Konsultacje

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

m76
Posty: 6
Rejestracja: 2008-02-23, 12:31

Konsultacje

Postautor: m76 » 2008-02-23, 12:40

Zastanawiam się, czy comiesięczne konsultacje (180 minut) to godziny dydaktyczne.
Rozliczane są w ramach 40-godzinnego tygodnia pracy i nie wliczają się do pensum, są bezpłatne.

W czasie konsultacji rodzice mogą dowiedzieć się o postępy dzieci w nauce (jakby nie mogli tego zrobić w czasie zebrań :| ), a uczniowie mają możliwość poprawienia spradzianów i uzupełnienia zaległości - pozostając w tym czasie pod opieką nauczyciela.
Te darmowe zajęcia zostają udokumentowane w "zeszytach konsultacji".

Czy właściwe jest obejmowanie taką odpowiedzialnością pracownika w czasie godzin, za które mu się nie płaci?

Nie udało mi się znaleźć jasnej informacji na ten temat w Karcie Nauczyciela.

fruzia
Posty: 216
Rejestracja: 2007-12-14, 22:29

Re: Konsultacje

Postautor: fruzia » 2008-02-23, 14:23

W KN nie ma nic na ten temat. Tak samo jak nie ma nic na temat społecznych kółek i innych darmowych zajęc.

m76
Posty: 6
Rejestracja: 2008-02-23, 12:31

Re: Konsultacje

Postautor: m76 » 2008-02-23, 14:48

W takim wypadku należy chyba się kierować Prawem Pracy...

A co ono na to?

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Konsultacje

Postautor: Boguś » 2008-02-23, 18:04

Skoro w tym czasie masz zajmować się uczniami, to są to godziny ponadwymiarowe, za które należy Ci się wynagrodzenie. Za konsultacje z rodzicami również powinnaś mieć zapłacone, swoją drogą od tego są wywiadówki, aby rodzice przyszli i porozmawiali z nauczycielami.
NAJWIDOCZNIEJ DYREKTOR ZROBIŁ SOBIE FOLWARK , A Z WAS SWOICH NIEWOLNIKÓW

m76
Posty: 6
Rejestracja: 2008-02-23, 12:31

Re: Konsultacje

Postautor: m76 » 2008-02-23, 18:13

Konsultacje polagają na tym, że siedzę w klasie i albo ktoś przyjdzie, albo nie.

Boguś pisze:Za konsultacje z rodzicami również powinnaś mieć zapłacone

Nie jestem kobietą :P

Boguś pisze:NAJWIDOCZNIEJ DYREKTOR ZROBIŁ SOBIE FOLWARK , A Z WAS SWOICH NIEWOLNIKÓW

Tylko jak wykazać dyrektorowi, że to jest bezprawne (o ile rzeczywiście jest?) - przecież to w ramach 40 godzin pracy?

Zastanawiam się, jak to wygląda w innych szkołach.

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Konsultacje

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-23, 21:03

Boguś pisze: Skoro w tym czasie masz zajmować się uczniami, to są to godziny ponadwymiarowe, za które należy Ci się wynagrodzenie.

nie są to godziny ponadwymiarowe więc nie może za to otrzymać wynagrodzenia jak za godziny ponadwymiarowe co nie oznacza, że wynagrodzenia nie przysługuje.

Boguś pisze:Za konsultacje z rodzicami również powinnaś mieć zapłacone, swoją drogą od tego są wywiadówki, aby rodzice przyszli i porozmawiali z nauczycielami.

a niby z jakiej racji powinien mieć za to zapłacone?

