Świeży nauczyciel - pytania i porady

[paweleczek666]

Witam wszystkich!
Od wrzesnia zaczynam dluuuga kariere nauczycielska. przedmiot to jezyk angielski. bedzie to szkola srednia - technika i zawodowki. moje klasy to pierwsze i drugie, w tym kilka klas pierwszych ze szkoly zadowowej:-)
A wiec od kilku dni nie moge o niczym innym myslec, a kiedy mysle to od razu ogromne stresy i wątpliwosci.
Z teorii wiem ze jak sie klase wychowa (albo klasa nauczyciela) przez pierwszy miesiac, to bedzie to tak trwalo do konca roku. czyli pierwsze dni najwazniejsze. dlatego prosze o jakiekolwiek rady jak najlepiej byc nastawionym do uczniow, czy moze najczestsze bledy w zachowaniu nauczyciela, ktore moga zle wplynac na przyszlosc według Was? Cokolwiek co pozwoli mi przejsc przez to wszystko śmiało. Poki co jestem troszka przerazony, tak co jakis czas zastanawiam sie, jak ja dam rade stanac przed ta klasą i dać rade opanowac stres (ktory bedzie wiekszy niz w przypadku uczniow)
Dodam, ze mam troche powyzej dwudziestu lat, co zapewne tez moze miec wplyw na relacje.

Licze na cenne rady. pozdrawiam wszystkich!

[renati23]

paweleczek666, poczytaj forum

[malgala]

Poczytaj uważnie forum. Znajdziesz tu wiele cennych rad.
poszukaj w dziale nauczyciel - wychowawca i w językach obcych.

[agappe86]

tez dopiero zaczynam i tez w technikum i pewnie tez masz 22 lata, i powiem ci że trzeba byc ostrym coś nie tak i jakaś kara po kilku upomnieniach, no i nie można być "przyjacielem" trzeba trzymać ich żelazna ręką, tak mówili mi koledzy, już nastawiłam się bojowo, na razie nie mam stresu bo wiem, ze to tak jak na praktykach, mam wiedzę, umiem ją przekazać a uczniowie raczej nie wiedzą tego co ty i nie zauważają nawet błędów jakie się popełnia
a więc trzymaj ihc krótko, nie patrz czy cie lubią czy nie, po prostu nie daj sobie na głowę wejść

[dushka]

Ciekawe podejście

[karaeska]

Jakbym miała nauczyciela z takim podejściem, to od razu bym zrejterowała ze szkoły...

[agappe86]

no przykro mi bardzo, ale po praktykach już wiem, ze jak byłam miła koleżaneczką to dzieciaki sie nie słuchały.... a tu trzeba jeszcze jakoś przed dyrektorem wypaść, no i uczniowie muszą wiedzieć, ze nauczyciel ma więcej władzy niż oni ....

[dushka]

Pejczyk, bacik i kamienna twarz? Nie wypali, sorry

[malgala]

po praktykach już wiem, ze jak byłam miła koleżaneczką to dzieciaki sie nie słuchały

Bo nie "koleżaneczką" miałaś być tylko nauczycielem.

[Yoka]

a mnie najbardziej zainteresowało zdanie o tym ,że jak zrobisz błąd lub się pomylisz to i tak nie wyłapią.

Muszę Cię rozczarować - wyłapią i to od razu, i obrośnie to w legendę szkolną, i nie zdziw się, jak przeczytasz o swojej pomyłce, na którymś z forum uczniowskich.

[katty]

Zabrzmiało, jakbyś sama w szkole nigdy nie była. Uczniowie UWIELBIAJĄ wyłapywać wpadki nauczycieli. "Za moich czasów licealnych" (wcale nie tak dawno temu) prowadziło się skrupulatne notatki z potknięć nauczycieli, były dużo dokładniejsze niż te właściwe

[Yoka]

co więcej, w kwestii języka angielskiego to właśnie uważają się za super ekspertów - rodzice też często podzielają niską opinię na temat nauczycieli ang w publicznych szkołach, bo niestety pokutuje wiara "że jak ktoś jest dobrym anglistą, to w szkole publicznej nie pracuje"

Więc nie zdziw się, jak zaczną Cię poprawiać i testować ile słówek znasz;)

Powodzenia!

[mia0310]

Czesc paweleczek666. Przeczytalam Twoj post i tak jakbym czytala siebie:D rowniez zaczynam moja prace od wrzesnia, tyle ze ja bede uczyla fizyki. Poki co tez tak mam, ze non stop mysle o tym jak to bedzie bez wzgledu na to czym innym staram sie akurat zajac najgorszy faktycznie pierwszy miesiac bedzie zeby stworzyc ta odpowiednia relacje. Pozniej pewnie bedziemy sie smiali z siebie i z tego naszego stresu Pozdrawiam i zycze powodzenia

[Boguś]

Trudno jest udzielać rad początkującemu nauczycielowi.
Pamiętam swój początek, pierwszą lekcje. Moment jak wziąłem klucz, dziennik i poszedłem do klasy. Była to podstawówka, wtedy jeszcze ośmioklasowa. Mój Boże jak ja się dziwnie czułem.
Prawdą jest to, że jak wypadniecie na początku tak będziecie mieli później.
Nauczyciel powinien być przede wszystkim mądrym i dobrym człowiekiem.
Jeśli od razu zechce być kumplem, przepadnie i to dośc szybko.
Najlepiej postępować zgodnie z zasadami panującymi w szkole, być konsekwentnym i sprawiedliwym.

[katty]

Zastanawia mnie pewna tendencja zaobserwowana na forum. Jak pojawia się jakieś pytanie zadane przez "nowego", niejednokrotnie zaraz następuje wysyp wypowiedzi pełnych dobrych rad zaczynających się od słów "ja też zaczynam we wrześniu", czytaj: "tak samo jak Ty jestem jeszcze zupełnie zielony w tym temacie, ale co sobie pogadam to moje". Fajnie, że chcecie się dzielić swoją wiedzą teoretyczną i tym, co słyszeliście. Ale wiedzę teoretyczną mamy - tak przynajmniej zakładam - wszyscy, którzy podejmujemy się tego zawodu, a teoria z praktyką, jak życie w każdej dziedzinie pokazuje, zwykle obejmują nieco odmienne drogi. Zastanówmy się, czy nie warto na początku więcej słuchać, mniej mówić.