A ja z założenia takiego wychodzę, jak napisałam. Fakt, iż ktoś jest księdzem/nauczycielem.lekarzem.policjantem ect. nie oznacza, iż jest to równocześnie dobra osoba. Owszem, pewnych cech charakteru lubimy od nich wymagać, ale wymagania swoje, życie swoje
Ideałów nie ma.
Tak, zgadzam się jednak nieco bym rozwiną tą myśl o własne spostrzeżenia.
Owszem, pewnych cech charakteru lubimy od nich wymagać, ale wymagania swoje, życie swoje
Ogólnie cech, nie tylko charakteru, wymaga się po danym zawodzie.
Nie chcesz by operował Cię lekarz który mdleje na widok krwi, bądź któremu się trzęsą ręce. Nie chcesz, by strażak był na tyle słaby, aby nie mógł Ci pomóc w płonącym budynku. Nie chcesz by policjant był na tyle leniwy aby nie przyjechał Ci pomóc w razie potrzeby... i tak być NIE MOŻE. Odpowiednia funkcja zobowiązuje.
Tak jak od wyżej wymienionych zawodów wymaga się spełnienia danych cech, tak od ojca duchownego wymaga się zadatków na zaszczepianie, oraz rozwijanie odpowiedniej drogi duchowej, bądź też moralnej u osób kształcących się.
Dajmy na to Katecheta nie powinien mówić o tym że łamie prawo w jakiś niemoralny sposób i jest mu z tym dobrze ( przykładem pobicie ). Jeżeli jednak mówi ze kiedyś to robił, wyraża skruchę, to czemu nie ?
Tak samo od księży powinno sie wymagać jak najmniejszego uzależnienia od materializmu, a w mojej opinii wręcz wyzbycia się jego ! Osoby duchowe które skupiają się wokół dóbr materialnych, zostają przez nie mimowolnie oślepione a co za tym idzie błądzą w służbie mamonie a nie Bogu.
W tych trudnych duchowo czasach są jednak odłamy, i nie należy na nich się skupiać.
Za pewne jest to młody ksiądz, i miał coś na celu. może chciał nawiązać lepszy kontakt ?
Nie mów nie, bo będę myślał, że nie
Powiedz tak, to słowo lepszy mam smak
Nie mów nie, niech jeszcze potrwa ten sen
Bądźmi dziećmi jeszcze raz
Jeszcze raz...
www.videoreflex.pl - wideofilmowanie i fotografia cyfrowa
www.mtb.pl - posadzki w przemyśle spożywczym