Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

jinks
Posty: 226
Rejestracja: 2010-06-26, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: małopolskie

Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Postautor: jinks » 2012-11-09, 18:16

Witam
Nęka mnie taki temat ostatnio, mianowicie: czy ktoś przerabiał temat złożenia oficjalnej skargi na działalność wizytatora z kuratorium oświaty?
Np. pytania typu: "co pan zrobił, żeby nie wstawić jedynki uczniowi", prośby o pokazanie potwierdzeń pisemnych na powiadamianie rodziców o różnych idiotyzmach, próby wymuszenia darmowych konsultacji z uczniami (poza "karcianką"), szukanie za wszelką cenę powodów do znalezienia "haka" na nauczyciela, byleby ten nieoficjalnie zmienił ocenę.
Oczywiście jest to dla mnie klasyczny mobbing, mimo, że wizytator przełożonym nauczyciela nie jest, występuje jednak z pozycji "wyższej" i ją zdecydowanie wykorzystuje.
Mamy tutaj taką jedną panią Hanię, która ma taki zwyczaj.
Oczywiście co mocniejszy wyjątkowo wyniosłą pańcię po prostu zlewa, niestety większość nauczycieli (raczej nauczycielek) po prostu się babska boi i przeżywa psychiczne katusze.
Tak się zastanawiam, jaką nauczyciel ma możliwość złożenia skargi na tak skandaliczne zachowanie pracownika kuratorium?

jinks
Posty: 226
Rejestracja: 2010-06-26, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: małopolskie

Re: Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Postautor: jinks » 2012-11-10, 14:13

Basso profondo pisze:Nauczyciel może złożyć skargę jak każdy obywatel, nawet mailem.
Musi być rozpatrzona zgodnie z Kpa; warto poczytać okolice art. 238.

Pewnie oficjalnie uznają za niezasadną, ale często samo złożenie skargi wywołuje małą burzę i sytuacja nieoficjalnie poprawia się.

Jakie masz konkretnie zarzuty? Spróbujemy je odnieść do przepisów regulujących funkcjonowanie administracji publicznej.

Pytanie do kogo adresować taką skargę?
Ja osobiście konkretnych zarzutów nie mam, bo jeszcze spięcia z tą panią nie miałem, ale to tylko kwestia czasu, dlatego na wszelki wypadek postanowiłem rozważyć takową ewentualność. Na pewno rozmowa zostanie nagrana na dyktafonie.
Generalnie mam 2 relacje dwóch znajomych nauczycieli z rozmowy z tą panią i jak ona wyglądała to przytoczyłem mniej więcej powyżej.
Moim zdaniem już samo pytanie typu: "co pani zrobiła, żeby ten uczeń nie miał jedynki" powinno skutkować zwolnieniem stosownej osoby, albo pisząc w prost: wyrzuceniem na zbity pysk. Bo takowe pytanie zawiera znamiona szantażu i próby wymuszenia zmiany oceny.
Do tego dochodzi wymuszanie na nauczycielu darmowej pracy po godzinach oraz wymuszanie zbędnej biurokracji w postaci planów, sprawozdań, pisemnych potwierdzeń i tym podobnych.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Postautor: Basiek70 » 2012-11-10, 16:58

jinks pisze:Moim zdaniem już samo pytanie typu: "co pani zrobiła, żeby ten uczeń nie miał jedynki" powinno skutkować zwolnieniem stosownej osoby, albo pisząc w prost: wyrzuceniem na zbity pysk. Bo takowe pytanie zawiera znamiona szantażu i próby wymuszenia zmiany oceny.


