Stan nieczynny nauczyciela

[Madzia1978]

Krg54, dziękuję. Twoje odpowiedzi są zawsze rzetelne. Przepraszam za literówkę. Nawet najlepszym się zdarza..

[iluka]

A ja słyszałam, że w każdej szkole na wolne godziny nauczyciel ze stanu nieczynnego ma pierwszeństwo...

[malgala]

Karta Nauczyciela

7. Dyrektor szkoły ma obowiązek przywrócenia do pracy w pierwszej kolejności nauczyciela pozostającego w stanie nieczynnym w razie powstania możliwości podjęcia przez nauczyciela pracy w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony lub na okres, na który została zawarta umowa, w tej samej szkole, na tym samym lub innym stanowisku, pod warunkiem posiadania przez nauczyciela wymaganych kwalifikacji. Odmowa podjęcia pracy przez nauczyciela powoduje wygaśnięcie stosunku pracy z dniem odmowy.

8. W wypadkach podyktowanych koniecznością realizacji programu nauczania w tej samej lub w innej szkole nauczyciel pozostający w stanie nieczynnym może, na swój wniosek lub na wniosek dyrektora szkoły, podjąć pracę zgodnie z wymaganymi kwalifikacjami w niepełnym lub w pełnym wymiarze zajęć, jednak na okres nie dłuższy niż okres stanu nieczynnego. Z tytułu wykonywania pracy nauczycielowi przysługuje odpowiednie do wymiaru zajęć wynagrodzenie, niezależnie od pobieranego wynagrodzenia z tytułu pozostawania w stanie nieczynnym.

[monia1983]

witam!
Bardzo proszę o odpowiedź w mojej sprawie.
Jestem zatrudniona w szkole na podstawie umowy o
pracę na czas nieokreślony, zawartej w dniu 1 września 2010r. na pełen
etat, na stanowisku nauczyciela psychologa. Dnia 16.05.2012r. otrzymałam
od pracodawcy pismo zawierające oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o
pracę zawartej na czas nieokreślony, z zachowaniem trzymiesięcznego
okresu wypowiedzenia (ze skutkiem na koniec 31 sierpnia 2012r.), które
uzasadnione zostało zmiana organizacji pracy szkoły. Przyjmując, że
taka zmiana struktury organizacyjnej zakładzie pracy jest uzasadnioną
przyczyną wypowiedzenia stosunku pracy, uznałam, że bezzasadne jest
wnoszenie odwołania. Jednocześnie zaproponowano mi przejście w stan
nieczynny zgodnie z art. 20 ust. 5c Karty Nauczyciela. Powyższy przepis
stanowi że w razie przejścia w stan nieczynny wypowiedzenie umowy o
pracę jest bezskuteczne. Stan nieczynny na który wyraziłam zgodę
będzie trwał od 1 września 2012r. do 28 lutego 2013r. po czym umowa
wygaśnie z mocy prawa.
W okresie 3 miesięcznego wypowiedzenia umowy o
pracę zaszłam w ciążę (obecnie już 3 miesiąc ciąży) o czym nie
wiedziałam w momencie otrzymania wypowiedzenia, złożyłam pracodawcy 15
sierpnia L4 informujące o ciąży.
Moje pytanie brzmi:
1) czy jestem chroniona prawem przed zwolnieniem i
umowa zostaje przedłużona do dnia porodu?
2) czy też wypowiedzenie umowy jest bezskuteczne
i po porocie z macierzyńskiego pracodawca musi mnie przywrócić do pracy
i dopiero ewentualnie potem złożyć wypowiedzenie umowy ponownie???
Istotne jest przejście w stan nieczynny z
dniem 1 września i to że zaszłam w ciąże przed przejściem w stan
nieczynny (w okresie wypowiedzenia - które to wypowiedzenie jest
bezskuteczne z uwagi na przejście w stan nieczynny) troche zagmatwałam;)
Bardzo proszę o informacje w mojej sprawie, gdyż
obawiam się że mogę uchybić terminowi do złożenia ewentualnego
odwołania.

[Afroditte]

Według mojej wiedzy, a przechodziłam podobną sytuację - niestety, ale Twoja umowa wygaśnie z dniem zakończenie stanu nieczynnego bo ona sam już sprawia, że wypowiedzenie stało się nieskuteczne. Nie przysługuje tu już roszczenie o uznanie za bezskuteczną decyzji o przeniesieniu w stan nieczynny.

