Dokładnie!haLayla pisze:Czyli, że jak już pożyczę daną kwotę, to zamiast naliczyć mi raz odsetki, oni je naliczają co ratę od tego, co jeszcze zostało?

Pamiętaj, że oprocentowanie jest podawane zawsze w stosunku rocznym. Zatem 11 % za rok kredytowania kwoty 10 000 zł dawałoby odsetki 1 100 zł, ale za 5 lat kredytowania już 5 500 zł. Oczywiście przy założeniu, że spłaciłbyś kwotę kredytu dopiero na końcu okresu kredytowania.
Gdy spłacasz systematycznie co miesiąc, zadłużenie wobec banku maleje i suma odsetek jest dzięki temu mniejsza.
W tych wszystkich współczesnych kredytach jest jednak jeden haczyk na klienta: bank mami klienta stałymi ratami kapitałowo-odsetkowymi (zaleta: nie trzeba łamać sobie głowy na zapamiętanie każdorazowo innych kwot do spłacenia), ale przy takim rozwiązaniu na tę ratę kapitałowo-odsetkową składają się raty rosnące (czyli na początku niewielkie, stopniowo dopiero rosnące), a odsetki malejące (odsetki zawsze są malejące). A to powoduje, że na początku spłacasz mniej kapitału, a więc wolniej zmniejsza ci się zadłużenie, od którego płacisz kolejne odsetki. Zatem jest to wariant korzystny finansowo dla banku.
