Zatem od 2015go roku, kiedy to pierwsi absolwenci studiów licencjackich trafią na rynek pracy, będzie jeszcze trudniej o angaż w szkole. Jestem ciekawa jak to będzie wyglądać w przypadku mojego kierunku, czyli filologii germańskiej. W przedszkolu i SP języka niemieckiego jest raczej mało, zatem trzeba będzie czekać 2 lata, by móc pracować chociażby w gimnazjum. W sumie to oczywiste, skoro podczas pierwszych 3ech lat studiowania nabędzie się jedynie wiedzę z zakresu nauczania w przedszkolu czy też SP właśnie.

Ja na trzecim roku studiów odbyłam praktykę we wszystkich typach szkół, więc spokojnie mogłam uczyć w gimnazjum. Szczerze mówiąc, studia magisterskie uzupełniające zbyt wiele wiedzy mi nie dostarczyły, także może dobrze, że w końcu się coś zmieni w tym względzie i po 5ciu latach kształcenia, człowiek wyjdzie z uczelni " porządnie wyedukowany".
belfegorr pisze:Oznacza to, ze nauczyciel po studiach licencjackich, który już teraz uczy w w/w szkołach, straci swoje kwalifikacje i prawdopodobnie zostanie zwolniony. Podobnie, nauczyciel który skończył studia ale jeszcze nie zaczął pracy w szkole, to tej pracy nie zacznie i będzie musiał zapisać się i ukończyć studia 2. stopnia, co zajmie mu 2 lata.
Jeśli ktoś ma mgr, ale obecnie nie pracuje w szkole, ale powiedzmy za rok, czy dwa planuje powrót do zawodu, to będzie musiał robić 2letnie studia uzupełniające?

Co to za dziwoląg? Czy to chodzi o to, że kto obecnie pracuje w szkole tylko i wyłącznie z licencjatem i nie rozpocznie w tym roku nauki na uzupełniających magisterskich, to od roku 2012/2013 będzie musiał obowiązkowo takie studia podjąć lub zostanie zwolniony z pracy? W sumie to by się zgadzało. Tak na dobrą sprawę, to chyba mało jest tzw. "wiecznych licencjatów". Zazwyczaj każdy od razu kontynuuje naukę, bo mgr prędzej czy później jest wymagany..
Jak byk jest w rozporządzeniu napisane, że "
studenci kontynuujący studia rozpoczęte przed dniem wejścia w życie niniejszego rozporządzenia oraz przyjęci na studia w roku akademickim 2011/2012 studiują według programów na podstawie dotychczasowych przepisów w zakresie standardów kształcenia nauczycieli do końca okresu studiów przewidzianego w programie i planie studiów. " Także rozporządzenie tyczy się tylko i wyłącznie tych, którzy w roku akademickim 2012/2013 rozpoczną pierwszy rok studiów, a nie tych, którzy już studiują. Podobna afera była w przypadku nowej i starej matury. Wszyscy się zamartwiali, co to będzie, że pewnie abiturienci ze starą maturą będą mieć problem ze studiowaniem, a się okazało, że tych z nową przyjmują na studia według punktów ze świadectwa tak samo jak tych ze starą, choć w niektorych przypadkach stara matura dodatkowo wymaga jeszcze małych egzaminów.
