Dowcipy matematyczne

kącik miłośników "królowej nauk"

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Ania G-F
Posty: 6
Rejestracja: 2007-03-16, 10:25

Dowcipy matematyczne

Postautor: Ania G-F » 2007-03-16, 10:32

Dostałam dzisiaj mailem kilka matematycznych dowcipów od koleżanki "po fachu":

Idzie Jezus przez pustynię z apostołami i naucza:
- Raj jest jak x2 + 2x + 3...
Tomasz szturcha Jana i pyta:
- Te, o co mu właściwie chodzi?
- Nie wiem, to chyba jakaś parabola.



Ewolucja metod nauczania matematyki na przykładzie zadań egzaminacyjnych
1962 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala.

1972 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala.

1982 : (nowy program matematyki) Drwal dokonał wymiany zbioru T tarcicy na zbiór P pieniędzy. Moc zbioru P wyrażona w liczbach kardynalnych wyniosła 100, przy czym każdy z jego elementów jest wart 1 dolara. Zaznacz w kwadratowej tabeli 100 punktów, aby przedstawić graficznie elementy zbioru P. Zbiór kosztów produkcji zawiera 20 elementów mniej niż zbiór M. Przedstaw zbiór K jako podzbiór M i odpowiedz na pytanie : jaka jest moc zbioru Z zysku wyrażona w liczbach kardynalnych ?

1992 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20.

2002 : Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie ? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna.


Ups, chyba wpisałam ten post w niezbyt odpowiednim miejscu... Jeśli tak, to proszę o przeniesienie go do innego tematu.

ewwaaa-f
Posty: 1
Rejestracja: 2007-04-12, 21:25
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: ewwaaa-f » 2007-04-12, 21:31

Witam Cię koleżanko "po fachu" - koleżanka "po fachu" ;) :mrgreen:

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: malgala » 2007-08-03, 23:25

Na lekcji matematyki nauczyciel mówi do Jasia:
- Dostałeś od mamy 50 zł, od taty 25 zł, a od babci 15. Ile będziesz miał razem w kieszeni?
- 150 zł - odpowiada Jaś.
- Siadaj, stawiam ci jedynkę.
- Ale, proszę pana, ja już miałem w kieszeni 60 zł, które dostałem od dziadka!

Awatar użytkownika
renati23
Administrator
Posty: 3073
Rejestracja: 2007-06-08, 18:48
Przedmiot: Inne

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: renati23 » 2007-08-03, 23:47

Arytmetyka biurowa
inteligentny szef + inteligentny pracownik = korzyść
inteligentny szef + pracownik idiota = produkcja
szef idiota + inteligentny pracownik = promocja
szef idiota + pracownik idiota = nadgodziny
:lol:

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: malgala » 2007-08-06, 16:34

- Mamo, mamo! W dzisiejszej pracy klasowej nie zrobiłem ani jednego błędu, ani ortograficznego ani nawet gramatycznego.
- Bardzo się cieszę, a jaki był temat pracy?
- Działania na ułamkach.

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: Boguś » 2007-09-15, 18:47

Ania G_F
A ile prawdy jest w tym , swietnie to jest pokazane

Awatar użytkownika
pilot Pirx
Posty: 746
Rejestracja: 2007-08-13, 11:39

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: pilot Pirx » 2007-09-15, 19:45

16x = 12y
28x − 12x = 21y − 9y
28x − 21y = 12x − 9y
7(4x − 3y) = 3(4x − 3y)
7 = 3
Ciekawe ?
A ja lecę i lecę .... od lat

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: malgala » 2007-09-15, 20:52

A czemu dzielisz przez 0?

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: Boguś » 2007-09-20, 23:45

Znamy, znamy te triki , w ktorych wykonuje się dzielenie przez zero (16x = 12y ,więc 16x-12y=0 , czyli 4x -3y = 0 ) i dlatego wychodzą takie bzdury.


Czas to pieniądz. Można więc wyrazić to wzorem T = M . Wiemy też, że praca to siła razy czas , czyli P = F x T .
Wiedza to potęga , a potęga to siła. A zatem W = F
Przekształcając te wzory otrzymujemy M = P/W.
To znaczy , że pieniądze = praca podzielona przez wiedzę.
Ponieważ wiedza wystepuje w tym wzorze w mianowniku , to znaczy, że im mniej wiesz to - przy tej samej pracy - masz więcej pieniędzy !

eldog
Posty: 689
Rejestracja: 2007-08-02, 12:21

Dowcipy matematyczne

Postautor: eldog » 2007-09-21, 09:31

Fakt wiedza to potęga, ale prawdziwa wiedza to przede wszystkim jak twierdził Francis Bacon znajomość przyczyn! Nie wszystko zrozumiałam z wyliczanki o wiedzy i pieniądzach ale w matematyce nie należy starać się wszystkiego zrozumieć, bo wszystko wtedy niestety staje się niezrozumiałe! Dotarło do mnie jedynie to, że im będę miała mniej wiedzy tym więcej pieniędzy (chyba dobrze zrozumiałam!). Jeżeli dobrze zrozumiałam to niestety sprawdza się to zwłaszcza u naszych polityków! Pozdrawiam wszystkich!
Umiesz liczyć, to licz w życiu tylko na siebie!

eldog
Posty: 689
Rejestracja: 2007-08-02, 12:21

Problem matematyczny w ujęcie poetyckim

Postautor: eldog » 2007-09-21, 13:32

Ja zaproponuję przedstawienie problemu matematycznego w ujęciu poetyckim przez uczniów:

Całka całki to jak córka córki czyli wnuczka!

