Podpisuję się pod tematem wątku!
Zaczynam jutro a nie wiem nic i panikuję!! Próbowałam wziąć parę głębszych oddechów i się uspokoić ale zaczęłam panikować jeszcze bardziej
Było tak: W tym tygodniu nauczycielka zwolniła się z pracy. Dyrektor wygrzebał moje cv i zaproponował pracę. Z radości podskoczyłam. We wtorek wysłano mnie na badania. środę też całą spędziłam w przychodni. W czwartek rano była konferencja. Tuż przed zebraniem podpisałam umowę i dostałam podział godzin, przynajmniej dowiedziałam się że mam 1,5 etatu. Na konferencji było 40 nauczycieli. Niemożliwością było podejść do wszystkich i się przedstawić, zresztą weszłam do sali dwa kroki przed dyrekcją więc nawet nie było czasu. Później zostałam oficjalnie przedstawiona przez dyrektora (przy omawianiu ruchu kadrowego) i wskazano opiekuna stażu panią X. Zapamiętałam nazwisko ale i tak nie wiem która to nauczycielka.

Po konferencji wszyscy natychmiast się rozbiegli do domów.
Nie dowiedziałam się nic.
Jutro rozpoczęcie roku. Nie znam nikogo-kojarzę z widzenia tylko jedną panią ale nawet nie wiem jak się nazywa. Nie wiem co mam przygotować (plany wynikowe, arkusze....) i do kiedy, nie wiem z jakich podręczników mam uczyć, nie wiem na jakim poziomie są moi uczniowie.
Wiem tylko, ze uczę wyłącznie w małym budyneczku B (4 klasy i pokoik nauczycielski) oddalonym na tyle od głównego budynku szkoły ze w zasadzie będę odizolowana od innych nauczycieli przez cały rok szkolny.
Pomóżcie.
Jutro muszę uzyskać te informacje a nawet nie wiem skąd

Na rozpoczęciu roku znowu będzie zamieszanie i boję się że znów się nic nie dowiem.
Kogo pytać? Kojarzę nazwiska nauczycielek z którymi dzielę zajęcia na grupy. Pytać tych nauczycielek (zakładając, że uda mi się z nimi zapoznać) czy kierować się do sekretariatu?
W tej chwili najbardziej martwię się tymi podręcznikami. Mam klasy 1-4 technikum. Podr. dla klasy pierwszej z angielskim ogólnym są podane na stronie internetowej szkoły. Komplet z cd dla grupy podstawowej i zaawansowanej kosztowałby mnie niemal 500zł

A przecież potrzebuje podręczniki i cd do wszystkich klas i nie tylko do j.ogólnego ale również do zawodowego!
Poza tym nie wiem jakie podręczniki maja mieć klasy 2-4. We wtorek uczniowie na pewno będą pytać jakie książki mają kupić i co ja im niby powiem.... Nie wiem nawet która grupa ma język podstawowy a która rozszerzony.
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo panikowałam
