Autorytet nauczyciela

o tym jakie są, jak sobie z nimi radzić, jak wychowywać bez porażek

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

nusza
Posty: 1
Rejestracja: 2007-02-07, 19:57

prestiż zawodu nauczyciela

Postautor: nusza » 2007-02-07, 20:01

Witam wszystkich, piszę pracę o poziomie prestiżu zawodu nauczyciela i chętnie posłucham uwag samych nauczycieli. Będę bardzo wdzięczna, gdy ktoś zechce podzielić się ze mną swoimi odczuciami na ten temat. Tzn jak ocenia prestiż tego zawodu, czy odczuwa szacunek ze strony uczniów i rodziców, czy coś się ostatnio zmieniło czy nie, czym jest stan obecny uwarunkowany. Bardzo mi zależy na opinii fachowców:) Proszę o pomoc.

Awatar użytkownika
Nosferata
Posty: 257
Rejestracja: 2006-02-23, 19:33
Przedmiot: Inne

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: Nosferata » 2007-02-07, 21:17

rzecz jansa , to niewatpliwie nie to co przed laty ....

kiedy do mojego dziadka pisano : Szanowny Panie Kierowniku ,,,z atencja i szaczunkiem .. ale mysle ze strzeby jeszcze zostały.


kiedy bylam jeszcze na praktykach..zachwycalo mnie to ze sam fakt ze stoje po drugiej stronie biurka powduje ze uczniowe widza we mnie osobe ktora cos soba prezentuje , wobec ktorej naley zachowac okreslony stosunek ...

teraz kiedy juz ucze ...bywa zmiennie ...zdazaja sie sytuacje , ktore dotykaja mnie w przykry spsoob jako nauczyciela i człowieka ..ale to pojedyńcze sytuacje. Większosć uczniów widzi we mnie swojego nauczyciela, witaja sie ladnie , w rozmowie zachowuja odpowiedni poziom, pozwalaja żeby im coś narzucić, wskazać..

Rodzice - czasmi bardzo roszczeniowi, rozkrzyczeni :) ale .....w wieksozsci starsi ode mnie a mimo to ..czuje ze maja pewnien respekt , czuje ze widza we mnie osbe ktora ich dzieci uczy historii, życia, zachowania ...

Srodowisko - bo to jest najciekawsze ...i i tu widze że idy tylko sie ujawni żę jestem nauczycielem , natychmiast ..przestaja mnie traktowac jak szczeniare

Tak jak by zwód gwarantował - ze jestem uczciwa, zrownoważona , odpowiedzialna ..
Myśle ,ze nadal funkcjonuje taki obraz nauczyciela i udalo mi sie zalatwic kilka spraw tylko dla tego ze wiedziano gdzie pracuje .

Nieustannie slyszy sie to utyskiwanie ...te wasze 18 h tygodniowo ...

Ale ja czuje się doceniana i mam odczucie żę wiele osób czuje ze moje dzialania są pożyteczne, nie sade zeby widzieli mnie jako osobe ksztaltujaca mlode społeczeństwo ale doceniają wage tego co nauczyciel robi.

Bardzo ciekawą kwestią z ktorą sie kiedys spotkalam , w czasie dyskusji na studiach ... była kwestia niskie zarobki nauczyciela a jego obecnosć w w elitarnych szkolach ,gdzie zamożnosć rodzciów rzewyższa majetnosc nauczyciela ...

nie wiem ...bronilam tezy żę praca, posweicenie, aktywnosć ..pozwolą ucznia tego nie dostrzegać ...

[/center]

belfrownia-Jerzyk
Posty: 1
Rejestracja: 2007-02-15, 23:05

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: belfrownia-Jerzyk » 2007-02-15, 23:07

Dobrze, a co sądzicie o materiale, do którego tu podaję link? Czy autor tego tekstu obraża nasze środowisko?!

http://larecki.blog.onet.pl/

malwa0106
Posty: 4
Rejestracja: 2007-02-16, 20:57

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: malwa0106 » 2007-02-16, 21:20

To samo piszą we wszystkich gazetach... A uczniowie robią i będą robić swoje, ponieważ pozwala im na to kodeks ucznia i rodzice. I nawet mundurki niczego nie zmienią :twisted:

sema
Posty: 1
Rejestracja: 2007-05-10, 20:58

Autorytet nauczyciela

Postautor: sema » 2007-05-10, 21:01

Czy Waszym zdaniem nauczyciel ma dziś autorytet?

