Gimnastyka umysłu- Dennison

wymiana pomysłów, czyli jak prowadzić dobre, inspirujące i ciekawe lekcje

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: Łosoś » 2013-10-05, 12:50

Nie rozumiem...dlaczego usunęłaś linki? Przecież byłyby pomocne w dyskusji. To nie były żadne reklamy, a artykuły. Rzeczywiście, umieściłam w złym dziale, powinnam w życiu codziennym, ale żeby od razu do kosza wyrzucać?
Problem jest istotny, bo takich szkoleń funduje się nauczycielom sporo. Chciałam porozmawiać merytorycznie na temat problemu, który mnie dotknął.

Proszę o umieszczenie tego problemu w dziale, który jest bardziej odpowiedni niż kosz. Jeśli linki do artykułów traktujesz jako reklamy, zamieszczam fragmenty linkowanych artykułów w dalszym ciągu proponując dyskusję na ten temat.

Nie tylko MEN ma swoje „zasługi" w krzewieniu kinezjologii. Innym liderem w tym obszarze jest niezwykle opiniotwórcza placówka Pracownia Informacji Pedagogicznej w Centralnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Warszawie. W 2006 roku instytucja ta, pod patronatem Polskiego Komitetu ds. UNESCO, rozpoczęła ogromną Kampanię na rzecz uczenia się. Jednym z celów kampanii jest promocja przyśpieszonego uczenia się. Z wydawanego przez Pracownię Informacji Pedagogicznej CODN oficjalnego magazynu internetowego Trendy ze zdziwieniem dowiedziałem się, że:
(...) „przyśpieszone uczenie się" to termin parasolowy, który łączy dane naukowe, płynące z 4 głównych obszarów wiedzy o funkcjonowaniu mózgu i procesach uczenia się. Są to:
1. Neurologiczne badania mózgu
2. Teoria Wielorakiej Inteligencji
3. Neurolingwistyczne Programowanie (NLP)
4. Kinezjologia Edukacyjna. [ 2 ]
Dane naukowe… Cóż…

[...]

Paul Dennison opracował swoją metodę w drugiej połowie lat 70. XX wieku, a pierwszy warsztat kinezjologii edukacyjnej przeprowadził w 1981 roku. Bardzo długo działał nienarażony na jakąkolwiek krytykę. Dopiero w 1991 roku pojawiły się pierwsze podejrzenia co do metody i to nie ze strony naukowców. Niemieckie stowarzyszenie konsumentów Stiftung Warentest zajmujące się badaniem towarów i usług zajęło się również analizą kinezjologii edukacyjnej. Jej wynik był dość jednoznaczny. Tzw. test mięśniowy, który jest nieodłącznym elementem metody i podstawą diagnozy do dalszego postępowania, okazał się bezwartościowy. Stowarzyszenie w publikowanych przez siebie rekomendacjach i zaleceniach dla klientów, zasugerowało rezygnację z zakupu usług, których elementem jest test mięśniowy. [ 4 ]
Jako jedni z pierwszych na świecie na temat wartości kinezjologii wypowiedzieli się lekarze alergolodzy. Podkomitet ds. Reakcji Niepożądanych na Pokarmy Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej sformułował oficjalne stanowisko na ten temat. Z jego lektury dowiemy się m. in., że:
Nie ma udokumentowanych, racjonalnych dowodów na diagnostyczną skuteczność kinezjologii stosowanej. Tego typu metody nie są zalecane w praktyce klinicznej, jako że badania nie wykazały żadnej różnicy pomiędzy badaną metodą a placebo, a nie można wykluczyć szkodliwego ich działania

[...]
W 2001 roku analizą kinezjologii edukacyjnej zajęła się Komisja Europejska do spraw Zwalczania Sekt. W opublikowanym przez siebie raporcie stwierdziła, że działania kinezjologów podobne są do działań i zasad funkcjonowania sekt. Osoby, które kończą płatne kursy otrzymują wsparcie podczas tworzenia własnych grupy klientów. Działalność takich grup jest, zdaniem Komisji, nastawiona na osiąganie korzyści materialnych od osób zdesperowanych i szukających pomocy. [ 9 ] Co ciekawe, do tego czasu nie ma śladów jakiejkolwiek krytyki metody w świecie angielskojęzycznym. Pierwsza praca krytyczna na temat kinezjologii w języku angielskim powstała właśnie w 2001 roku. Była to praca doktorska dotycząca propagowanej przez Dennisona tzw. gimnastyki mózgu. Badania autorki tej pracy wykazały, że nie ma istotnych różnic pomiędzy wynikami uczniów stosujących gimnastykę mózgu i grupą kontrolną. [ 10 ]


