Jakie podreczniki i ktore lepsze?

[Hana2013]

Zastanawiam się nad podręcznikami GWO Lokomotywa, co sądzicie o nich?

[linczerka]

Też brałam pod uwagę, ale zrezygnowałam ze względu na wygląd liter i grafikę. Widziałam tylko pilotaż (do I kl. na CD). Oglądnij cały cykl, masz szansę, ja nie miałam.

[Peonia]

Idę w poniedziałek na spotkanie z wydawnictwem GWO Lokomotywa. Juz na jednym byłam i powiem szczerze, że mnie specjalnie nie porwało. Zobaczę, co pokaża teraz. Ogladałam też propozycje Wsipu, Nowej Ery i jak dotąd, to chyba Elementarz XXI wieku najbardziej mi się podoba, tym bardziej, że 5 dzień jest do dyspozycji nauczyciela, wiec mozna miec czas na powtórki. Dzień odkrywców wydał mi się świetny z tym kołem i planszami.

Ciekawe, jakie macie zdanie o tym podręczniku po kilku miesiacach pracy?

[linczerka]

Dzień odkrywców wydał mi się świetny z tym kołem i planszami.

Nie idę Elementarzem XXI wieku, ale to koło mam. Faktycznie jest dobre, o czym świadczą pożyczki tej pomocy.

[chimera]

Przeczytałam wszystkie posty dotyczące Waszych opinii o podręcznikach i częściowo pokrywają się z tym, co ja o nich myślę.

Trzeci rok pracuję na "Razem w szkole" i... to na pewno koniec naszej współpracy. Podręcznik zawiera teksty, które w mizerny sposób są powiązane z pozostałymi proponowanymi ćwiczeniami. Treści są często wzięte z kosmosu i takie wrzucone nie wiadomo po co, komu i co ma w sumie z nich wynikać. Brakuje prostych ćwiczeń doskonalących pisanie i czytanie ze zrozumieniem, a jest mnóstwo ogłupiających naklejek, podpowiedzi kształtem lub kolorem i tego typu rzeczy, na które dzieci same narzekają ("Znowu podpowiadają nam kolory.").

Matematyka jest tendencyjna. Jak już ktoś tu wcześniej pisał, w zadania wrzucone są liczby, które dzieci w ciemno próbują jakoś ze sobą połączyć. Skoro mamy temat o mnożeniu - no to mnożymy. Jak ćwiczymy odejmowanie - to odejmujemy. Dzieci tak to odczytują, tak pracują i trudno im się dziwić. Codziennie przekształcam im zadania i przygotowuję dodatkowe ćwiczenia, które pozwolą im nieco pomyśleć. Bardzo źle pracuje mi się na matematyce.

Jeśli chodzi o współpracę z przedstawicielem WSiP-u to "współpraca" jest tu po prostu nadużyciem. Po trzech latach pani wpadła do klasy w grudniu, rzuciła ankietę i jakieś ozdóbki bożonarodzeniowe i to tyle.

Wydawnictwo zmieniam na 100%. Waham się jedynie nad Nową Erą "Elementarz XXI wieku" i MAC-em "Odkrywam siebie". Elementarz zbiera nagrody, ma piękne zdjęcia i matematykę, która od razu mi się spodobała. Szkoda, że nie ma 2. i 3. klasy, żeby sprawdzić jak to wygląda dalej. No i przedstawiciel wychodził z siebie, żeby nas zachęcić (może niektórzy uznają, że to przecież normalne, że chce się pokazać z dobrej strony, ale już dwa wydawnictwa nas po prostu "olały" i najpierw naobiecywały, a potem nie wywiązywały się z terminów i obiecanych materiałów, a przedstawiciel "Nowej Ery" póki co we wszystkim był słowny i był zawsze punktualny). klasy IV też chwalą sobie współpracę z tym wydawnictwem.

Na MAC-u natomiast pracują I i II klasy w naszej szkole i są zadowolone. Jest przejrzyście i konkretnie.

Muszę jeszcze raz to przeanalizować.

A czy ktoś coś więcej może powiedzieć o Operonie? Moi trzecioklasiści pisali teraz próbny test z tego wydawnictwa i tak się zastanawiam czy może te podręczniki są podobnie skonstruowane jeśli chodzi o wyciąganie wniosków, wyszukiwanie informacji i logiczne myślenie...

