Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

tu rozmawiamy o wszystkim czasami poważnie, czasami z przymrużeniem oka

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Like a bird
Posty: 24
Rejestracja: 2008-04-27, 15:55
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Przyroda
Lokalizacja: opolskie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: Like a bird » 2009-01-15, 20:08

Myślę o niej cały czas, czyżby to miłość? Mam nadzieję, że ze wzajemnością :D .A tak całkiem poważnie to coraz lepiej opanowuję technikę oddzielania pracy zawodowej od spraw prywatnych. Kiedyś mając czas wolny (np ferie) bardzo często sprawy szkoły zaprzątały moje myśli, obecnie kwestie szkolne zostawiam w szkole i potrafię najnormalniej w świecie odpoczywać (niekoniecznie leżąc przed telewizorem i oglądając seriale) Bardzo polecam. To aby utrzymać równowagę i nie zwariować.

Awatar użytkownika
żabka82
Posty: 13
Rejestracja: 2009-02-02, 21:46
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: śląskie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: żabka82 » 2009-02-05, 20:35

Ja także dużo myślę o pracy będąc już w domu. Lubię tę pracę, ciągłe wyzwania, jakie mi stawia :lol: Zwykle całą sobą przezywam wszystko, co mnie spotyka, sukcesy i porażki szkolne też. Wiele spraw muszę po prostu z dystansu przemyślec, wcześniej zaplanować. Przez pierwszy rok w ogóle nie potrafiłam "sobie odpuścić", "wrzucić na luz", "nie przejmować się", chociaż bywało, ze właśnie to mi radzono. Teraz powoli się tego uczę i muszę przyznać, ze wyciszyłam się dzięki temu. Jednak szkoła wciąż mnie absorbuje mocno i też czasami się zastanawiam czy to dlatego, ze ma ten urok nowości, fascynacji, spełnionego marzenia (bo bardzo chciałam pracować w szkole) i czy to się zmieni z czasem...
"Nie można uciec od pracy, która jest powołaniem"
Julien Green

Jedliński
Posty: 547
Rejestracja: 2008-09-20, 18:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Fizyka
Lokalizacja: śląskie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: Jedliński » 2009-07-19, 13:04

A teraz w wakacje dużo myślicie o szkole ?
Co robicie -jak spędzacie wakacje -jakieś kursy ?

Awatar użytkownika
chiczi
Posty: 3046
Rejestracja: 2006-10-02, 16:12

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: chiczi » 2009-07-19, 14:05

Jedliński pisze:Co robicie -jak spędzacie wakacje -jakieś kursy ?


Tak- lenistwa w moim przypadku :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
TylkoPolski^^
Posty: 29
Rejestracja: 2010-09-25, 20:45
Kto: uczeń
Lokalizacja: lubuskie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: TylkoPolski^^ » 2010-09-27, 19:14

przyszłapolonistka pisze:Jedliński to ja tak z punktu ucznia ci odpowiem :mrgreen: Widzieliście kiedyś ucznia uzależnionego od szkoły ? Nie ? To witam :mrgreen: Większość wie, że , mam totalnego hopla na punkcie nauczycieli ( 2-3) i szkoły. Cóż ja po prostu kocham moją szkołę i nie mogę bez niej żyć :D Dlaczego ? Nie mogę wam tak do końca odpowiedzieć na to pytanie. Ale może za kilka lat ? Któż to wie...


Niesamowite. Pierwszy raz spotykam kogoś kto tak jak ja myśli o szkole. PrzyszłaPolonistko, za każdym razem, gdy czytam Twoje posty, dochodzę do wniosku, że gdyby moi znajomi trafili na to forum, stwierdziliby bez żadnych wątpliwości, że to ja jestem PrzyszłąPolonistką. ;D Mi również nauczycielka - oczywiście polonistka, którą uwielbiam (choć niektórzy mówią, że to mało powiedziane :lol: ) zapowiedziała, że mam karierę polonisty zapisaną w gwiazdach 8) . Tak samo jak Ty nie lubię wolnego i zawsze z radochą wkraczam do szkoły :) Moim ukochanym przedmiotem jest język polski (o którym pięknie napisałaś bodajże w temacie o ulubionych przedmiotach :wink: ). Tak jak ty, mam hopla na punkcie nauczycieli i niektórzy uwazają, że to jest obsesja pogłębiona, z której nie wykaraskam się do końca życia :lol: . Czego ja dla nich nie robiłam ;D Jest tyle podobieństw między nami, nie będę ich wymieniać, bo za dużo :rotfl: Myślę, że nie pomylę się jeżeli stwierdzę, że uwielbiasz pewną.. rudowłosą Anię?

Ropucha
Posty: 4
Rejestracja: 2008-03-06, 12:52

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: Ropucha » 2010-12-17, 20:31

Obecnie jestem na ciążowym L4 od września - myślę o mojej szkole kilka razy w tygodniu. A w nocy mi się śni :) Natomiast, gdy normalnie pracuję myślę b. dużo. Tak dużo, że aż za dużo i nie zostaje mi wiele czasu na inne zainteresowania. Dla pracy to na pewno dobrze...

sloneczna
Posty: 20
Rejestracja: 2010-12-18, 15:40
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: sloneczna » 2011-01-12, 18:56

Dużo, ale to chyba wynika z faktu, że dopiero zaczęłam pracę i mam mnóstwo rzeczy do przygotowania na każdy dzień. Staram się jednak każdego dnia znaleźć trochę czasu dla najbliższych, choć przyznaję, że nie jest łatwo od szkoły się uwolnić... Ciągle się przejmuję, że coś mi nie wyjdzie, że coś nie tak będzie, jak bym chciała. Jak sobie radzić, żeby myśleć o szkole przede wszystkim pozytywnie?