Artykuły pochodzi z Racjonalisty- i bynajmniej nie reklamuję tutaj tej strony! A już tym bardziej samej metody. Jestem ciekawa opinii innych nauczycieli, którzy mieli z tym do czynienia i co oni na to.
Jestem nauczycielką, ale mniejsza, czego i gdzie uczę.
Będę jeszcze bardziej zdziwiona, jeśli po tym moim wpisie nadal uznasz, że jestem jakimś trollem reklamującym jakieś strony( wystarczyło zapoznać się z linkowanymi artykułami, żeby stwierdzić, że nie!).
Pozdrawiam i też witam- Łosoś.

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: iluka » 2013-10-05, 12:54

Łosoś pisze:Chciałam porozmawiać merytorycznie na problem, który mnie dotknął.
Raczej o problemie :ass:
W jaki sposób ten problem Cię dotknął :?:
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: Łosoś » 2013-10-05, 13:34

Iluka- dokonałam korekty zanim mnie poprawiłaś- sprawdź(tej można dokonywać jedynie przez 3 minuty od wysłania postu, a Ty wysłałaś swój 4 minuty po moim). Kiedy szybko piszę, zdarza mi się, że "myślę do przodu" i gdzieś się pomylę. Czytam jednak ponownie swoje posty i staram się je poprawiać.
Oczywiście każdą uwagę wdzięcznie przyjmę i błędy poprawię, jednakowoż nie trzeba poprawiać kogoś, kto sam się już poprawił :ass:
Problemem jest to, ze wysyła się mnie na takie szkolenia w ramach realizacji stażu. Nie lubię jeździć bezmyślnie na wszystko, na co mi się jeździć każe i nie lubię, kiedy wciska mi się kity jako edukacyjne rewelacje okraszone pseudonaukowymi terminami. To wszystko. Jestem ciekawa, czy inni też mają jakieś zdanie na temat tego szkolenia( może się mylę i mają lepsze argumenty, którymi przekonają mnie do zmiany stanowiska), a może nie jestem odosobniona w swoim myśleniu, co byłoby wielkim wsparciem.

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: linczerka » 2013-10-05, 14:19

Witaj.
Wystarczyło wyjaśnić, o co Ci chodzi. A tu pierwszy post i tyle linków. Metoda spamowców. Owszem, zaglądałam w linki. Wyglądało na reklamowanie metody i tak już kontrowersyjnej. Najlepiej wklejaj istotne fragmenty na potrzeby dyskusji.

Mam takie szkolenie za sobą. Nie jestem zwolenniczką tej metody. Sugestywnie szkoleniowcy wmawiali, że to działa. Na mnie wcale. Wypiłam morze wody niegazowanej. Dobrze, że czegoś się nie nabawiłam :) Po szkoleniu stosowałam metodę, choć krótko. Efekty nie były zadowalające. Uznałam, ze to kolejny trend - "nowomoda" w metodach.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
iluka
Posty: 3015
Rejestracja: 2012-07-25, 12:23
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Język polski
Lokalizacja: małopolskie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: iluka » 2013-10-05, 14:27

Łosoś pisze:zdarza mi się, że "myślę do przodu" i gdzieś się pomylę.
Jak każdemu. Szybka jesteś.
Łosoś pisze:nie trzeba poprawiać kogoś, kto sam się już poprawił
Też tak uważam, ale bądź uprzejma porównać godziny i minuty wysłania naszych postów.
Łosoś pisze:Nie lubię jeździć bezmyślnie na wszystko, na co mi się jeździć każe
W mojej szkole na nic jeździć się nie każe, bo na nic nie ma pieniędzy.
Łosoś pisze:Jestem ciekawa, czy inni też mają jakieś zdanie na temat tego szkolenia
Nie mam zdania na temat tego szkolenia, bo na nim nie byłam, a nawet nie widziałam ogłoszenia o takowym w mojej okolicy :(
W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca. Paulo Coelho

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: Łosoś » 2013-10-05, 14:50

Łosoś"]nie trzeba poprawiać kogoś, kto sam się już poprawił . Też tak uważam, ale bądź uprzejma porównać godziny i minuty wysłania naszych postów.


