obowiązki nauczyciela, egzamin maturalny

[edzia]

Taki,że nie za bardzo masz do dyspozycji uczniów do noszenia ławek.

My przygotowujemy salę w piątek przed długim weekendem. Wtedy są uczniowie w szkole.

[fragola]

Taki,że nie za bardzo masz do dyspozycji uczniów do noszenia ławek.

My przygotowujemy salę w piątek przed długim weekendem. Wtedy są uczniowie w szkole.

Ale 3 dnia są matury z języka i z 2 ogromnych sal trzeba przenieść te ławki i krzesła (200) do małych sal w różnych częściach i na różnych piętrach. na egzamin z angielskiego. A 3 dni na matury z najczęściej wybieranych przedmiotów są w szkołach średnich wolnymi od zajęć i uczniów nie ma. Ale magik -Vuem zrobiłby to w 15 minut.

[linczerka]

Albo mieć takiego nauczyciela na stanie.

U nas to, co na stanie to w księdze inwentaryzacji.
Na szczęście my tam nie figurujemy.

[iluka]

Taki,że nie za bardzo masz do dyspozycji uczniów do noszenia ławek.

A w ostatni dzień przed długim weekendem nie można już ustawić?

[fragola]

Taki,że nie za bardzo masz do dyspozycji uczniów do noszenia ławek.

A w ostatni dzień przed długim weekendem nie można już ustawić?

Napiszę trzeci raz. Ławki i krzesła na 1 i 2 dzień matur można ustawić przed weekendem. 3 dnia jest angielski- w w realiach mojej szkoły z 2 dużych hal sportowych trzeba przenieść ławki i krzesła (200) do sal lekcyjnych rozmieszczonych w różnych częściach szkoły i na różnych piętrach. Trzeba to zrobić 2 dnia ok. 12 i wtedy nie ma uczniów, bo jest to kolejny dzień dla nich mocno wydłużonego weekendu (pisałam). Kuszenie ich podwyższoną oceną z zachowania nie za bardzo działa (pisałam). I tak dobrze, że od 2010 roku można robić tylko kosmetyczne przestawienie po maturze z z polskiego pierwszego dnia matur. Wcześniej 2 dnia był angielski (w małych 12 salach) , a 3 chyba geografia (w dużych 2 halach).

[vuem]

Ty Vuem jakimś magiem jesteś. Naprawdę masz mało empatii, uważasz, że Twoje realia są powszechnymi. Zapraszam do założenia wykładziny w wielkiej hali sportowej, postawienia 200 ławek i krzeseł w 15 minut.

Fragolo, zwróć uwagę, że odpisywałem na post mówiący o rozstawieniu stolików w sali i przygotowaniu miejsc dla komisji. Zasugerowałem pomoc uczniów, a ewentualną konieczność zaksania rekawów do ustawienia kilku krzesełek uznałem za rzecz nie przekraczającą możliwości fizycznych i psychicznych nauczyciela.
DO TEGO NIE POTRZEBA BYĆ MAGIEM.

NIE PISAŁEM O ROZKŁADANIU 2 TYSIĘCY METRÓW KWADRATOWYCH WYKŁADZINY I KILKUSET STOLIKÓW.

Sensowniejsze byłoby Twoje pytanie, co bym zrobił w sytuacji opisanej przez Ciebie sytuacji, bo wczesniej nikt takowej nie opisywał. Ale to byłoby mniej spektakularne niż truimfalne ogłoszenie jaki to ktoś jest

[vuem]

Ale 3 dnia są matury z języka i z 2 ogromnych sal trzeba przenieść te ławki i krzesła (200) do małych sal w różnych częściach i na różnych piętrach. na egzamin z angielskiego. A 3 dni na matury z najczęściej wybieranych przedmiotów są w szkołach średnich wolnymi od zajęć i uczniów nie ma. Ale magik -Vuem zrobiłby to w 15 minut.

Fragolo, czemu tak głupio podchodzisz do rozmowy. O sugestiach wysuwanych w związku z odpowiedzią na zupełnie inną sytuację piszę wyżej. Tu nie czujesz potrzeby wymiany zdań, a poszczypanie kogo sie da. Głupie i niepotrzebne.

Magik Vuem zorganizowałby ekipę do wykonania tej pracy, jeśli zostałby do tego zobowiązany, a nawet sam by wyszedł z inicjatywą, gdyby widział, że jego koleżanka ma to "na głowie".

Magik pewnie i sam poruszyłby kilka stolików, gdyby tego sytuacja wymagała.
Nigdy nie zmuszałby się do poświęcenia weekendu, by samodzielnie to wszystko zrobić.
Magik ma średnie IQ, bo ono pozwala na ogarnięcie takiego przedsięwzięcia.