Pozdrawiam wszystkich :)

Awatar użytkownika
Vasir
Posty: 111
Rejestracja: 2011-01-16, 18:51
Kto: uczeń
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: Vasir » 2011-01-16, 22:39

Ja również, jako uczeń mam zwyczaj myślenia i przesiadywania dłużej w szkole. Po prostu to lubię, wszelki dodatkowe matematyki, SkSy na siłowni. Właściwie w poniedziałki, środy, czwartki i piątki jestem w szkole od godziny 8 do 18 :). Jedyne co mi sie nie podoba to wstawanie rano, ale to już nie zależnie od szkoły :). Matematyczka już ma mnie dość, siedzę u niej na pierwszej ławce, chodzę na wszystkie jej dodatkowe zajęcia i męczę ją na Zajęciach Specjalizujących(6 godzin w tygodniu - informatyka), żeby robiła ze mną matmę :). Wszystkie klasówki z reguły piszę po 3-4 razy, bo w piątek po lekcjach czekam na siłownię godzinę, a akurat przez tą godzinę są poprawy. Jak to mi powiedziała: "Ty to chyba rekreacyjnie te klasówki piszesz". Jestem jedyną osobą w klasie która miała na pierwsze półrocze zapełnioną całą stronę w dzienniku ocenami :PP.

Pytanie do nauczycieli:

Lubicie takich uczniów, którzy się, aż tak dobrze się nie uczą, a zawracają wam wiecznie głowę i się starają? :)

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: vuem » 2011-01-16, 23:02

Vasir pisze:Lubicie takich uczniów, którzy się, aż tak dobrze się nie uczą, a zawracają wam wiecznie głowę i się starają? :)


Gonię takich. Dopóki mi 5 tysięcy nie zapłacą nie będę z takimi jęczy-duszami się użerał.

Uczeń w ramach moich usług dostaje tyle ile wynika z kalkulacji wg średnich stawek krajowych w sektorze usług.

:mrgreen:

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: haLayla » 2011-01-16, 23:22

Vasir pisze:Ja również, jako uczeń mam zwyczaj myślenia i przesiadywania dłużej w szkole. Po prostu to lubię, wszelki dodatkowe matematyki, SkSy na siłowni. Właściwie w poniedziałki, środy, czwartki i piątki jestem w szkole od godziny 8 do 18 :).


Boże... Ja na uczelni przesiaduję od średnio 9/10 do 16/17 i mam dosyć.

Vasir pisze:Jedyne co mi sie nie podoba to wstawanie rano, ale to już nie zależnie od szkoły :). Matematyczka już ma mnie dość, siedzę u niej na pierwszej ławce, chodzę na wszystkie jej dodatkowe zajęcia i męczę ją na Zajęciach Specjalizujących(6 godzin w tygodniu - informatyka), żeby robiła ze mną matmę :). Wszystkie klasówki z reguły piszę po 3-4 razy, bo w piątek po lekcjach czekam na siłownię godzinę, a akurat przez tą godzinę są poprawy. Jak to mi powiedziała: "Ty to chyba rekreacyjnie te klasówki piszesz". Jestem jedyną osobą w klasie która miała na pierwsze półrocze zapełnioną całą stronę w dzienniku ocenami :PP.


Ja bym cię pogonił :P A na siłownię możesz przecież chodzić gdzieś w pobliżu domu, zamiast męczyć nauczycieli :)
<3

Cytryn
Posty: 1205
Rejestracja: 2007-11-09, 12:20

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: Cytryn » 2011-01-19, 17:45

Lubicie takich uczniów, którzy się, aż tak dobrze się nie uczą, a zawracają wam wiecznie głowę i się starają? :)

Jeśli się stara- to O.K. , ale rzeczywiście są tacy uczniowie, którzy są wyjątkowo namolni, chodzą za mną jak cień i strasznie chcą na siebie zwrócić uwagę( powiedzą byle co, zadadzą byle pytanie, żeby cel osiągnąć). Są bardzo męczący i mocno na sobie skoncentrowani. Taki gatunek człowieka, co to przerwie ci w pół słowa twój wykład na lekcji, wyjdzie przed szereg i nie dbając o resztę zacznie ci opowiadać, co porabiał jego wujek we Francji :roll: Przed jednym takim to normalnie uciekałam, jak miałam dyżur...Jak już się na mnie "uwiesił" to nie było zlituj się... :evil:

Awatar użytkownika
TylkoPolski^^
Posty: 29
Rejestracja: 2010-09-25, 20:45
Kto: uczeń
Lokalizacja: lubuskie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: TylkoPolski^^ » 2011-01-19, 21:21

O rany muszę uważać ze swoją namolnością :lol:
Ale moja nauczycielka chyba lubi ze mną rozmawiać :mrgreen:
Tak czy owak muszę się pilnować, żeby nie przesadzać :)

paprotka
Posty: 7
Rejestracja: 2011-01-24, 13:25
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Czy dużo myślicie o szkole w czasie wolnym ?

Postautor: paprotka » 2011-01-24, 13:50

Wolny czas nigdy nie jest wolnym czasem dla mnie, przynajmniej na razie.
Namolni uczniowie - jest kilkoro takich ananasków, i bywa z nimi różnie - czasem przy chwilowym spadku kondycji trzeba unikać, a czasem wystarczy pozwolić im mówić i samemu tylko kiwac głową - czas mija zdecydowanie szybciej na dyżurze wtedy :D


Wróć do „Pogaduszki”

cron