Bardzo proszę nauczycieli o wyrażenie opinii na w/w pytanie, potrzebne mi to jest do egzaminu licencjackiego, ponieważ piszę na ten temat.

Z góry dziekuję za wszystkie wypowiedzi :)

malwina
Posty: 11
Rejestracja: 2007-04-03, 23:40

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: malwina » 2007-05-14, 23:37

To wszystko zależy od samego nauczyciela. Jeden ma autorytet inny go nie ma. Wszystko według mnie trzeba sobie wypracować odpoweidnim podejściem, wymaganiami Pisząc to przed oczami stoi mi nauczycielka u której miałam praktyki w gimnazjum. Mówi się że młodzież w gimnazjum to nie ma autorytetów i wogóle jest blee :razz: Owszem zgadzam się nie jest to najłatwiejsza młodzież, ale własnie wspomniana przeze mnie nauczycielka potrafiła sprawić, że ta właśnie "niedobra" młodzież z gimnazjum na lekcjach nie przeszkadzała, większość do lekcji była przygotowana, a nawet brali aktywny udział w zajęciach zarówno lekcyjnych jak i pozalekcyjnych prowadzonych przez ową nauczycielkę. Co więcej uczniowie przychodzili do niej ze swoimi problemami. Zauważyłam jedno : ta nauczycielka jest prawdziwą nauczycielką z powołaniem, która bardzo lubi swoją prace i myslę, ze włąsnie to zadecydowało o jej według mnie sukcesie zawodowym i zdobyciu autorytetu wśród swoich uczniów. :)

PS.
Pozdrowienia dla wszystkich nauczycieli z powołaniem :wink:

radusia
Posty: 4
Rejestracja: 2007-02-18, 20:02

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: radusia » 2007-07-10, 00:06

Ja jestem nauczycielem z powołania. zawsze jestem na lekcjach przygotowana. Na wywiadówki również. Uważam , że sama sobie na swój autorytet zapracowałam.

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: renati23 » 2007-07-10, 19:11

Rozpoczynający pracę nauczyciele są przekonani, że autorytet jest im dany, niejako wpisany automatycznie w zawód. Słyszy się często pełne zawodu spostrzeżenia formułowane przez młodych nauczycieli po kilku pierwszych lekcjach: "Nie słuchają, lekceważą mnie", "Nie jestem dla nich autorytetem". :shock:
Dyscyplina na lekcjach czy potulne wykonywanie zadań i poleceń niewiele mają wspólnego z autorytetem. :mad:
Co sprawia, że są nauczyciele, za którymi uczniowie przepadają, że ich nigdy nie zapominają, którym praca w szkole daje wiele satysfakcji i są tacy, dla których jest to dopust boży. :idea:
J. Robertson w książce "Jak zapewnić dyscyplinę, ład i uwagę w klasie"radzi nauczycielom, aby w trosce o własny autorytet:
-punktualnie rozpoczynali lekcje
-interesująco prowadzili zajęcia
-gruntownie objaśniali temat
-starannie i terminowo poprawiali prace uczniów
-nie podnosili głosu
-dbali o staranny ubiór.
Są to cenne wskazówki, gdyż trudno wymagać od uczniów postaw, których samemu się nie reprezentuje. :wink:

Nie będzie nigdy autorytetem człowiek, który co innego deklaruje słowami, a co innego praktykuje w życiu.
I tu nauczyciel musi pamiętać o tym, że jest osoba publiczną, którą uczniowie nie tylko obserwują w szkole podczas lekcji, lecz również w codziennym prywatnym życiu.

Awatar użytkownika
agat007
Posty: 233
Rejestracja: 2007-06-16, 20:32

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: agat007 » 2007-07-31, 20:34

Nie będzie nigdy autorytetem człowiek, który co innego deklaruje słowami, a co innego praktykuje w życiu.
I tu nauczyciel musi pamiętać o tym, że jest osoba publiczną, którą uczniowie nie tylko obserwują w szkole podczas lekcji, lecz również w codziennym prywatnym życiu.


