Postaram sie odpowiedziec na częśc pytań z własnego doświadczenia:
-odnośnie przerwy w awansie - to jeśli się jest poza szkołą dłużej niż rok kalendarzowy to awans zaczyna się od nowa. Jeśli się było krócej niż rok nieobecnym z powodu L4 lub urlopu macierzyńskiego to trzeba odrobic staż dokładnie co do dnia (komisja dokładnie liczy!);
- odnośnie zwolnienia w czasie wakacji to warto na na nie iśc ponieważ automatycznie przedłuża się urlop macierzyński o 6 tygodni. Jeśli przebywało się na urlopie macierzyńskim w czasie ferii zimowych to należą się także dodatkowe 2 tygodnie. Nie można jednak przekroczyc 8 tygodni;
- odnośnie zmniejszenia poborów cieżarnej to jest to niezgodne z prawem. Poza tym jeśli od wakacji będziesz na L4 to pierwsze 30 dni wypłaca pracowaca, a potem ZUS zasiłek w wysokości 100% średniej pensji z 12 ostanich miesięcy. Ta pensja może się trochę różnic bo ZUS wylicza średnią dniówkę i mnoży przez liczbę dniw miesiącu. To samo jeśli chodzi o mniejszenie etatu po powrocie do pracy z urlopu macierzyńskiego - pracodawca musi zagwarantowac Ci te same warunki pracy i płacy, jesli chce przeniesc Cię na inne stanowisko lub obniżyc wymiar godzin to pensja i tak należy się taka jak z przed macierzyńskiego;
- odnośnie pensji po macierzyńskim to niech księgowa zajrzy sobie do przepisów - Ty dostajesz zasiłek z ZUSu "z dołu", natomiast pensję w szkole z góry. Sumując na pierwszego marca powinnaś dostac częsc zasiłku z ZUSU (średnią dniówkę X ilośc dni na macierzyńskim) za luty i wyrównanie za luty normalnej pensji oraz normalną pensję za marzec. Natomiast jeśli to był zaległy urlop wypoczynkowy to należy się normalna pensja.
- i odnośnie zwolnienia na koniec ciąży to co to za bzdury, że nie można brac od ginekologa. Do 40 tygodnia ciąży dostanie się L4 bez problemu, gorzej jeśli dzidzia nie chce się urodzic w terminie, wówczas lekarze ginekolodzy niechętnie wystawiają zwolnienia bo twierdzą, że ciąża jest już donoszona. Można wówczas poprosic zwolnienie od zwykłego lekarza (jeśli ginekolog nie chce, choc to jego obowiązek jesli kobieta źle się czuje), przecież w 41 tygodniu ciąży też można byc chorym albo może bolec kręgosłup
- i jeszcze odnośnie zwolnienia dłużego niż 182 to faktycznie jeśli ciężarna przebywa dłużej niż 182 ciągiem na zwolnieniu to musi starac się o zasiłek rehabilitacyjny. Taki wniosek składa się na 6 tygodni przed upływem tych 182 dni, ten zasiłek przyznają bez problemu, nie słyszłam, żeby jakieś cieżarnej pracującej w szkole kazali wrócic do pracy. Rzadko też proszą o przybycie na komisję, ważny jest opis przebiegu ciąży przez lekarza prowadzącego, warto też nadmienic o warunkach pracy.
To tyle, jeśli będziecie miec jakieś pytania to służę radą - jestem na bieżąco w tych kwestiach
