Mieszkam w dużym mieście i praktycznie wszyscy moi znajomi pracują w korporacjach albo innych firmach. Po roku - dwóch zmieniają pracę, bo ktoś oferuje im np. tysiąc złotych podwyżki. Ja zarabiam 1900zł (obie szkoły łącznie). Siedzę po godzinach, w gimnazjum praktycznie co wtorek jest rada (od początku roku było już ich około 12) plus różne inne spotkania. W poniedziałki mam rady w liceum. Poza tym przygotowuję jakieś teatrzyki, promocję szkół, wystawy, wyjścia, wycieczki, gazetki, konkursy, siedzę z uczniami do olimpiad. Nigdy nie kończę lekcji przed 15:30. Mimo tych wszystkich rzeczy nie usłyszałam nigdy słowa pochwały. Wręcz przeciwnie, usłyszałam nawet od dyrekcji w gimnazjum, że za mało pracuję. Niektóre nauczycielki całe ferie za darmo przychodziły do szkoły robić projekty. Inne zaś wyrobiły trzy razy tyle kartowych godzin co trzeba. A ja zaledwie 5 godzin nadwyżki

W przyszłym roku w liceum znów dadzą mi część etatu, ale za dwa lata już nie, bo nie będzie klas zerowych dwujęzycznych i zmniejszy się liczba godzin. Zostanie mi tylko gimnazjum, w którym nigdy nie będę miała całego etatu. Dołuje mnie to wszystko

Nie jestem też jakaś tępa, mam 2 tytuły magistra UJ, znam biegle 2 języki obce i 1 bardzo dobrze. Jakby trzeba było, to chętnie poszłabym na następne studia albo nauczyła się dodatkowego języka. Wybrałam pracę w szkole, bo myślałam, że się tam spełnię i niestety chyba się pomyliłam.
Orientowałam się i gdybym poszła do korporacji nawet bez doświadczenia, to mogliby mi zapłacić na początek ok 3 tys. netto (ze względu na języki). Poza tym, wszyscy moi znajomi pracują na umowach o prace na czas nieokreślony, ja na taką nie mogę liczyć. Nauczyciele języków w tych szkołach gdzie uczę mają raz za razem umowy na rok. To dla mnie ważne, bo planuję kredyt mieszkaniowy. No i teraz nie wiem, czy warto zostawać w tym gimnazjum, które na dodatek jest raczej słabe

Ja nie boję się pracy, pracuję bardzo dużo, codziennie siedzę do nocy i coś robię do szkoły. Ale coraz bardziej wątpię w to czy warto. Czy ktoś starszy i bardziej doświadczony mógłby mi coś poradzić? Strasznie żenująco brzmi pewnie ten post, ale proszę o wyrozumiałość.