Odświeżę wątek, chyba warto.
Jestem na Forum nowa, ale pozwolę sobie dołożyć swoje 3 grosze.
Pracuję jednocześnie na: "Ja i mojej szkole", "Świecie ucznia", "Wesołej szkole", "Mojej szkole". Inne - bardzo rzadko.
Moja ocena:
Lubię Mac-e, a co do "Ja i mojej szkoły" - zauważam pewien problem z Domowniczkiem. Nauczyciele traktują go czasem jako główne źródło prac domowych. Niby fajnie, ale spotykałam dzieci czekające z odrabianiem lekcji do późnego wieczora, aż mamusia wróci z pracy, albo bojące się iść do szkoły, bo nie odrobiły lekcji - rodzic nie miał czasu. Co nauczyciel, to inne wykorzystanie Domowniczka.
Jednak ogólnie- Mój faworyt.
"Wesoła szkoła" - treść niby OK, ale gruba "księga" ćwiczeń, do tego matematyka - i mamy kilogramy (dla mnie ważne, noszę książki do I-III trzech wydawnictw naraz, zważyłam - 15 kg

) .
"Świat ucznia" rzadszy, niewiele jeszcze o nim wiem, ale ostatnio trafił się uczeń z tematem o sadzie - porażka.
Może dziwne te uwagi, ale pracuję w szkole w szpitalu, dzieciaki są z miasta i okolicznych wsi, każdy uczy się czego innego, z czego innego (ileż to ja się napatrzę i naporównuję!

)