społeczny wicedyrektor

[miki78]

Dyrektorka wydała zarządzenie, w którym powołuje tzw. społecznego wicedyrektora. Jest to osoba nie lubiana w gronie, która obecnie uważa że "ma władzę" i może się wyżywać na innych. Chodzi na hospitacje, podstemplowuje pisma swoja pieczątką (z napisem wicedyr.), otwiera korespondencję zaadresowaną do innych nauczycieli, kontroluje wszystkich na każdym kroku. Nawet porozmawiać z dyrektorką w cztery oczy nie można, bo ona zawsze tam (tj. w gabinecie dyr.) siedzi i wtrąca się do rozmów. (właściwie jest pedagogiem, ale w swoim gabinecie nigdy jej nie ma!) Dyrektorka twierdzi, że nie ma przed swoją koleżanką żadnych tajemnic i może ona się przysłuchiwać rozmowom z innymi nauczycielami, rodzicami czy obsługą! Dyrektorka jej przyznała dodatek motywacyjny ponad 700 zł, a ona właściwie nic nie robi. Wszystko co robiła poprzednia "legalna" wicedyrektorka zostało porozdzielane pomiędzy nauczyciela informatyki, sekretarkę, księgową i kadrowca. Chciałbym się zapytać, jakie uprawnienia ma taki wicedyrektor. czy jego polecenia mamy wykonywać? Nauczyciele szepczą między sobą, ale nikt nie ma odwagi zaprotestować. Atmosfera w szkole jest nie do wytrzymania.

[iluka]

Nie ma takiego tworu jak społeczny zastępca...

[malgala]

Chciałbym się zapytać, jakie uprawnienia ma taki wicedyrektor. czy jego polecenia mamy wykonywać?

Jedynie w przypadku nieobecności dyrektora, o ile organ prowadzący wyznaczy tę osobę do zastępowania dyrektora, ma takie uprawnienia jak dyrektor.

Formalnie taki twór jak społeczny wicedyrektor nie istnieje i nie ma żadnych uprawnień.

[edzia]

Myślę, że to słowo "społeczny" ma tutaj wymiar jedynie propagandowy, a nie faktyczny. W wymiarze propagandowym ładniej brzmi przecież stanowisko społeczne (w sensie: bezpłatne chyba?), niż opłacane.

A dodatek motywacyjny wynagrodzi mu i tak przecież dodatkową pracę.

Chciałbym się zapytać, jakie uprawnienia ma taki wicedyrektor

Takie, jakie nadał mu dyrektor w zakresie obowiązków.

czy jego polecenia mamy wykonywać?

Moim zdaniem tak, jeśli oczywiście nie chcecie wojny.

A nie ma czegoś takiego, że rada pedagogiczna opiniuje daną osobę na jaieś stanowisko kierownicze? Opiniowaliście coś?

Nauczyciele szepczą między sobą, ale nikt nie ma odwagi zaprotestować. Atmosfera w szkole jest nie do wytrzymania.

Jeśli protest ma odnieść jakiś skutek, to musi być wspólny, zbiorowy. Jak się wspólnie skrzykniecie i przedstawicie swoje żale dyrektorowi, to może przynajmniej ta wicedyrektorka nie będzie się tak panoszyć. Bo zmienić to jej raczej nie zmienicie.

Myślę, że dobrym tokiem protestu będzie informowanie OP o niewłaściwej atmosferze w pracy. Oczywiście najlepiej mieć konkrety.

[miki78]

Jak kiedyś był zaproponowany wicedyrektor, to rada opiniowała jego kandydaturę, a przy tym "społecznym" to dyrektorka po prostu oznajmiła, kto będzie i po tych słowach w pokoju nauczycielskim zaległa dłuuuuga cisza:(

[koma]

Tak jak dziewczyny piszą - nie ma czegoś takiego, jak "społeczny wicedyrektor"!!

Jeżeli szkoła nie ma zastępcy, to tylko na czas nieobecności dyrektorki może być wskazany jakiś nauczyciel, ale wyznacza go OP. Taki zastępca zajmuje się tylko sprawami bieżącymi i nie ma uprawnień dyrektorskich.

To, co piszesz o jej czynnościach - a więc między innymi hospitowanie lekcji, czyli nadzór wewnętrzny - jest nieprawne.

Zróbcie coś z tym!

[iluka]

ART39 UoSO

7. W przypadku nieobecności dyrektora szkoły lub placówki zastępuje go wicedyrektor, a w szkołach i placówkach, w których nie utworzono stanowiska wicedyrektora - inny nauczyciel tej szkoły lub placówki, wyznaczony przez organ prowadzący.

[miki78]

dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam

[AgnesG]

Art. 37. 1. ustawy o systemie oświaty
W szkole lub placówce, w których zgodnie z ramowym statutem może być utworzone stanowisko wicedyrektora i inne stanowiska kierownicze, powierzenia tych stanowisk i odwołania z nich dokonuje dyrektor szkoły lub placówki, po zasięgnięciu opinii organu prowadzącego, rady szkoły lub placówki oraz rady pedagogicznej.

[kazikszczepan]

Jeśli dyrektor jest na zwolnieniu chorobowym ,to czy dyrektor społeczny może zwalniąć lub zatrudniać nauczycieli ? Ma do tego uprawnienia ?

[iluka]

A co?
Na wypowiedzeniu masz podpis nie dyrektora tylko innego nauczyciela?

[haLayla]

Czyli nie dostał wypowiedzenia

[iluka]

Ja obstawiam, że właśnie dostał.
W jaki sposób - nie wiadomo, bo nie pocztą...
A sam nie chciał się iść dowiedzieć...
Może jednak zwrócił się o wgląd do swoich akt osobowych, jak mu ktoś w innym wątku radził???
I zobaczył na wypowiedzeniu podpis inny niż dyrektora!

[haLayla]

No ale iluka, jak dla mnie to jeżeli na wypowiedzeniu jest podpis osoby, która jest nieuprawniona do tego by go złożyć, to nie możemy w ogóle mówić o wypowiedzeniu. Nie ma podpisu osoby, która mogłaby się pod tym podpisać, więc tego dokumentu w ogóle nie ma. Stawiam euro przeciwko żołędziom, że jakby się odwołał to by mu sąd zwrócił pismo. Bo nie ma się od czego odwoływać.

[iluka]

Stawiam euro przeciwko żołędziom, że podpisu osoby nieuprawnionej tam nie ma