[linczerka]

Zanim dokonasz wyboru, przeglądnij dokładnie MACa z III klasy. MAC ma to do siebie, że jest sporo treści spoza podstawy (są w podstawie klasy IV - dominuje matematyka).
W "Elementarzu XXI wieku" nie podobają się z kolei stanowczo za długie teksty (koleżanki zadają do przeczytania w domu, bo nie idzie wyrobić na zajęciach, gdy dzieci mają przeczytać). Graficznie Elementarz bije na głowę inne pakiety, ale co do treści - to różne opinie.

czy może te podręczniki są podobnie skonstruowane jeśli chodzi o wyciąganie wniosków, wyszukiwanie informacji i logiczne myślenie...

No właśnie nie. Ale w porównaniu z innymi wydawnictwami pod tym względem są lepsze.

Jak już ktoś tu wcześniej pisał, w zadania wrzucone są liczby, które dzieci w ciemno próbują jakoś ze sobą połączyć.

Przyznaję się bez bicia.

[linczerka]

Szkoda, że nie ma 2. i 3. klasy, żeby sprawdzić jak to wygląda dalej.

No właśnie. Już raz wybrałam w ciemno. Drugi raz tego samego błędu nie zrobię. Wybrałam spośród pakietów, które widziałam od I do III klasy.

[chimera]

No właśnie. Już raz wybrałam w ciemno. Drugi raz tego samego błędu nie zrobię. Wybrałam spośród pakietów, które widziałam od I do III klasy.

I tu też się z Tobą zgodzę. Druga klasa to jeszcze jako tako, ale trzecią warto byłoby przejrzeć. No i w tym punkcie, przy moich wątpliwościach (MAC czy Nowa Era), wygrywa MAC, aczkolwiek i tak nie jestem przekonana i nie wiem czy ostatecznym bodźcem nie będzie współpraca z przedstawicielem. "Mieć a nie mieć" w przypadku dodatkowych pomocy to zawsze prosty wybór. Dziewczyny z klas I i II mają wieczne problemy z dowożeniem przewodników czy dostarczaniem sprawdzianów. I tak sobie myślę czy warto dokładać sobie tego typu rzeczy na najbliższe trzy lata, czy może zaufać w ciemno Nowej Erze...
Eh, to takie trochę "głośne myślenie" na forum. Mam nadzieję, że nikomu tym nie przeszkadzam. A może przy okazji wskoczą kolejne opinie, które nieco mi ułatwią wybór.

[linczerka]

Odżyłam na Nowej Erze "Nowe już w szkole", choć też się czepiam, ale znacznie mniej. Niebo a ziemia w porównaniu z WSiPem

[hanamat]

Po kilkumiesiecznej pracy z pakietem Elementarz XXI wieku, polecam tę serię. Początkowo czytanki i tempo wprowadzania liter wydawało się trudne i zbyt szybkie, ale po kilku miesiacach procentuje: uczniowie dobrze opanowali technike czytania, potrafia sami odczytać ze zrozumieniem polecenia, klasa jest rozśpiewana (każde dziecko ma swoją płytę z piosenkami, a najbardziej przekonał mnie multibook z interaktywnymi ćwiczeniami, który niesamowicie aktywizuje uczniów i uatrakcyjnia zajęcia (wykorzystuję go codziennie).

[chimera]

ale po kilku miesiacach procentuje (...) a najbardziej przekonał mnie multibook z interaktywnymi ćwiczeniami, który niesamowicie aktywizuje uczniów i uatrakcyjnia zajęcia (wykorzystuję go codziennie).

Dzięki za opinię. Coraz bardziej się przekonuję. Szybkie tempo pracy na początku w ogóle mnie nie przeraża, a co więcej, uważam, że może wyjść na plus.
A pracowałaś na innych multibookach? Ja póki co korzystam z tego WSiPowskiego i nie jest najgorszy. Widziałam ten do Elementarza i ma wiele bajerów, ma świetne opinie, ale nie wiem jak wypada w codziennej pracy. Czuję jednak, że też położy na łopatki ten ze WSiPu.

