Bardzo proszę o pomoc.
Jestem nauczycielem mianowanym w 7mc ciąży. Od lutego z powodów zdrowotnych przebywam na L4, rodzę we wrześniu. Złożyłam wniosek o wczasy pod gruszą. Księgowa powiedziała, że nie przysługują mi pieniądze, bo jestem na zwolnieniu lekarskim i nie wykorzystuję urlopu. Identyczną sytuację miałam z pierwszym dzieckiem (ciąża na zwolnieniu, rodziłam we wrześniu) i z wczasami pod gruszą nie było problemu. Koleżanki w zeszłym roku w podobnej sytuacji też dostały to świadczenie. Księgowa wydaje się wściekła za samo dopytywanie o to świadczenie. Ja uważam, że mi się należy. Czy ktoś może mi pomóc? Kto ma rację? Czy gdybym na dwa tygodnie w lipcu nie wzięła L4 tylko poszła na urlop, dostałabym to świadczenie? Bardzo proszę o pomoc.