Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
GalAnonim pisze:Muszę was niestety trochę zmartwić drodzy nauczyciele;p Metody z kartkówkami czy odpowiedzią dla ucznia "rozrabiaki" (gimnazjum/słabe LO/zawodówki/technikum) często mało dają :p Taki uczeń ma totalą olewke na to... Jak to mówi sławne szkolne przysłowie "Jedna pała w tą czy w tamtą..."
Najczęsciej ma kumpli, którzy mają podobne oceny... Pod koniec semestru się przebijają kto ma więcej
![]()
Jednak mam dla Was super, extra metodę na dyscyplinę i cisze na lekcji.
NUDA![]()
Młodsi nauczcyciele nie dadzą chyba radyale...
GalAnonim pisze:Matma to taki jedyny przedmiot (no może jeszcze fizyka, chemia) gdzie nie brakuje zadańNiemiecki czy inne przedmioty hum. zawsze się coś wymyśli, powie a na matmie... Stoisz przy tablicy, serce bije, ale to nic... Nauczyciel daje zadanie, wtedy piszesz chwiejną ręką na tablicy... Czas start. Nie wiesz za co sie wziąć... ufff nauczyciel troche pomaga (solidarność męska;p). idzie kolejna osoba... Nikt nie może być pewny czy dotrwa do końca lekcji
Mimo, że nie na ocene to i tak adrenalinka idzie
Godzina wychowawcza.
Chyba nigdy nie jest cicha i nigdy nie będzie bo nic się na niej nie robi :p No chyba, że zadanie na następną lekcje.
Angielski
Lekcja olewana przez wszystkich. Zależy jaka klasa. Jesli więcej chopów lub wyrównana ilość to jest głosno i chyba nic nie poradzisz:p
Niemiecki
Nie wiem czym się rózni od anglika ale zawsze, zawsze jest cisza (czy to w podstawówce, gimnazjum, liceum). Stop. W podstawówce, mieliśmy na grupy (i nadal mamy :p) Moja grupa była akurat spokojna więc ok ale w drugiej była zbieranina szkolnych "rozrabiaków"Jeżdżenie po sali na krześle, krzyki, wrzaski. Zauważyłem że młoda nauczycielka i sobie nie radzila. Gdy było głośno nie dało się bydła :p uspokoić pracowała z tymi lepszymi, grzeczniejszymi. Na drugi dzień sprawdzenie zadania, które słyszeli ci Ok i... no i właśnie... Jedna pała w tą czy w tamtą
Pamiętam, że tamta grupa miała chyba 3 nauczycieli. Ciągle ktoś odchodził
Historia
U nas cisza bo raczej nikogo to nie interesuje (bio-chem). Więc tak jak na polskim, śpimy, nie robimy zadań. Na sprawdziany też się nie uczymy (pod terminem uczymy się rozumiem przeczytanie kilka razy a nie raz by napisać na 2 w porywach 3). Niektórzy się pilnują ale raczej ta lekcja u każdego leży :p
Geografia
Dość głośno, śmiesznie, nauczyciel specyficznyLekcja ok, ale i tak nikt się tego nie uczy.
Biologia
Nie nawidze nauczycielaStara... no już spokojny jestem
Na lekcji cisza bo nuda. Śpimy, uczymy się bo to nasz profil
Na pewno na lekcji nie uważamy, nie da się. Za bardzo spać się chce. Jak widać sen to dobry sposób
Ale raczej tylko w lepszych liceach
Bo jak lekcja nudna w gim by była to pewnie by sobie ją w jakiś sposb urozmaicali :p
GalAnonim pisze:Trochę napisałem ale czy pomogłem raczej nie![]()
Przy okazji. Uważajcie na gimnazja :p Tam są cuda. Łamanie rąk, podpalanie marynarki na nauczycielu, straszna olewka na angielski :p bijatyki, czasami niektórzy są pod wpływem, palacze i co tylko jeszcze chcecieW podstawówce raczej nie było tak ostro, w liceum... Zależy jakim. W dobrym? Raczej pozytywinie. W złym? Drugie gimnazjum.
GalAnonim pisze:nie można dać sobie wejść na głowe bo wtedy...
miwues pisze:Mnie taka filozofia wychowawcza odrzuca.