Dzień dobry,
podłączam się pod pytanie.
Jestem absolwentką filologii rosyjskiej (bez przygotowania pedagogicznego). Po studiach pracowałam w korporacjach - tam liczyły się wyniki, które osiągałam, ale prawdę mówiąc po 10 latach mam już dość. Praca w szkole zawsze była moim marzeniem, ale wiedziałam, że wiąże się to z niskimi zarobkami.
W tej chwili zarobki nie mają już dla mnie znaczenia. Chciałabym stabilizacji i zadowolenia z efektów swojej pracy.
Po przyjeździe obywateli Ukrainy do Polski zaczęłam uczyć obcokrajowców polskiego i już wiem, że to totalnie moja bajka. Rozpoczęłam też studia podyplomowe z logopedii (było to również moje marzenie), a teraz próbuję uzyskać informację, jaka jest szansa, żeby podjąć pracę jako nauczyciel wychowania wczesnoszkolnego lub jako polonista (filologię polską zaczęłam jednocześnie z rosyjska, ale zagraniczne wyjazdy stypendialne spowodowały, że musiałam z nich zrezygnować).
Czy jeśli np. zrobiłabym studia podyplomowe z pedagogiki to mogłabym zrobić później studia podyplomowe z nauczania języka polskiego w szkole podstawowej? Proszę o porady i opinię

Z góry wszystkim bardzo dziękuję za pomoc. Dobrego dnia
