dushka pisze:HaLayla, no właśnie nie powoli. I nie porównuj ze sobą, bo w tamtych czasachzerówka uczyła liter. Teraz z większości nie, więc uczeń przychodzi - aż chce się rzec - tabula rasa - do szkoły.
Tylko, że znowu - za moich czasów zerówka nie była obowiązkowa. Faktem jest, że większość zerówkę i przedszkole zaliczyła, ale byli też i tacy, którzy do przedszkola nie chodzili.
Dlaczego mówimy o latach 90 w kontekście zamierzchłej przeszłości?