Mój post- 12.50, Twój- 12.54. Zresztą- korekty dokonałam, zanim przeczytałam Twój wpis, zatem poprawiłam się sama, czego najwyraźniej nie zauważyłaś. Mniejsza z tym.


Nie lubię jeździć bezmyślnie na wszystko, na co [b]mi się jeździć każe .Iluka:
W mojej szkole na nic jeździć się nie każe, bo na nic nie ma pieniędzy


Każe się jeździć w wielu szkołach, najczęstszym argumentem jest "bo pani robi staż", a szkolenie to jest finansowane z UE.

"Łosoś"]Jestem ciekawa, czy inni też mają jakieś zdanie na temat tego szkolenia
Nie mam zdania na temat tego szkolenia, bo na nim nie byłam, a nawet nie widziałam ogłoszenia o takowym w mojej okolicy


Zatem czekam na opinie innych.
Czy teraz będę mogła wklejać linki do artykułów, czy nadal będziesz je kasować uważając je za reklamy?

A metoda Dennisona jest niestety dość popularna, niektórzy nawet byli jej uczeni podczas studiów. Akcja "Mój kuferek" dotyczy wielu szkół z całej Polski. Wystarczy "poklikać", żeby się dowiedzieć.

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: Łosoś » 2013-10-05, 14:56

Wyglądało na reklamowanie metody i tak już kontrowersyjnej. Najlepiej wklejaj istotne fragmenty na potrzeby dyskusji.


Najwyraźniej nieuważnie je przejrzałaś. We wszystkich zalinkowanych artykułach ich autorzy wypowiadali się mocno krytycznie na temat tej metody.
Ciężko jest tutaj wklejać fragmenty- to dużo materiału, musiałabym streszczać. Nie da się "wyciąć" fragmentu. Jak zacznie się jakas konkretna dyskusja, to wtedy może tak, bo będziemy się zajmować jakimś jednym aspektem metody.

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: Łosoś » 2013-10-05, 15:08

Aaa...(sorry, że to trzeci post, zagapiłam się)- i dzięki za opinię.
Jest dla mnie cenna.
Powiedz, jak uzasadniali wypijanie owego morza wody...?

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: linczerka » 2013-10-05, 16:08

Łosoś pisze:jak uzasadniali wypijanie owego morza wody...?

Oczyszcza umysł :), konkretnie utlenia, uspokaja, dostarcza energii (fakt, odgłosy z brzucha były dowodem), pomaga w oddychaniu :) Woda miała być najlepszym elektrolitem zapewniającym efektywne przyswajanie, przetwarzanie i przechowywanie zdobytych informacji.
Lepiej mi się myślało po papierosku niż po tej wodzie :mrgreen:
W ogóle ćwiczenia lateralne, stabilności czy koncentracji jakoś do mnie nie przemawiały. Innym owszem, zdania były podzielone. Raczej rzadko bywam podatna na sugestie innych. A tam sugestii nie brakowało. "Czy czują panie tę moc?" Nic nie czułam, żadnej mocy :)
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: haLayla » 2013-10-05, 16:08

Po pierwsze - uwielbiam twój nick <3

Zastanawia mnie jednak, dlaczego tak bardzo namiętnie sprzeciwiasz się tej metodzie? Gdzieś niżej pada zarzut sekciarstwa. Twój zapał, z jakim weszłaś na to forum, a wejście miałaś jak burza, też przypomina zapał neofity. Dlaczego?

W 2001 roku analizą kinezjologii edukacyjnej zajęła się Komisja Europejska do spraw Zwalczania Sekt. W opublikowanym przez siebie raporcie stwierdziła, że działania kinezjologów podobne są do działań i zasad funkcjonowania sekt. Osoby, które kończą płatne kursy otrzymują wsparcie podczas tworzenia własnych grupy klientów.


