Ja dzisiaj rozmawiałam z koleżanką, która ma rozmowę 31 lipca, też matematyka i podobnie jak ja dała sobie spokój z wkuwaniem efektów na pamięć. Wg mnie nie da się!!!!!!!

Podobnie jak women78, patrząc po nicku to chyba młodsza niż ja

nie mam głowy do lania wody, krótko ogólnie i tyle. W życiu nie zapamiętam tego co mam w którym punkcie, jakie efekty gdzie. A że cicho - może Ci którzy się wydyplomowali mają dość i tu nie zaglądają. Też bym tak chciała. Rozmowę mam 5 sierpnia, a jestem kłębkiem nerwów. Pozdrawiam tu zaglądających.