U mnie było podobnie – też nie miałam większych przerw i ciągle coś się działo. Trochę pomogło mi wprowadzenie stałej pielęgnacji, żeby skóra była nawilżona niezależnie od tego, czy akurat jest lepszy dzień, czy gorszy. Dobrze sprawdziły się u mnie delikatne emolienty, szczególnie w formie balsamu do mycia, bo nie podrażnia i nie wysusza skóry. Jeśli chcesz zerknąć, to tutaj masz przykład takiego produktu:
https://atopicin.pl/produkt/zestaw