"Dobra zmiana"

[sharkinator]

Myślę, że na etykę w sp i gim uczęszczają głównie osoby niekatolickie. U mnie w szkole był jeden przypadek, ale rodzice w końcu nie zdecydowali się na etykę. Uczeń nie uczęszcza również na religię.
I nie trzeba robić podyplomówki, mnie nawet dyrka pytała czy miałem filozofię na studiach. Od razu jak się dowiedziałem w co chce mnie wmanewrować to się wykręciłem, i te 2 godziny miały przejść na kolegę - germanistę

[haLayla]

Z etyki to można nawet studia skończyć, a nie tylko podyplomówkę

[Łosoś]

A prorpos "dobrej zmiany". Jak myślicie, jaką podyplomówkę warto skończyć, żeby załapać jakieś godzinki?
Co robić????

[sharkinator]

Podobno pod koniec sierpnia mają być siatki godzin. Nie mogę się doczekać...

[malgala]

Fizyka wchodziła w klasie szóstej, a w siódmej i ósmej była chemia.
Matematykę miałam codziennie.
Ale na to nie można patrzeć, bo nieodgadnione są zamysły MEN (o ile już jakieś są).

[Łosoś]

Podobno pod koniec sierpnia mają być siatki godzin. Nie mogę się doczekać...

Już pod koniec sierpnia? Dobrze by było, ale ciężko mi uwierzyć...

Swoją drogą, gdyby to się okazało prawdą, to znaczyłoby, że te siatki były przygotowywane o wiele wcześniej, zanim zakończono sławetne debaty. Nikt mi nie wmówi, że można tak poważną rzecz zaplanować od czerwca do sierpnia ( w dodatku w okresie wakacyjnym).

[qjaf]

Tak, tak, wszyscy debatowali, ale zaden znajomy mi nauczyciel nie byl ani zaproszony ani informowany o takich spotkaniach, wiec Juz chyba wczesniej wspominalem, ze historii ma byc wiecej, ale nie jest powiedziane, ze w ramach sensu stricto lekcji w szkole. Ponadto WOS powinien byc w 7 i 8 klasie.
Co do podyplomowek - sa nauczyciele, ktorzy maja i 5 takowych:) To pewien kabaret, no ale z 2 strony jak mi powiedziano, nie chodzi o stan wiedzy a sposob jej przekazywania.

[Łosoś]

Dostalam zaproszenie na taką debatę. Niestety, to był normalny dzień i nikt by mi nie dał zwolnienia z pracy. Po drugie- uczestnictwo w tej debacie miało kosztować coś ponad 600 zł, nie było mnie stać. Ktoś tam w ogóle jeździł???

[qjaf]

Platna debata???????

[Łosoś]

Chodziło o nocleg, zaopatrzenie takie tam. Nie wiem, czy ta cena obejmowała też jakieś koszty manipulacyjne za samą konferencję, pewnie tak. Przecież za tę kawkę czy co tam serwowaną podczas debaty też ktoś musi zapłacić, tak samo za wynajem sali, no nie?

[qjaf]

No wiesz, jesli debata jest, za przeproszeniem, panstwowa i mam jeszcze do tego dorzucac, to pora umierac:D Przeciez to oni mieli do nas przyjechac i zapraszac, a nie my mamy sie prosic:D

[Łosoś]

Te debaty to była jedna wielka fikcja. Decyzje zapadły wcześniej, potem urządzano mistyfikację w celu uzyskania poparcia społecznego (no przecież to decyzja ludu!- grzmi teraz pni minister).

[partita400]

Spoglądam na to wszytko z pewnej odległości, ale naprawdę nie mogę uwierzyć, że "dobra zmiana" tak wygląda. 600 zł za debatę ? Kogo stać na taki wydatek? To jakaś kpina.

[antares140]

Dobra zmiana wychodzi mi już ....................... . Moje koledzy i koleżanki pracujący na co dzień w gimnazjum boją się o pracę, co będzie dalej. Ja pracuje w prywatnej szkole ( szkoła podstawowa i gimnazjum), my też się boimy co będzie dalej, tym bardziej, że nic nie wiemy o tej kolejnej dobrej zmianie, tylko hasła. Co prawda, ja teraz prace w szkole traktuje głównie dorywczo bo na " pełny etat" zajmuje się czymś innym, jednak ciężko mi się patrzy jak kolejny rząd wywraca wszystko do góry nogami. Może pora się spakować i jednak wyjechać .....

[Chien]

Abstrahując już od samej oceny zmian to akurat połączenie podstawówka+gimnazjum jest pod kątem pracy lepsze niż gimnazjum+liceum...