Tak w ogóle to cieszę się, że w szkołach jest coraz więcej tablic interaktywnych. Multibooki zaczynają być standardem i ich wykorzystanie na lekcji to bajka. Ja na tablicy pracuję trzeci rok i mimo tego, że w 90% wykorzystuję jedynie jej najprostsze funkcje to jestem z niej ogromnie zadowolona. Życzę każdemu takiego pomocnika.

[hanamat]

Koleżanka ma multibooka Operonu, nie przypadł mi do gustu, mało ćwiczeń interaktywnych. Multibooka WSiP nie ogladałam, pakiet tropiciele podobny do Elementarza XXI wieku, ale jakość papieru i ilustracji gorsza, do tego, jak dla mnie, zbyt dużo zeszytów ćwiczeń dla ucznia. Gdyby jednak nie pojawił sie Elementzarz XXI wieku, wybrałabym Tropicieli WSiP.

[awaleczna]

Odradzam jak mogę pakiet "Oto ja" wyd. Mac. Co mam do wydawnictwa: lekceważy moje maile z zapytaniami o pomoce, które obiecywano; nie wydano W OGÓLE multibooka na drugi sem., zaś na 1.sem. opublikowano w ...styczniu 2013. Dodam, że wydawnictwo obiecuje na stronie www, że przyśle multibook do szkoły dla n-ela, a zamiast tego - zbywa go za pośrednictwem przedstawicielki słowami "niech sobie pani ściągnie ze strony wydawnictwa". Wydawnictwo przekazało szkole (może powtórzę - szkole) laptop, który był uszkodzony. Na mojego maila z prośbą o wymianę kazano mi zgłosić ten fakt do serwisu Dell; nie będę opisywać perypetii technicznych - po wymianie kilkunastu maili z wydawnictwem pani przedstawicielka przyjechała i wymieniła laptop na inny. Co do samego laptopa: gwarancja "podarunku" dla szkoły kończyła się w grudniu, a laptop podarowano w połowie września (nie mylę się - chodzi o niecałe 3 miesiące gwarancji). Czy wiem co będzie w klasie drugiej w pakiecie "Oto ja"? Ano - niestety, nie. Jest kwiecień, pakietu nie ma, ale cóż - wcale mnie to nie dziwi. To teraz przejdę do samego pakietu. Porywanie się na system wartości jako wiodącą tematykę dla małych dzieci jest nielada wyzwaniem, któremu autorzy nijak nie mogli sprostać. W pakiecie jest jeden wielki bałagan, nie wiadomo o co chodzi, teksty i ćwiczenia w ogóle nie korespondują z tym, co jest tematem zajęć. Teksty do czytania są beznadziejne, zdecydowanie lepsze miałam w zerówce w wyd. Nowa Era. Narobiono dodatkowych pomocy typu "portfolio dla ucznia", jakieś zestawy do rysowania po folii specjalnym pisakiem... Spośród 22 pisaków - 8 było do wyrzucenia, bo w ogóle nie pisały (nie można niczym zastąpić tego badziewia). Dodatki sa na poziomie pięciolatka, zaś leży całkowicie to, co dziecko powinno umiec - pisanie, czytanie i liczenie. Świat wartości w "Oto ja" jest całkowicie bezwartościowy, zaś sam pakiet - całkowicie bezużyteczny pod względem dydaktycznym. Dodam, że pracuję 24 lata w szkole i jestem wściekła na samą siebie jak idę na zastępstw do innej 1. klasy, gdzie dzieci mają idealnie uporządkowane treści w "Elementarzu XXI wieku", mają dodatkowe zeszyty do kaligrafii i matematyki. Odradzam, odradzam, odradzam pakiet "Oto ja". No, chyba, że ktoś chce "przepchnąć " dzieci z poziomu na poziom i nie zależy mu na tym, by dzieci wyposażone były w wiedzę i umiejętności, a z klas I -III wyniosły jedynie wspomnienia fajnej zabawy.

[maia3]

Pewno głupie pytanie zadam, ale... Skoro koleżanki z innej pierwszej klasy wybrały "Elementarz" to co Cię podkusiło, żeby wziąć Mac-a?
Nie możesz jakoś mądrze uzasadnić i zmienić w drugiej klasie pakiet?

[linczerka]

i zmienić w drugiej klasie pakiet?

Może napotkać trudności, ale spróbować warto.
Spróbuj załatwić rozmową/pismem do dyrekcji.
A byłam ciekawa opinii pracujących na tym pakiecie.