Nie-magik Fragola musi sama własnoręcznie te 200 stolików przenieść, bo w jej szkole jest dyrektor sadysta i nie ma ani uczniów ani obsługi. I dlatego psioczy na forum na wszystko i wszystkich, bo wpadnięcie na pomysł jak zorganizować ludzi do wykonania takiej pracy przekracza jej możliwości intelektualne.

czy gdy odpowiadam w Twoim stylu jest lepiej?

[edzia]

z 2 ogromnych sal trzeba przenieść te ławki i krzesła (200) do małych sal w różnych częściach i na różnych piętrach.

Czyli problemem jest tylko ten angielski, jak rozumiem. Sama nie wiem, jak jest u nas, jakoś nie zauważyłam problemu, więc pewnie jakoś to jest zorganizowane, zapytam kiedyś. Rozumiem, że nie chcecie przeprowadzać matury z języka angielskiego na sali gimnastycznej pewnie ze względu na pogłos?

A nie macie możliwości, by w salach, w których będzie przeprowadzana matura z angielskiego, pozostawić ławki i krzesła, a na salę gimn. brać tylko z pozostałych sal? U nas chyba tak właśnie jest, więc kłopotu dużego nie ma.

[vuem]

U nas chyba tak właśnie jest, więc kłopotu dużego nie ma.

Edziu, to jak jest u Ciebie, to margines, bo wszyscy wiedzą, że w całej Polsce sa matury w salach na 500 osób, gdzie każda ławkę musi przenieść JEDEN odpowiedzialny za to nauczyciel.
Krzesła dodatkowo musi zmontować z podzespołów z Ikei, prywatnym śrubokrętem.

Gdy juz będzie po maturach, to musi poświęcić dwa weekendy na pastowanie podłóg, a pół wakacji na odlepianie gum ze spodów stolików.

No bo przecież, gdy odpowiesz jednej osobie, jak sobie bez problemu radzisz z organizacją egzaminu w swojej sali, to powinnaś ABSOLUTNIE DOMYŚLIC SIĘ, ŻE PRZECIEŻ NIE CHODZIŁO O JEDNĄ SALĘ, A CAŁĄ SALE GIMNASTYCZNĄ I WCALE NIE W JEDNEJ SZKOLE, BO TEN, KTO NAZWIE CIE MAGIKIEM UZUPEŁNIA ETAT W 3 SZKOŁACH, WIĘC MUSI 3 SALE GIMNASTYCZNE PRZYGOTOWAĆ... WŁASNORĘCZNIE OCZYWIŚCIE, BO PRZECIEŻ NIE JEST MAGIKIEM.


PROPONUJĘ KONKURS, KTO MA WIĘCEJ STOLIKÓW DO PRZENIESIENIA, OSTATNI BID TO 200!!!

No?

[fragola]

Nie napisałam, że sama noszę, napisałam tylko, że bzdurą jest twierdzenie jakoby był to pikuś i 15 minut. Już dawno nie robiłam tego, ale koleżanki i koledzy opowiadają ilu uczniów pojawia się do noszenia ławek. Vuem Tobie wiele rzeczy się wydaje stad tryb przypuszczający. Edzia też nie wie jak to wygląda w jej szkole. Ale piszecie.

[malgala]

fragola, załóżmy że macie 200 maturzystów, czyli wszystkich uczniów w szkole znacznie więcej, zatem stolików i krzeseł też więcej.
Skoro wcześniej przygotowywana jest do egzaminu sale gimnastyczna, to nie widzę problemu, aby w tym samym czasie przygotować również dodatkowe sale na egzamin z języka obcego. Nic się uczniom nie stanie, jeżeli te stoliki i krzesełka w odpowiedniej ilości w salach ustawią, a wtedy jeszcze w szkole są.
Nie rozumiem czemu je trzeba z wielkiej sali akurat wtedy wynosić. Wyniosą je uczniowie jak już będą w szkole. Nic się nie stanie jeżeli poświęcą na to część pierwszej godziny lekcyjnej.

[fragola]

fragola, załóżmy że macie 200 maturzystów, czyli wszystkich uczniów w szkole znacznie więcej, zatem stolików i krzeseł też więcej.
Skoro wcześniej przygotowywana jest do egzaminu sale gimnastyczna, to nie widzę problemu, aby w tym samym czasie przygotować również dodatkowe sale na egzamin z języka obcego. Nic się uczniom nie stanie, jeżeli te stoliki i krzesełka w odpowiedniej ilości w salach ustawią, a wtedy jeszcze w szkole są.
Nie rozumiem czemu je trzeba z wielkiej sali akurat wtedy wynosić. Wyniosą je uczniowie jak już będą w szkole. Nic się nie stanie jeżeli poświęcą na to część pierwszej godziny lekcyjnej.

