać się zastraszyć. Potem okazuje się, że to jednak pracownik ma rację.
Jeśli dyrektor zrozumie, że pracownik jest świadomy swoich praw to najczęściej jest inna rozmowa.
A tak na marginesie, nasunęła mi się taka myśl, żeby w takim przypadku (rozmowy z dyrektorem) przychodzić z włączonym dyktafonem :D

Pozdrawiam i życzę dużej cierpliwości w dochodzeniu swoich praw.

Awatar użytkownika
Afroditte
Posty: 479
Rejestracja: 2007-11-28, 21:38
Lokalizacja: tu i ówdzie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: Afroditte » 2012-08-27, 21:57

A czy na moje pytania nikt nie jest w stanie odpowiedzieć...? Bardzo proszę o odpowiedzi.

W sumie to chodzi o to, czy najpierw mają zastosowanie przepisy KN a dopiero potem KP czy jak to jest w sytuacji , którą poprzednio opisywałam...? Boję się że stracę pracę zaraz po przyjściu do pracy :(
"My wish is world's command"

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: iluka » 2012-08-27, 23:38

Afroditte pisze:A czy nauczycielkę można zwolnić w trakcie roku szkolnego? (po semestrze lub w jego trakcie - i nie mam tu na myśli żadnych dyscyplinarek ani chorób). W maju było dane wypowiedzenie (art. 20 KN), które następnie cofnięto z racji ciąży, jednak nauczycielka poroniła?
Mowa o umowie na czas nieokreślony, nauczyciel kontraktowy.

Umowę nauczyciela przedłuża sie do czasu rozwiązania, porodu / poronienia/? Tak może to dyr. zinterpretować..
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Awatar użytkownika
Afroditte
Posty: 479
Rejestracja: 2007-11-28, 21:38
Lokalizacja: tu i ówdzie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: Afroditte » 2012-08-28, 11:32

Dziękuję za odpowiedź.

Jednak:

Tak jak piszesz dzieje się, gdy umowa jest terminowa. Ja mam umowę na czas nieokreślony. Gdybym nadal była w ciąży, umowa przedłużyłaby się nie tylko do czasu porodu, ale miałabym prawo do urlopu macierzyńskiego i gwarantowany powrót do pracy na warunkach sprzed ciąży (pomijam sytuacje likwidacji) - trochę na ten temat już czytałam.

Sytuacja jest taka, że mam umowę nadal ważną, bo wypowiedzenie, które otrzymałam w maju straciło moc prawną z racji ciąży. Gdyby dyrektor chciał mnie zwolnić, musiałby mi wręczyć nowe wypowiedzenie. I tu jest moje pytanie - czy chronią mnie zapisy KN (art. 27 KN) czy w tym przypadku pierwszeństwo mają jednak przepisy KP i możliwe jest by dyrektor wręczył mi wypowiedzenie po powrocie do pracy (w trakcie roku szkolnego)?

W pracy "nie-w-oświacie" takie sytuacje mają często miejsce, stąd moje wątpliwości.
"My wish is world's command"

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: edzia » 2012-08-28, 11:35

Afroditte pisze:Sytuacja jest taka, że mam umowę nadal ważną, bo wypowiedzenie, które otrzymałam w maju straciło moc prawną z racji ciąży. Gdyby dyrektor chciał mnie zwolnić, musiałby mi wręczyć nowe wypowiedzenie. I tu jest moje pytanie - czy chronią mnie zapisy KN (art. 27 KN) czy w tym przypadku pierwszeństwo mają jednak przepisy KP i możliwe jest by dyrektor wręczył mi wypowiedzenie po powrocie do pracy (w trakcie roku szkolnego)?
W tej sytuacji dyrektor zastosować może jedynie art. 27 KN, czyli na obecną chwilę musi ci dać zatrudnienie, a ewentualne wypowiedzenie może zadziałać dopiero na następny rok szk.