O tym bardzo często nauczyciele nie pamiętają :sad: :!: :!: :!:

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: renati23 » 2007-07-31, 20:37

Znowu przywołam słowa Antoine de Saint-Exupéry z "Małego Księcia"

"Trzeba od każdego wymagać tego, co on może wykonać - podjął Król. - Autorytet polega przede wszystkim na rozsądku." :wink:

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: malgala » 2007-07-31, 20:56

renati23 pisze:Rozpoczynający pracę nauczyciele są przekonani, że autorytet jest im dany, niejako wpisany automatycznie w zawód. Słyszy się często pełne zawodu spostrzeżenia formułowane przez młodych nauczycieli po kilku pierwszych lekcjach: "Nie słuchają, lekceważą mnie", "Nie jestem dla nich autorytetem".

Spotykałam już młodych nauczycieli bardzo pewnych siebie, którzy uważali że już przez sam fakt bycia nauczycielem posiadają autorytet. Uczniów gimnazjum traktowali jak swych młodszych kolegow. Wychodzili z lekcji zmęczeni, nie potrafili zapanować nad klasą. Byli również młodzi nauczyciele pełni wątpliwości, poszukujący, zadający pytania nam starszym. W swoich kontaktach z uczniami przejawiali wiele życzliwości, ale również zdecydowania i konsekwencji. Właśnie oni zdobyli szybko autorytet wśród uczniów.

akinomka
Posty: 276
Rejestracja: 2006-04-13, 10:54

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: akinomka » 2007-07-31, 23:40

Na jednym ze szkoleń zadałam takie pytanie prowadzącej - doświadczonej nauczycielce (ja sama - świeżak, 1 rok pracy) "W jaki sposób zdobyła Pani autorytet swojej klasy?", a ona odpowiedziała mi: "Po prostu - byłam sobą". To mi dało do myślenia. Nie chodzi tu o to, aby zyskiwać sympatię uczniów przez kumplowanie - nie, sama próba kumplowania może dać odwrotny efekt. Chodzi tu o to, aby być NAUCZYCIELEM. Nie kreować się na kumpla albo Boga, na którego skinięcie uczniowie mają biegać na paluszkach. Dzieci oczekują - wbrew powszechnym uwagom - że się ich czegoś nauczy. Zniechęcają ich nauczyciele, którzy tego nie umieją.

Wydaje mi się więc, że autorytet zyskuje ten nauczyciel, który potrafi z dziećmi ROZMAWIAĆ. Dla osób zamkniętych na innych, głuchych na potrzeby, ślepych na problemy, zapatrzonych w swoje nauczycielskie przywileje - nie ma miejsca w tym zawodzie.
Aby zacząć biegać, trzeba najpierw nauczyć się chodzić.

Awatar użytkownika
agat007
Posty: 233
Rejestracja: 2007-06-16, 20:32

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: agat007 » 2007-08-01, 11:00

malgala pisze:Byli również młodzi nauczyciele pełni wątpliwości, poszukujący, zadający pytania nam starszym.

W mojej szkole nie jest to dobrze postrzegane - przynajmniej przez niektórych nauczycieli.
Ktoś mnie ostrzegł abym głośno nie mówiła o sytacjach trudnych, o problemach z opanowaniem niektórych uczniów. :sad:

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: renati23 » 2007-08-01, 11:57

W mojej szkole też w pewnym momencie koleżanka poinformowała mnie abym o problemach z zachowaniem uczniów nie mówiła głośno - bo to świadczy że sobie nie radzę :shock:
To co lepiej siedzieć cichooooo... :???:

Awatar użytkownika
marika
Posty: 170
Rejestracja: 2007-08-03, 18:13

Re: Autorytet nauczyciela

Postautor: marika » 2007-08-05, 16:44

Niestety to jest częsta tendencja :evil:
Dopiero po zmianie dyrekcji, u mnie w szkole, wszystko wróciło do normy, tzn. można było głośno o tym mówić :grin:
nulla aetas ad discendum sera


Wróć do „Problemy dydaktyczno-wychowawcze”