Kanapki

[haLayla]

Ponieważ pojawiła się taka potrzeba, o to krótka instrukcja dotycząca postępowania w sprawie kanapek.

Tworzenie kanapek:
1. Ukroić chleb ostrą stroną noża, tak by powstały cienkie plastry. W sytuacji kupienia chleba krojonego punkt pominąć.
2. Rozsmarować za pomocą płaskiej strony noża substancję plastyczną na jednej stronie powstałego w pkt 1. plastra chleba (tzw. kromka).
3. Umieścić na tak przygotowanej kromce po stronie posmarowanej substancją plastyczną plaster wyrobu garmażeryjnego.
4. Pokroić wybrane warzywo w plastry przy użyciu ostrej strony noża.
5. Umieścić na plastrze wyrobu garmażeryjnego przygotowane w pkt 4. produkty.
6. Przenieść przygotowaną kanapkę na talerz.

Jedzenie kanapek:
1. Umieścić za pomocą dłoni zorientowaną wertykalnie kanapkę. W razie braku kanapek należy powtórzyć postępowanie z poprzedniej instrukcji.
2. Zacisnąć szczęki na części kanapki.
3. Powtarzać pkt 2. do zniknięcia kanapki.

[iluka]

Prawo selektywnej grawitacji:
Chleb pada zawsze na stronę posmarowaną masłem, a jeśli nie spadnie, oznacza to, że złą stronę posmarowaliśmy.

[dushka]

haLayla moja 20miesięczna córka kompletnie by się z tym nie zgodziła.

Tworzenie kanapek: płakać do skutku, pokazując ręką w kierunku chleba, to matka w końcu się zlituje i kanapkę zrobi.

Jedzenie kanapek: rozłożyć, palcem zebrać wszystko, co rozsmarowane, zjeść. Obie części chleba wymemlać, ew. zjeść. Jeśli w kanapce jest coś, czego się nie smaruje, zjeść, chleb ze wzgardą odrzucić.

[malgala]

haLayla, mój 26-letni syn w pracy robi z dziećmi kanapki według twojego przepisu.
W domu czasami metodą "mamuś, bardzo, bardzo proszę, zrób mi jakąś kanapeczkę"

[haLayla]

:lol:

Prawo selektywnej grawitacji:
Chleb pada zawsze na stronę posmarowaną masłem, a jeśli nie spadnie, oznacza to, że złą stronę posmarowaliśmy.

Ale pomyśl, że podobnie jest z kotem. Kot zawsze spada na cztery łapy. Więc jeśli umieścimy na jego grzbiecie posmarowaną masłem kromkę i zepchniemy ze stołu to powinien zacząć wirować tuż nad ziemią. Darmowe źródło energii!

haLayla, mój 26-letni syn w pracy robi z dziećmi kanapki według twojego przepisu.
W domu czasami metodą "mamuś, bardzo, bardzo proszę, zrób mi jakąś kanapeczkę"

Mnie mama mówi, że rączki mi do d*** nie przyrosły

[iluka]

Ale pomyśl, że podobnie jest z kotem. Kot zawsze spada na cztery łapy. Więc jeśli umieścimy na jego grzbiecie posmarowaną masłem kromkę i zepchniemy ze stołu to powinien zacząć wirować tuż nad ziemią. Darmowe źródło energii!

[haLayla]

Właśnie wykonałem ten eksperyment i zanim zdążyłem złapać kota i postawić go jakiś metr nad podłogą, to usunął kanapkę ze swojego grzbietu Nic z tego nie będzie.

[iluka]

Bo twój kot za ciężki:(

[haLayla]

Teraz chyba się na mnie obraził

[iluka]

A jak on by ci tak zrobił, to byś się nie obraził???

[malgala]

Mnie mama mówi, że rączki mi do d*** nie przyrosły

Ja czasami robię, ale za to jak jedzie rano do pracy mam świeżutką kawę gotową.

[malgala]

Teraz chyba się na mnie obraził

Uważaj, bo obrażony może coś obsikać.

[haLayla]

Teraz chyba się na mnie obraził

Uważaj, bo obrażony może coś obsikać.

Krówek jak się na kogoś obrazi, to mu sika do butów. A Bakar obrażony się gdzieś chowa i nie wychodzi dopóki nie zacznie go ktoś szukać Także czeka mnie przetrząsanie szaf i schowków a nie sprawdzanie butów

[malgala]

Obiecałeś kiedyś fotki pokazać.
Nawet nie wiedziałam, że masz dwa.

[haLayla]

Zapomniałem Ale zrobię im sesję fotograficzną na dniach