Piszesz jakbym ja o tym decydowała. I tak odpowiedzialni za sale na matury łamią polecenia dyrekcji, która nakazuje robić to po godzinie 14 ostatniego dnia nauki. A jeżeli jest ładna pogoda o 14 przed weekendem majowym uczniowie są w ilości śladowej w niektórych szkołach. Ale to pikuś. Największym problemem jest ściągnięcie uczniów 2 dnia matur, oni mają wtedy wolne. Część ławek jest w pracowniach i jest przymocowana na stałe. Uczniowie na lekcjach siedzą po 2 w ławce, na maturze muszą pojedynczo. Moim zdaniem można by przeprowadzać matury z polskiego i matematyki w małych salach i nie byłoby tego zamieszania. Ale nie ja o tym decyduję, więc te rady są zabawne.
Napiszę 4 raz, ale w skrócie . Z wielkich 2 sal trzeba wynieść ławki i krzesła do mniejszych sal,żeby mógł odbyć się egzamin z angielskiego.

[edzia]

Największym problemem jest ściągnięcie uczniów 2 dnia matur, oni mają wtedy wolne.

No ale nie odpisałaś - nie można sal na maturę z angielskiego przygotować przed weekendem jednocześnie z salą na j. polski i matematykę? Czy na pewno wszystkie ławeczki z wszystkich klas są potrzebne na dużą salę?

Albo czy nie można u was pisać matury z angielskiego na sali gimnastycznej?

Ja wiem, że nie ty masz na takie decyzje wpływ, ale przecież czasem możesz podsunąć jakieś mądre rozwiązanie organizacyjne swojemu dyrektorowi? Poza tym, nie sądzę, by o wszystkich sprawach organizacyjnych decydował dyrektor. Może więc trzeba pomyśleć, jak usprawnić przygotowanie sali na matury i razem z innymi członkami komisji oraz uczniami wcielić je w życie?

Aha, i nie jest tak, ze ja nie wiem, jak jest u nas w szkole, czyli że nie mam pojęcia o niczym. Jest tak, że nie pamiętam, jak jest u nas w szkole, ale właśnie z tej niepamięci wnioskuję, że przygotowanie kilku sal na język angielski odbywa się bezboleśnie, mimo braku uczniów w przeddzień. A byłam kilka razy w komisji na j. angielskim.

Zawsze przecież w sali są przypisane dwie osoby do komisji (plus trzecia z innej szkoły, więc na nią nie można za bardzo liczyć). Plus jeszcze jakaś woźna i nawet bez pomocy uczniów można w przeddzień matury z angielskiego przygotować w miarę sprawnie salę. Nie mówiąc już o sytuacji, gdy jest możliwość przygotować te sale równocześnie z dużymi salami.

[vuem]

Nie napisałam, że sama noszę, napisałam tylko, że bzdurą jest twierdzenie jakoby był to pikuś i 15 minut. Już dawno nie robiłam tego, ale koleżanki i koledzy opowiadają ilu uczniów pojawia się do noszenia ławek.

nie rozumiesz, czy udajesz, że nie rozumiesz, bo nie chcesz sie teraz wycofywać ze swoich stwierdzeń?

ktoś napisał o przygotowaniu sali, NIE O PRZYGOTOWANIU SALI GIMNASTYCZNEJ NA 200 OSÓB. Ja napisałem, że to nie jest problem, bo można zaangażować uczniów, a nawet jeśli samemu się jakąś ławkę ustawi, to korona z głowy nie spadnie.

A Ty się oburzasz, bo jakim cudem miałby to być pikuś, bo przecież to sala gimnastyczna, 200 stolików, a sale, gdzie mają się one znaleźć są na piętrze.

Dodajesz od siebie kontekst, zupełnie inną sytuację, a polemizujesz z inna wypowiedzią.

Odsapnij, weź głęboki oddech i przeczytaj sobie jeszcze raz.

Pozdrawiam

[vuem]

Napiszę 4 raz, ale w skrócie . Z wielkich 2 sal trzeba wynieść ławki i krzesła do mniejszych sal,żeby mógł odbyć się egzamin z angielskiego.

a) Angażujesz uczniów
b) jeśli uczniów nie ma, to pracowników obsługi
c) jeśli w Twojej szkole nie ma ani uczniów, ani obsługi, a dyrektor nalega, byś samodzielnie nosiła te 200 sztuk, to oznacza, że pracujesz w wariatkowie.

... ewentualnie koloryzujesz.