W oświacie wszelkie ruchy kadrowe odbywać się jedynie z wypowiedzeniem do 31 maja. Oczywiście pomijając porozumienie stron i umowy czasowe.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: iluka » 2012-08-28, 11:38

Afroditte pisze: wypowiedzenie, które otrzymałam w maju straciło moc prawną z racji ciąży
Tzn. na anulowaniu wypowiedzenia masz podaną przyczynę? A godziny są w takim układzie? Według mnie czas ruchu służbowego minął i teraz Ci wupowiedzenia dać nie może.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Awatar użytkownika
Afroditte
Posty: 479
Rejestracja: 2007-11-28, 21:38
Lokalizacja: tu i ówdzie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: Afroditte » 2012-08-28, 11:39

Dziękuję, edzia, pozwala to sądzić, że jednak w tej nieszczęśliwej sytuacji może być jakaś nadzieja, dzięki przywilejom nauczycielskim :)
"My wish is world's command"

Awatar użytkownika
Afroditte
Posty: 479
Rejestracja: 2007-11-28, 21:38
Lokalizacja: tu i ówdzie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: Afroditte » 2012-08-28, 11:41

iluka pisze:
Afroditte pisze: wypowiedzenie, które otrzymałam w maju straciło moc prawną z racji ciąży
Tzn. na anulowaniu wypowiedzenia masz podaną przyczynę? A godziny są w takim układzie? Według mnie czas ruchu służbowego minął i teraz Ci wupowiedzenia dać nie może.


Tak, najpierw ja napisałam pismo informujące o ciąży z zaświadczeniem od lekarza a potem dyrektor mi odpowiedział, że wypowiedzenie, które przedtem otrzymałam na podstawie zaświadczenia lekarskiego traci moc prawną. W związku z tym, dyrektor musiał mi zapewnić godziny.
"My wish is world's command"

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: iluka » 2012-08-28, 11:44

No i tego się trzymać należy!
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: edzia » 2012-08-28, 11:44

Po prostu nie zatrudni kogoś na zastępstwo za Ciebie, jak pewnie przewidywał, i być może już komuś obiecał.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: iluka » 2012-08-28, 11:47

A tak w ogóle w tym ferworze zawodowym nie napisałam, że przede wszystkim współczuję poronienia / dyrekcja chyba tym bardziej/.
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Awatar użytkownika
Afroditte
Posty: 479
Rejestracja: 2007-11-28, 21:38
Lokalizacja: tu i ówdzie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: Afroditte » 2012-08-28, 11:49

Dziękuję Wam, jesteście nieocenione :)

Pozostaje jedynie jakoś przełknąć tą informację i powiedzieć o poronieniu dyrektorowi. Niektórzy radzą mi nie mówić, ale to chyba nie byłoby w porządku w stosunku do pracodawcy, jak myślicie?

Informacja o ciąży, mimo iż przekazana poufnie rozeszła się w tempie światła. Na drugi dzień dosłownie uczniowie mnie o to pytali. Zależałoby mi jednak, by o moim nieszczęściu nie wiedziało zaraz pół miasta. Jak byście to rozwiązały/li?
"My wish is world's command"

Awatar użytkownika
Afroditte
Posty: 479
Rejestracja: 2007-11-28, 21:38
Lokalizacja: tu i ówdzie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: Afroditte » 2012-08-28, 11:52

iluka pisze:A tak w ogóle w tym ferworze zawodowym nie napisałam, że przede wszystkim współczuję poronienia / dyrekcja chyba tym bardziej/.


Dziękuję. Tak, ferwor zawodowy to coś, co mi ostatnio spędzało sen z oczy. Mój pracodawca jest raczej powiedziałabym "nieludzki" a wszelkie potknięcia nauczycieli osobiste czy zawodowe bywa, że są wytykane na radzie. Plotki to coś, co napędza tą szkołę niestety...
"My wish is world's command"

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: ciąża i jej prawa

Postautor: iluka » 2012-08-28, 11:53

A rzeczywiście, co masz pierwsza zaczynać... Wiem, jak pocztą pantoflową się to rozchodzi... i te spojrzenia... szepty... tylko dzieciaki rąbią wprost! To zależy ile osób już wie o poronieniu. Odczekaj może ze 3dni i zobaczysz , jaka atmosfera...
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho


Wróć do „Prawo oświatowe”