edzia pisze:Ale przecież ten, jak to nazywasz przegląd prasy, to też głos w dyskusji. W czym problem?Nie zabiera. Ale czym innym jest oprzeć swoją wypowiedź o artykuł, a czym innym robić angorowy przegląd prasy.
W braku autorskiego komentarza, jakiejś glosy na marginesie. Niechaj to będzie to chociaż kilka zdań. Bo inaczej odnieść można wrażenie, że celem nie jest prezentowanie własnego stanowiska, ale przyjęcie roli posłańca.
A inni nie lubią przewijać tekstu. Naprawdę, to ma być argument? Zwłaszcza, że jeżeli basso do czegoś linkuję, to mam na tyle zaufania, by uważać, że strona nie zaszkodzi mojemu komputerowi.
Jeżeli Basso coś wkleja, to się nie przewija, tylko czyta!![]()
Toteż przeczytałem i się odniosłem.
W jaki sposób na ich decyzję miałoby wpłynąć to, czy dyskutują z homo- czy heteroseksualistą? Co to ma do rzeczy?Żeby niektórzy się opanowali i przestali powielać powszechne mniemania. A także nieco złagodzili swój język.
Ja zauważyłem, że gdy homoseksualizm przyjmuje postać konkretnej osoby, którą się zna, to zazwyczaj podejście do tematu staje się mniej emocjonalne i bardziej uprzejme. Bo nagle się okazuje, że geje to nie tylko ludzie, którzy najchętniej uprawialiby seks w miejscu publicznych na oczach twojego nieletniego przychówku. To ludzie, którzy żyją, uczą się, pracują, kochają, mają określone nawyki, hobby a nie są wpisem w encyklopedii.
Jeśli miałbyś oczy koloru krwistoczerwonego lub żółtego, to pewnie tak.Dziwi mnie jednak, że to takie kontrowersje wywołuje. Czy jakbym powiedział, że mam niebiesko-brązowe oczy, to też byś przeciwko temu oponowała?
Jakbym miał żółte oczy, to faktycznie nie byłoby najlepiej...
Basso profondo pisze:Ta informacja nie wywołuje u nikogo odruchu obrzydzenia.haLayla pisze:Czy jakbym powiedział, że mam niebiesko-brązowe oczy, to też byś przeciwko temu oponowała?
Myślę, że powinieneś szanować wrażliwość innych ludzi, dbać, aby nie wywoływać u nich tego typu odruchów. U zdecydowanej większości mężczyzn sama myśl, że mogliby być obiektem zainteresowania homoseksualisty, jest odrażająca. Nic na to nie poradzisz, to czysta biologia.
Toteż nie mówię heteroseksualnym mężczyznom, że są obiektem mojego zainteresowania, nawet jeśli, potencjalnie, mogliby nim być.
Ale ty nie będziesz szanować cudzej wrażliwości. Ty wolisz puszczać bąki w salonie.haLayla pisze:Niektórzy z tych łysych chłopców to nawet całkiem ładni są
A ja mam wrażenie, że to ty właśnie puściłeś cichacza, sprowadzając wszystko do sfery seksualnej. Czy jeżeli powiesz, że twoja córka ma ładną buzię, to też będzie obrzydliwe? Nie wydaje mi się. Nikt takiej uwagi nie potraktuje w kategoriach seksualnych. Dlaczego zatem ty oderwałeś się zupełnie od pierwotnego sensu i próbujesz mi przypisać złe intencje?!
koma pisze:Basso profondo pisze:No to wyjdź z szafy - miałaś dziadka w AK czy dziadka w UB?
Jednego u Andersa - drugiego pod Lenino.
I co??
Którego potraktowałbyś tym batem w dusznej kruchcie?
Ja nie miałem przodków ani w AK ani w UB. Niesamowicie mnie ciekawi, jak zatem mnie zaszufladkujesz...