A moim zdaniem w Twoim zdaniu leży poważny problem złego patrzenia na nauczycieli jako na grupę zawodową obrażającą się za wszystko. Nie widzę niczego zdrożnego w tym pytaniu - należy na nie po prostu odpowiedzieć, zgodnie z prawdą. I cóż, jako nauczyciel napiszę, ze znam nauczycieli, którzy na to pytanie nie potrafią odpowiedzieć.
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

jinks
Posty: 226
Rejestracja: 2010-06-26, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: małopolskie

Re: Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Postautor: jinks » 2012-11-12, 10:12

Basiek70 pisze:
jinks pisze:Moim zdaniem już samo pytanie typu: "co pani zrobiła, żeby ten uczeń nie miał jedynki" powinno skutkować zwolnieniem stosownej osoby, albo pisząc w prost: wyrzuceniem na zbity pysk. Bo takowe pytanie zawiera znamiona szantażu i próby wymuszenia zmiany oceny.


A moim zdaniem w Twoim zdaniu leży poważny problem złego patrzenia na nauczycieli jako na grupę zawodową obrażającą się za wszystko. Nie widzę niczego zdrożnego w tym pytaniu - należy na nie po prostu odpowiedzieć, zgodnie z prawdą. I cóż, jako nauczyciel napiszę, ze znam nauczycieli, którzy na to pytanie nie potrafią odpowiedzieć.

Bo też jak odpowiedzieć na tego typu pytanie??
Jest z natury kretyńskie i idiotyczne, świadczące o totalnym braku profesjonalizmu u takiego wizytatora. Czy obowiązkiem wizytatora jest udowodnienie, że nauczyciel zrobił coś złego a obowiązkem nauczyciela udowadnianie, że nie jest wielbłądem?
Czy obowiązkiem nauczyciela jest robienie wszystkiego (jak to mówią wizytatorzy), żeby uczeń nie dostał tej nieszczęsnej jedynki? Znam wielu nauczycieli, którzy robią wszystko, ot po prostu jej nie wpisują. Wtedy unikają kretyńskich pytań, kretyńskich wizytatorów. Pytanie tylko czy o to chodzi?
"Nauczyciele nie potrafią odpowiedzieć na tego typu pytanie" - w Twojej wypowiedzi zalatuje mi pracownikiem kuratorium, lub "derektorkiem".
W tego typu pytaniu od razu zawarty jest szantaż i sugestia: nauczyciel NIE ZROBIŁ WSZYSTKIEGO! Nie zorganizował uczniowi ZA DARMO w ramach wolontariatu 14 godzin w tygodniu zajęć dydaktyczno-wywównawczych i nie poinformował o nich (oczywiście listem poleconym) jego rodziców. Nauczyciel sam nie przywoził ucznia do szkoły na lekcje, gdy uczeń uważał, że ma ciekawsze rzeczy do roboty, itp.
Jest to typowe odwrócenie kota ogonem, ale... po co Ci to tłumaczę.

Czy normalny wizytator nie może pytania zadać w nieco bardziej profesjonalny sposób: "Dlaczego uczeń otrzymał ocenę niedostateczną?"
Generalnie nie po to zakładałem ten wątek, więc odbiegamy od tematu głównego.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Postautor: Basiek70 » 2012-11-12, 12:07

Nie satysfakcjonuje mnie Twoja odpowiedź. W zacytowanym pytaniu: "co pani zrobiła, żeby ten uczeń nie miał jedynki" nie widzę żadnych znamion szantażu czy choćby złej woli, tylko pytanie - na które trzeba udzielić odpowiedzi. Nauczyciel jest dla mnie osobą na tyle inteligentną, że nie powinien doszukiwać się w zwykłych słowach trzeciego dna. No chyba że ma przerost ego i nadwrażliwość na swoim punkcie.
I pudło - nie mam nic wspólnego z dyrektorowaniem i z kuratorium. I mieć nie będę. Mam alergię na urzędniczenie. Jestem zwykłym nauczycielem, który robi dobrze swoją robotę i nie boi się pytań jej dotyczących, jako że ma świadomość, że zrobił co należało. I umie o tym powiedzieć. Natomiast na proponowane pytanie "Dlaczego uczeń otrzymał ocenę niedostateczną?" odpowiedź jest tylko jedna: bo nie opanował materiału. Gdzie więc tu jego profesjonalizm?
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

jinks
Posty: 226
Rejestracja: 2010-06-26, 12:24
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka, Informatyka
Lokalizacja: małopolskie