fruzia
Posty: 216
Rejestracja: 2007-12-14, 22:29

Re: Konsultacje

Postautor: fruzia » 2008-02-24, 10:34

Dyrektor zleca dodatkowe zadania w ramach 40 godzin bo nigdzie nie jest napisane co dokładnie ma zawierac się w tych 40 godzinach. Poprostu korzysta z luki prawnej. A tak naprawdę gdybyśmy pracowali po 8h dziennie np. od 8-16 to ciekawe czy w tych godzinach starczyłoby czasu na zebrania z rodzicami, konsultacje, kółka zainteresowań, praca z uczniem zdolnym, słabym, dyskoteki, wyjazdy jedno i kilkudniowe. Nie wspomnę o przygotowaniu do lekcji - sprawdzaniu prac, opracowywaniu dodatkowych materiałów itd. A na marginesie nawiązując do wycieczek szkolnych to opieka nad uczniem jest tam 24 godzinna więc swoją tygodniową normę wypracowalibyśmy sobie w niecałe dwa dni.
Niby za wszystkie dodatkowe zadania powinno sie otrzymywac dodatek motywacyjny - w zależności kto ile robi ale niestety w prawie wszystich szkołach ten dodatek jest uznaniowy.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Konsultacje

Postautor: dushka » 2008-02-24, 10:39

Dlatego ciągle powtarzam, że nauczyciele dobrze by wyszli na oficjalnym, 40 godzinnym tygodniu pracy - od 8 do 16. Wówczas to również rodzice i uczniowie musieliby się do nas dostosować, a nie tak jak teraz - ze tylko my się musimy dopasować a i tak po nas jeżdżą.

fruzia
Posty: 216
Rejestracja: 2007-12-14, 22:29

Re: Konsultacje

Postautor: fruzia » 2008-02-24, 20:33

Dushka święte słowa

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Konsultacje

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-24, 20:41

dushka pisze:Dlatego ciągle powtarzam, że nauczyciele dobrze by wyszli na oficjalnym, 40 godzinnym tygodniu pracy - od 8 do 16. Wówczas to również rodzice i uczniowie musieliby się do nas dostosować, a nie tak jak teraz - ze tylko my się musimy dopasować a i tak po nas jeżdżą.

hymm... ja tam nie jestem za KN bo do kosza się nadaje toto ale to raczej szkoła jest dla ucznia i rodzica a nie odwrotnie

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Konsultacje

Postautor: dushka » 2008-02-24, 20:44

No ok, ja tego nie neguję. Dostosowuję się raz ja, raz moi rodzice. Ale często jest tak, że choćby nie wiem co nauczyciel robił, rodzic i tak uważa, że jest źle i my za mało pracujemy.

Współpraca to działanie i rodzica, i nauczyciela. Nie może być tak, że to zawsze tylko belfer będzie rękę wyciągał.

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Konsultacje

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-24, 21:03

dushka pisze:Współpraca to działanie i rodzica, i nauczyciela. Nie może być tak, że to zawsze tylko belfer będzie rękę wyciągał.

owszem ale skoro miałaby byc praca do 16 to jak rodzic który pracuje do 17 ma przyjśc na zebranie?

ah1011
Posty: 49
Rejestracja: 2007-08-22, 19:50
Kto: nauczyciel
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Konsultacje

Postautor: ah1011 » 2008-02-24, 21:07

ale to podobnie, jak rodzic ma cos załatwić w urzędzie. Tak sobie organizuje czas, żeby móc przyjść do tego urzędu czy w naszej sytuacji na zebranie...

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Konsultacje

Postautor: dushka » 2008-02-24, 21:10

Jethro - pracowałam w US. Były 2 dni w tygodniu, w które część osób pracowała od 7 do 15, a część od 9 do 17. proste :)

Poza tym tak jak ah pisze - do urzędu czy lekarza rodzic znajdzie czas iść, ale dziwnym trafem zawsze jest problem, gdy trzeba przyjść do szkoły. Oczywiście nie każdy rodzic ma ten problem, ale tay jednak są.

Jethro Tull
Posty: 885
Rejestracja: 2007-08-07, 23:08

Re: Konsultacje

Postautor: Jethro Tull » 2008-02-24, 21:13

ah1011 pisze:ale to podobnie, jak rodzic ma cos załatwić w urzędzie. Tak sobie organizuje czas, żeby móc przyjść do tego urzędu czy w naszej sytuacji na zebranie...

to nie jest takie proste jak się wydaje. W wielu wypadkach pewnie się da ale w wielu wypadkach nie bardzo. I tu nie chodzi o "załatwianie sobie" to to pachnie kombinowaniem.


Wróć do „Prawo oświatowe”