Jeśli skończyłaś podstawówkę w niedużej miejscowości na Pomorzu, to nie.kasika pisze:Zgoda tylko to są dwa zbiegi okoliczności w jednym zdaniu >?




Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe
Jeśli skończyłaś podstawówkę w niedużej miejscowości na Pomorzu, to nie.kasika pisze:Zgoda tylko to są dwa zbiegi okoliczności w jednym zdaniu >?
Gigi20 pisze:Widzę, że nauczycielki chemii, to wszędzie są takie "zabójcze".
A ja myslałam, że tylko moja
O, u mnie była podobna sytuacja... na polskim mieiśmy pracę ze słownikiem j. polskiego... chłopcy oczywiście szukali nie tego, co trzebakaraeska pisze:Na polskim... Przerabialiśmy akurat "Antka" i kolega z ławki obok znalazł w tekście słowo "rucha". Było to w kontekście modlitwy, niemniej, bardzo go to rozśmieszyło... Nasza nauczycielka zauważyła, że coś się dzieje i się spytała, z czego to się tak chichra... On jej pokazał to słowo, ona przeczytała całe zdanie, no i gdy dotarła do tego słowa, cała klasa w śmiech, a ona z taką dziwną miną...
- A wy z czego się śmiejecie? A w "Panu Tadeuszu" jest kutas!
Klasa w jeszcze głośniejszy śmiech.
Znaleźli podobny tekst w słowniku... reakcji chyba nie muszę opisywaćwikipedia pisze:Kutas — w XVII–XVIII-wiecznej Polsce chwost na końcu sznura, przypinanego do pasa jako element dekoracyjny (także do szlafmycy). Jest to także określenie odnoszące się do współczesnych pomponów.
miwues pisze:Udawała greka
Chyba nie... była, że tak powiem "wyrwana ze swojego wątku" ich chichotem... coś tłumaczy, tłumaczy, a tu nagle radość wśród chłopaków...miwues pisze:Udawała greka
haLayla pisze:Pewna nauczycielka z mojej szkoły, konsekwentnie mówi o sobie w trzeciej osobie liczby pojedynczej.