Doniesienie do kuratorium o znęcanie się nad dzieckiem

[jarek3050]

Witam. Jestem mężem nauczycielki, przepraszam ,że tak bez przywitania jestem na forum , ale sprawa jest .. kiepska. Otóż jeden z rodziców oskarżył moją żonę o znęcanie się nad dzieckiem. Jest to ewidentna zemsta rodziców którzy uważają swoje dziecko za kryształ. Rodzice napisali pismo do kuratorium w tej sprawie, jutro jest wizytacja w szkole. Żona , która pracuje 17 lat jako nauczyciel, nienaganny staż pracy, nagrody, pozytywne efekty w pracy, bez skarg do tej pory. I jeden rodzic .. który pragnie zemsty za niedocenienie swojego dziecka. Jedynym błędem mojej żony było to , że podczas lekcji dziecko które się zachowało w sposób chamski, zostało wyprowadzone z klasy do łazienki aby się obmyło i przestało płakać, więc zostawiła klasę bez opieki, i później zostawiła dziecko w klasie samą. Rodzice oskarżyli o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad dzieckiem. Rodzice wysłali pismo do kuratorium. Mam pytanie , czy ktoś sie spotkał z podobną sytuacją i w jaki sposób się bronić. Dodam ,że jest to trzecia klasa podstawówki a żona jest wychowawcą w tej klasie.

[krg54]

Rzeczywiście nieprzyjemna sytuacja. Teraz dużo będzie zależało od dyrektora, który albo stanie w obronie nauczyciela, albo sam będzie portkami trząsł i sprawę pokpi. Na pewno będą sprawdzali program wychowawczy i jego realizację, a także procedury dotyczące profilaktyki. Dobrze, by żona przygotowała sobie opis swoich działań wychowawczych w klasie, jakie przyniosły efekty itp. oraz szczegółowy przebieg zdarzenia z powołaniem się na świadków. Przedstawiciel kuratorium na pewno przeprowadzi z nią rozmowę, opisze potem wszystko, bo będzie musiał odpowiedzieć rodzicom. Pewnie też wyda jakieś zalecenia dyrektorowi, a on z kolei Twojej żonie. Sprawa przykra, ale wcale nie taka rzadka!

[jarek3050]

A czy niejlepszą obroną niebyłby atak? Może oskarżyć rodziców o zniesławienie
" funkcjonariusza publicznego " . Chyba z takim oskarżeniem powinien wystąpić organ nadrzędny szkoły? Lub z powództwa cywilnego. Jestem pewny, że rodzicom będzie trudno udowodnić przed sądem fakt znęcania się psychicznego a tym bardziej fizycznego.

[jarek3050]

[/quote]
Jak żona chce rzeczywistej pomocy, napiszcie do mnie na priva. Są wakacje, mam więcej czasu, jak zajdzie potrzeba, dostaniecie opinię prawną.[/quote]

Dziękuję miwues , żona odpisze napewno i skorzysta z Twojego doświadczenia. Niestety dzisiaj już od 7 rano jest w szkole , zbiera wszystkie papiery swojej historii pracy i czeka na wizytę kuratora.

[malinka3006]

mam sprawe.. w sumie to moze troche nie calkiem na temat, ale tak zaczeliscie pisac o znecaniu sie nad dzieckiem.. akurat tu pisal pan, ktory jest mezem oskarzonej o znecanie sie z kolei ja jestem jakby z tej drugiej strony.. chcialabym prosic o jakas podpowiedz co moglabym zrobic w zwiazku z ta sprawa..