Witam. Mam na imię Sebastian i jestem uczniem 1 klasy Gimnazjum. Nie stwierdzono u mnie żadnej nadpobudliwości , jestem normalnym dzieckiem jednak jak to w szkole na lekcjach ciężko jest być spokojnym jeżeli cała klasa dobrze się bawi . W tym semestrze mam 21 uwag , które dostałem podczas lekcji od wielu nauczycieli . Treść uwag: Sebastian smieje się bez opamiętania na lekcji . Sebastian żucił w koleżanke kredą , itp. Przyznaje , uwagi są jak najbardziej suszne jednak czy nie przesadą jest mieć za nie komisje wychowawczą ?
W mojej szkole na komisji wychowawczej zjawia się : Dyrektor szkolny , pedagog , wychowawca , rodzic i policjant . Nie rozumiem dlaczego policjant też w takiej komisji wychowawczej bierze udział ? Przecież policja jest wzywana w szkołach kiedy uczeń dopuszcza się do jakiś większych występków jak na przykład pobicie kogoś , obrażenie innego dziecka lub nauczyciela. Mam być sądzony jak jakiś zdemoralizowany człowiek ?
Moja mama mówi że na komisji wychowawczej mam wszystko powiedzieć tak jak pisze w tym temacie . Czy dobrze zrobie ? Prosze o rady.
Pozdrawiam.