Jeśli podzielimy graniastosłup wzdłuż przekątnej podstawy to otrzymamy dwie trumny!

Koło to jest linia zamknięta, by nie było wiadomo gdzie jest początek!

Linijka 20 centymetrowa ma ponad 20 centymetrów!

Linijka, kątomierz i cyrkiel to narządy matematyczne!

Pierwszy człowiek na Ziemi nie czuł się samotny bo nie umiał liczyć!

Prostokąt różni się od kwadratu tym, że raz jest wyższy, a raz szerszy!

Suma to msza rano w niedzielę!

Trójkąt Pitagorasa to trójkąt kwadratowy!

Trójkąt równoramienny ma równe ramiona, jednak jeden z boków jest krótszy!

W życiu Pitagorasa liczyło się tylko liczydło oraz kalkulator, którego wtedy jeszcze nie znano!

Ale podsumowując wypowiedzi uczniów: Człowiek jest niedoskonały ale radzi sobie z tym naprawdę doskonale!
Umiesz liczyć, to licz w życiu tylko na siebie!

Boguś
Posty: 278
Rejestracja: 2007-09-12, 19:27

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: Boguś » 2007-09-22, 20:54

Profesor matematyki ?
To taki człowiek, który pisze na tablicy a , mysli , że to b, przekształca jakby to było c , a powinno być d :lol:

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

w balonie

Postautor: malgala » 2007-09-22, 21:22

Leci dwóch ludzi balonem, po pewnym czasie się zgubili i postanowili zapytać kogoś o drogę. Napotkany przechodzień na pytanie gdzie się znajdują odparł:
- W balonie.
Nagle zerwał się wiatr i balon poniosło, po czym jeden pasażer rzekł do drugiego:
- To był na pewno matematyk...
Drugi zdziwiony, zapytał:
- A skąd ty to wiesz?
- Bo dał odpowiedź prawdziwą, krótką ale całkowicie nieprzydatną...

eldog
Posty: 689
Rejestracja: 2007-08-02, 12:21

Dowcipy matematyczne

Postautor: eldog » 2007-09-23, 10:51

Malgala lubię tą opowieść o balonie ale teraz Algorytm normalnego życia:

Gdy przyjaciel Cię zawiedzie,
Przyszłość ujrzysz w czarnej biedzie,
W sercu chmury, w głowie zamęt, Nie rozpaczaj - na nic lament.
Weź wektorów ze dwie pary,
Zamień szybko na skalary,
Scałkuj funkcję na przedziale,
Przesuń trójkąt o dwa cale.
Parametrem zmień równanie,
Z x plus y uczyń zdanie,
Ciągłość krzywej zbadaj wszędzie,
A znów życie piękne będzie!

Pozdrawiam wszystkich matematyków optymistów i tych pesymistów również!

[ Dodano: 23 Wrzesień 2007, 11:16 ]
Właśnie oglądam Anię z Zielonego Wzgórza i przypomniałam sobie wypowiedziane przez nią sentencje matematyczne, a właściwie geometryczne:
Słońce wstanie i zajdzie bez względu na to, czy przepadnę z geometrii, czy też nie!
Ślęczałam nad tą nieznośną geometrią tak długo, że wyuczyłam się na pamięć wszystkich twierdzeń, umiem je znakomicie, nawet gdy litery są pozamieniane!
Umiesz liczyć, to licz w życiu tylko na siebie!

hafilip84
Posty: 25
Rejestracja: 2006-10-14, 11:00

Re: Dowcipy matematyczne

Postautor: hafilip84 » 2007-10-16, 20:49

Ania G-F pisze:Ewolucja metod nauczania matematyki na przykładzie zadań egzaminacyjnych
1962 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala.

1972 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala.

1982 : (nowy program matematyki) Drwal dokonał wymiany zbioru T tarcicy na zbiór P pieniędzy. Moc zbioru P wyrażona w liczbach kardynalnych wyniosła 100, przy czym każdy z jego elementów jest wart 1 dolara. Zaznacz w kwadratowej tabeli 100 punktów, aby przedstawić graficznie elementy zbioru P. Zbiór kosztów produkcji zawiera 20 elementów mniej niż zbiór M. Przedstaw zbiór K jako podzbiór M i odpowiedz na pytanie : jaka jest moc zbioru Z zysku wyrażona w liczbach kardynalnych ?

1992 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20.

2002 : Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie ? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna.


:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: świetny dowcip ! Śmiałem się aż zrobiłem się czerwony i spadłem z krzesła . :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Niestety poziom matematyki maleje.... tragiczne :evil:
,,Oto era AUTOMATÓW,
pół d**ili, pół wariatów.''


Wróć do „Matematyka”

cron