Re: Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Postautor: jinks » 2012-11-12, 13:17

Basiek70 pisze:Nie satysfakcjonuje mnie Twoja odpowiedź. W zacytowanym pytaniu: "co pani zrobiła, żeby ten uczeń nie miał jedynki" nie widzę żadnych znamion szantażu czy choćby złej woli, tylko pytanie - na które trzeba udzielić odpowiedzi. Nauczyciel jest dla mnie osobą na tyle inteligentną, że nie powinien doszukiwać się w zwykłych słowach trzeciego dna. No chyba że ma przerost ego i nadwrażliwość na swoim punkcie.
I pudło - nie mam nic wspólnego z dyrektorowaniem i z kuratorium. I mieć nie będę. Mam alergię na urzędniczenie. Jestem zwykłym nauczycielem, który robi dobrze swoją robotę i nie boi się pytań jej dotyczących, jako że ma świadomość, że zrobił co należało. I umie o tym powiedzieć. Natomiast na proponowane pytanie "Dlaczego uczeń otrzymał ocenę niedostateczną?" odpowiedź jest tylko jedna: bo nie opanował materiału. Gdzie więc tu jego profesjonalizm?

Ręce opadają. To może teraz postaw się w sytuacji nauczyciela np. technikum, przedmiotu fizyka (wiem wiem, trudno będzie) i spróbuj odpowiedzieć na takie pytanie a potem dyskutuj z durną trąbą, która Ci wciska tekst w stylu: skoro uczeń nie przychodził na lekcje to widocznie słabo Pani mobilizowała go to tego, przypuszczam, że zajęcia były nudne, do tego nie zastosowała Pani odpowiednich metod i środków dydaktycznych aby uczeń zrozumiał. Skoro uczeń miał jedynki, to trzeba było zdiagnozować przyczyny. Czy Pani to zrobiła? Ma Pani jakieś dowody na to? Skoro tak to jak Pani wykorzystała tą diagnozę w spwojej pracy nad uczniem. Może nie było indiwidualizacji w pracy z uczniami a może to, a może tamto.
TUTAJ WIDZĘ BRAK PROFESJONALIZMU I GŁUPOTĘ! Szkoda, że drugi nauczyciel tego nie widzi.
Dla mnie koniec dyskusji na temat tego durnego pytania. Wiem, że Ty nie musisz tego znosić, bo nigdy w podobnej sytuacji nie będziesz. Może dlatego ciężko Ci zrozumieć o co tak na prawdę chodzi.

Awatar użytkownika
vuem
Posty: 4126
Rejestracja: 2009-06-18, 20:30
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język angielski
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Postautor: vuem » 2012-11-12, 13:27

No ale Twoje obiekcje dotyczyły pytania "co pan zrobił, by uczeń nie miał jedynki", a nie sytuacji opisanej w ostatnim poście dopiero?
Za chwile może jeszcze rozszerzysz kontekst? ;)

Basiek moim zdaniem ma rację. Takie pytanie - możemy sparafrazować - o to, co zrobiliśmy, by uczeń materiał opanował w stopniu wystarczającym, by spełnić wymagania oceny pozytywnej nie jest niczym zdrożnym.

Natomiast prośby o dowód mogą powodować pewien ... dyskomfort intelektualny, choć wyjaśnienie, że uczeń był informowany i oferowano mu pomoc, że rodzice ucznia byli informowani o sytuacji na ogół wystarczają.

Być może opisywana pani przegina, może jest głupia, ale z początkowego pytania to nie wynika.
Trudno zrozumieć Twoja sytuację, bo ja niezgrabnie opisujesz ;)

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Skarga na postępowanie wizytatora kuratorium - jak?

Postautor: Basiek70 » 2012-11-12, 18:37

Masz rację jinks, ręce opadają, jak nauczyciel nie potrafi komunikatywnie przedstawić problemu, tylko cytuje jedno zdanie i jego się czepia.
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."


Wróć do „Prawo oświatowe”