z duchem czasu, czyli kronika klasowa w XXI wieku

[iluka]

No to pooglląądałam i śladziki zostawiłam I jeszcze pewnie nieraz to zrobię Trzymam za Was kciuki

[linczerka]

A ja w ogóle nie znam Gimpa... co w nim robisz?

Obrabiam zdjęcia na stronę szkolną. Chodzi o piksele. PhotoScape tak mi nie zmniejszy.
Iluka, dzięki.

[Basiek70]

A ja w ogóle nie znam Gimpa... co w nim robisz?

Obrabiam zdjęcia na stronę szkolną. Chodzi o piksele. PhotoScape tak mi nie zmniejszy.
Iluka, dzięki.

ale Picasa zmniejszy.
Też dziękuję za wpisy i odpowiedziałam Ci na pytanie Iluka

[malgala]

Ponownie odwiedziłam. Ślad zostawiłam

[linczerka]

Widziałam, dziękuję.
Picasa mi się pogryzł z Gimpem, a PhotoScape nie. Więc wolę mieć te dwa niż jednego Picasa. Ale Picasa wykorzystałam do pięknych, wielkich zdjęć pór roku i mam super pomoc.

[maia3]

Super pomysł dziewczyny . Dodałam Wasze stronki do ulubionych, a teraz "biegnę" ślad zostawić.

[Peonia]

Obejrzałam. Fajne blogi stworzyłyście. Żałuję, że mam w tym roku zerówkę, bo pewnie bym się do was przyłączyła. Zazdroszczę mało licznych klas. Też tak bym chciała pracować, bo to wygoda mieć tylko 16 szkrabów w klasie. Ech... A ja mam już 26 dzieci...

[Basiek70]

U nas w tym roku mniej liczne (ja mam 19), ale zeszłoroczne na przykład też po 24-26 dzieci; po prostu w zeszłym roku poszła grupa sześciolatków spora do 1 klasy i zagęściły poprzedni rocznik a rozluźniły ten (bo w tym roku malutko sześciolatków jest w pierwszych klasach)

[linczerka]

Żałuję, że mam w tym roku zerówkę, bo pewnie bym się do was przyłączyła.

Ja zapraszam.

Zazdroszczę mało licznych klas.

To pierwsza taka klasa od niepamiętnych czasów. Zawsze miałam 22- 26 w klasie. Powód jak wyżej.
I patrz Basiek, była u nas i nie dokonała wpisu "do księgi pamiątkowej" (czytaj: komentarze).

[Basiek70]

Żałuję, że mam w tym roku zerówkę, bo pewnie bym się do was przyłączyła.

Ja zapraszam.

No ja też, ja też!

[linczerka]

Nikt do nas nie dołączy?

I jeszcze pewnie nieraz to zrobię

Wejdź w nasze progi.

[Peonia]

Dziękuję za zaproszenie, ale jakoś stale czasu mi brak na blogowanie, a nie mam o blogowaniu kompletnie pojęcia, więc żeby to rozgryźć musiałabym nieco posiedzieć przed ekranem kompa.

Tak w ogóle trafiła mi się żywiołowa i niezdyscyplinowana grupa dzieci 5 - i 6 - letnich, zupełnie niezainteresowanych zdobywaniem wiedzy i podporządkowywaniem się do ustalonych reguł w szkole. Walczę więc na co dzień z agresją, z obrażalstwem, oportunizmem i hałasem. Drobne sukcesy wychowawcze mam, ale to jeszcze nie to, czego oczekuję. Czasami wracam do domu tak zmeczona, jakbym tonę węgla do piwnicy wrzuciła. Ponadto są problemy w nauce. Wśród 15 sześciolatków tylko połowa ma dobrze rozwinięty słuch fonematyczny, rozumie polecenia i wzglednie starannie i poprawnie wykonuje zadania. Mam więc w tym roku cięzką pracę. Wracam do domu, tworzę pomoce, aby móc stale dzieciakom zmieniać zajęcia, bo do tej pory trudno im wytrzymać standardowe 20-30 minut w skupieniu i w uwadze.

[linczerka]

Wśród 15 sześciolatków tylko połowa ma dobrze rozwinięty słuch fonematyczny

W tym wieku różnie bywa. Podrzuć na pw adres mailowy, wyślę Ci moje ćwiczenia słuchu fonematycznego.
Na pocieszenie dodam, że mam dzieci, które zgodnie z zaleceniami PPP nie powinny znaleźć się w klasie pierwszej! Orka na ugorze.

[linczerka]

iluka, super, ale wejście po przerwie!

[iluka]

Nie za poważnie? Ale mam ostatnio bardzo smutny nastrój... Nie mogę znaleźć tej bratniej klasy tak na szybkiego, a chciałam. też zaglądnąć , co u nich słychać i widać...