"Skoro przeniesienie w stan nieczynny na podstawie art. 20 ust. 1 KN nie jest ani wypowiedzeniem umowy, ani jej rozwiązaniem, to – formalnie rzecz biorąc – nie można odnosić do niego art. 177 § 1 k.p. Sześciomiesięczne pozostawanie w stanie nieczynnym powoduje wprawdzie wygaśnięcie stosunku pracy z mocy prawa (art. 20 ust. 6 KN), ale jest to jednak sytuacja odmienna od uregulowanej w powołanym wyżej przepisie kodeksu pracy. Jak wyjaśnił już Sąd Najwyższy w dotychczasowym orzecznictwie, przeniesienie w stan nieczynny nie może być traktowane jako czynność analogiczna do wypowiedzenia umowy o pracę, zawartej na czas nie określony. Stanowi ono innego rodzaju czynność prawną, której celem nie jest rozwiązanie umowy o pracę, lecz stworzenie możliwości „przeczekania” trudnego okresu, wynikającego z braku zapotrzebowania na pracę danego nauczyciela "

Podałam cytat skopiowany z jakiejś strony z orzeczeniami sądowymi - miałam go we własnym zbiorze ,jednak źródła nie mam zapisanego.

[abilidian]

Witam.
Przypadek mój jest następujący: rozpocząłem pracę 3 września, ponieważ rok szkolny wtedy się rozpoczął. Miałem bodajże dwie umowy, oczywiście została zachowana ciągłość (akurat ta druga kończy się bodajże 30 czerwca).
Mojej koleżanki mama (pracuje w oświacie) twierdzi, że nie. Argumentuje to tym, że rozpocząłem pracę 3 września, a nie pierwszego. Rozmawiałem wcześniej z panią dyrektor i powiedziała mi, że nie mogła mi dać umowy od pierwsze, bo to sobota była. Pytanie do Was drodzy forumowicze, czy mam prawo do trzynastej pensji?

[iluka]

13 przysługuje Ci ze szkoły, w której w dany roku kalendarzowym przepracowałaś min. 6 miesięcy.

[Basiek70]

13 przysługuje Ci ze szkoły, w której w dany roku kalendarzowym przepracowałaś min. 6 miesięcy.

a jak ja podjęłam pracę w szkole we wrześniu (kilka lat temu) to dostałam trzynastkę, proporcjonalną za przepracowany okres oczywiście, ale dostałam

[evee1]

A ja z kolei pracowałam na zastępstwo w ubiegłym roku szkolnym i dostałam trzynastkę zarówno za cztery miesiące pierwszego roku, jak i za sześć miesięcy bez jednego dnia (bo zajęcia dydakt. kończyły się 29.06 ) drugiego roku

[abilidian]

13 przysługuje Ci ze szkoły, w której w dany roku kalendarzowym przepracowałaś min. 6 miesięcy.

Z tego co czytałem na forum, jest to nieprawda.

[abilidian]

A ja z kolei pracowałam na zastępstwo w ubiegłym roku szkolnym i dostałam trzynastkę zarówno za cztery miesiące pierwszego roku, jak i za sześć miesięcy bez jednego dnia (bo zajęcia dydakt. kończyły się 29.06 ) drugiego roku

Nie rozumiem, czyli pod koniec roku szkolnego dostałaś za 10 miesięcy?

[iluka]

A to poczytajże sama: http://www.nadzornadszkola.pl/trzynastk ... 4/433/View

[edzia]

Mojej koleżanki mama (pracuje w oświacie) twierdzi, że nie. Argumentuje to tym, że rozpocząłem pracę 3 września, a nie pierwszego.

Moim zdaniem ma rację, gdyż nie zachodzi w Twoim przypadku wyjątek, gdzie mimo nieprzepracowania 6 m-cy mógłbyś otrzymać trzynastkę z powodu zatrudnienia zgodnie z organizacją roku szkolnego.

A nie zachodzi ten wyjątek, bo rok szkolny zawsze rozpoczyna się 1 września, a Ty podjąłeś pracę dopiero 3 września. To nic, że zajęcia rozpoczynały się wtedy 3 września.

Rozmawiałem wcześniej z panią dyrektor i powiedziała mi, że nie mogła mi dać umowy od pierwsze, bo to sobota była.

Mogła, mogła. Nawet powinna. Ale zawierając umowę z dniem 3 września mogła zaoszczędzić choćby na trzynastce, bo najprawdopodobniej nie zechce Ci jej wypłacić.

[evee1]

A ja z kolei pracowałam na zastępstwo w ubiegłym roku szkolnym i dostałam trzynastkę zarówno za cztery miesiące pierwszego roku, jak i za sześć miesięcy bez jednego dnia (bo zajęcia dydakt. kończyły się 29.06 ) drugiego roku

Nie rozumiem, czyli pod koniec roku szkolnego dostałaś za 10 miesięcy?

Nie, w styczniu ubiegłego roku dostałam za 2011, a teraz, choć już od dawna tam nie pracuję, za 2012. Myślę, że to zależy od samorządu, czy Ci wypłacą, czy nie, bo faktycznie chyba nie mają obowiązku, skoro Twoja data zatrudnienia to 3.09

[evee1]

Moja siostra kiedyś pracowała od połowy marca do końca zajęć dydaktycznych i też dostała trzynastkę z tej szkoły; tak więc na szczęście nie zawsze jest przestrzegana zasada, że n-l musi być zatrudniony od 1.09 albo przez 6 miesięcy w roku.