
Od niedawna jestem zatrudniona w małej wiejskiej szkole. W ostatnich dniach w jednej z klas nie było żadnego ucznia. Jest ich tam zaledwie 3 i tak się zdarzyło, że wszyscy byli chorzy. Ja byłam w tym czasie w pracy, idąc na lekcje do rzeczonej klasy brałam dziennik (tak tak tradycyjny dziennik) i zgodnie z prawdą zaznaczyłam nieobecności, nie wpisywałam jedynie tematu, gdyż nikt nie był w stanie powiedzieć mi co tam mam wpisać. Uczniowie już wrócili, a nauczyciele zaczęli kombinować.
Dowiedziałam się że wg niektórych robiłam błąd wpisując nieobecności, nauczyciel wychowawca ma przykaz zakleić miejsca zaznaczonej nieobecności, wpisywać obecność przynajmniej jednemu uczniowi i podobno mamy wpisywać tematy, które się nie odbyły... Przyznam że jestem tym zaniepokojona. Nie chcę swoim nazwiskiem potwierdzać kłamstwa w dokumentacji. Co mogę zrobić? Jakie przepisy regulują wpisy do dziennika? Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją, może przesadzam?
Proszę o odpowiedź, pozdrawiam.