To w sumie taki Amway trochę :D
<3

Awatar użytkownika
linczerka
Posty: 4541
Rejestracja: 2011-11-04, 19:49
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: Polska

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: linczerka » 2013-10-05, 16:11

haLayla, temat powraca. Są różne opinie. Może to i dobra metoda, ale trzeba mieć do niej przekonanie. Ja tego przekonania nie miałam.
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: Łosoś » 2013-10-05, 16:22

Oj, no weszłam na forum żeby pogadać.Nie wiedziałam, że tu trzeba jakieś wstępy robić, czy wchodzić "łagodniej". Może mam naturę smoka ;D
Poczytałam trochę o tej metodzie- bo jak zaczął mi ktoś tłumaczyć, że mam trzymać palce w okolicy jakiejś tam( chyba brwi, gdzieś na głowie- bo to moje "punkty myślenia"), a drugą w okolicy pępka czy ponad kością łonową, a potem mam "oddychać spokojnie" bo to wzmocni moją koncentrację, świadomość,czy myslenie matematyczne( zostało konkretnie wymienione, co) to włączyła mi się lampka alarmowa. Pierwsza moja myśl : "a co to za bzdura".
No, ale że nie znam się, nie jestem neurobiologiem, to pomyślałam: sprawdzę, poczytam. No i poczytałam, że ta metoda nie ma absolutnie żadnych podstaw naukowych, a wiele stwierdzeń, które można wyczytać z podręcznika kinezjologii to faktycznie totalne bzdury niemające żadnego uzasadnienia we współczesnej wiedzy na temat mózgu, odruchów itp..
I co- ma teraz iść na to szkolenie i udawać, że mi się podoba?
Pomyślałam- sprawdzę, co na temat sądzą nauczyciele....

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: haLayla » 2013-10-05, 16:49

Łosoś pisze:Oj, no weszłam na forum żeby pogadać.Nie wiedziałam, że tu trzeba jakieś wstępy robić, czy wchodzić "łagodniej". Może mam naturę smoka ;D


Ja to rozumiem. Sam np. tępię homeopatię jako metodę leczniczą. Ale chyba mam prawo być nieco podejrzliwy? :wink:

Poczytałam trochę o tej metodzie- bo jak zaczął mi ktoś tłumaczyć, że mam trzymać palce w okolicy jakiejś tam( chyba brwi, gdzieś na głowie- bo to moje "punkty myślenia"), a drugą w okolicy pępka czy ponad kością łonową, a potem mam "oddychać spokojnie" bo to wzmocni moją koncentrację, świadomość,czy myslenie matematyczne( zostało konkretnie wymienione, co) to włączyła mi się lampka alarmowa. Pierwsza moja myśl : "a co to za bzdura".


Ja znam lepszą koncepcję. Że nogi ponoć są podobne do organów ciała i jak pomasujemy podbicie, to wyleczymy nerki czy coś w tym stylu :mrgreen:
<3

Łosoś
Posty: 613
Rejestracja: 2013-10-05, 10:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: łódzkie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: Łosoś » 2013-10-05, 16:54

O, jak miło- też uważam, że homeopatia to bzdura.
nogi ponoć są podobne do organów ciała i jak pomasujemy podbicie, to wyleczymy nerki czy coś w tym stylu

Też dobre :lol2:

A teraz zainteresowala mnie ta woda. Szukałam wszędzie w necie, jak niby ma poprawiać pracę mózgu- owszem, znalazłam sporo na portalach z poradami fitness czy innymi tego typu,
ale ani jednego opracowania naukowego.
Te poważniejsze, które znalazłam mówią- ogólnie rzecz biorąc- o tym, że do sprawnego funkcjonowania mózgu są potrzebne różne rodzaje pożywienia, w tym też woda- ale nigdzie nie ma opisu działania s a m e j wody w trakcie uczenia się.
Ma ktoś może link do takiego opracowania- ale nie jakichś domoroslych znawców od diet czy kinezjologów, tylko poważnych naukowców...?

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Gimnastyka umysłu- Dennison

Postautor: haLayla » 2013-10-05, 16:59

Łosoś pisze:Te poważniejsze, które znalazłam mówią- ogólnie rzecz biorąc- o tym, że do sprawnego funkcjonowania mózgu są potrzebne różne rodzaje pożywienia, w tym też woda- ale nigdzie nie ma opisu działania s a m e j wody w trakcie uczenia się.


Ale to nie jest jakoś szczególnie odkrywcze. Zdaje się, że już w szkole średniej coś jest na ten temat.

Ma ktoś może link do takiego opracowania- ale nie jakichś domoroslych znawców od diet czy kinezjologów, tylko poważnych naukowców...?


Chodzi ci o pracę dokładnie pod tezę, że picie wody powoduje, że zapamiętujemy dwa słówka z kantońskiego więcej, czy ogólnie o wpływie wody na nasz mózgu? Bo z pracą na pierwszy z zadanych tematów się nie spotkałem :wink:
<3


Wróć do „Metody dydaktyczne, scenariusze, konspekty, materiały”