rozdział godzin pomiędzy nauczycieli przedmiotu

[sowa_pl]

Przyznam szczerze, że nie rozmawiałam z nimi. No i z pewnością nie będzie to miła koleżeńska rozmowa...
W ubiegłych latach jakoś przełykałam to, że to ja mam najmniej godzin ale teraz jestem w sytuacji gdzie nie mam już innego wyjścia i muszę powalczyć o pracę.

[b.hunter]

A jakie macie umowy?

[sowa_pl]

Ja mam na czas nieokreślony. Koleżanki z pewnością też.

[b.hunter]

Ja mam na czas nieokreślony. Koleżanki z pewnością też.

No to musiałby z nimi rozwiązać umowy. Pójdą na to?

[sowa_pl]

Pewnie nie. No ale jeśli dyrektor postawi je przed takim faktem to co? Mogą się zgodzić albo nie - co w takim wypadku?
Nie chce wszczynać wojny w szkole, ale wkurza mnie, że ja mam jakieś resztki a nie godziny a ktoś inny cieszy cię całym etatem rok w rok.

[sowa_pl]

I czy dyrektor na pewno musi rozwiązywać z nimi umowy? Nie wystarczy porozumienie o zmianie warunków zatrudnienia? Ja takie dostałam, kiedy rok temu zmniejszono mi liczbę godzin z 9 do 3.

[b.hunter]

No ale jeśli dyrektor postawi je przed takim faktem to co?

To sprawa najprawdopodobniej skończy sie w sądzie.

I czy dyrektor na pewno musi rozwiązywać z nimi umowy?

Można jeszcze przejść w stan nieczynny.

Problem polega na tym, że koleżanki maja umowy na czas nie określony w pełnym wymiarze godzin. Obecnie nie brakuje dla nich godzin, zatem dyrektor nie ma powodu by stosować tu przepisy art. 20 KN.

I czy dyrektor na pewno musi rozwiązywać z nimi umowy? Nie wystarczy porozumienie o zmianie warunków zatrudnienia?

Sytuacja taka dotyczy nauczycieli zatrudnionych na podstawie mianowania.

Ja takie dostałam, kiedy rok temu zmniejszono mi liczbę godzin z 9 do 3.

Nie byłaś zatrudniona w pełnym wymiarze godzin.