Zbieramy na ubezpieczenie

jak sobie z nią radzić, jak uniknąć rutyny

Moderatorzy: Basiek70, służby porządkowe

Awatar użytkownika
Andersh
Posty: 12
Rejestracja: 2008-09-03, 14:17
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Informatyka
Lokalizacja: podlaskie

Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: Andersh » 2008-09-16, 15:03

Jak co roku w mojej szkole wrzesień to okres zbierania składki ubezpieczeniowej. Nie mam nic na przeciw – „dobrowolne ubezpieczenia” są czymś zwyczajnym. Niezwyczajnie robi się w chwili kiedy to kierownik szkoły (czytaj – dyrektor) daje wręcz nakaz wychowawcom zebrania składki od wszystkich uczniów. W tym celu organizuje się zebrania z rodzicami i wielokrotnie przypomina uczniom o dostarczeniu ustalonej kwoty. No tak tylko ustalonej przez kogo i dlaczego w tej firmie ubezpieczeniowej a nie w innej? - pozostawiając te pytanie bez odpowiedzi ważniejsze jest jakie produkty ubezpieczenia zostają wykupione. Nas wychowawców zastanawia jednak ciągle pytanie „dlaczego to my mamy prowadzić zbiórkę gotówki”? kiedy te zadania winny być prowadzone przez agenta ubezpieczeniowego (nie pamiętam by jakiś poprowadzić choćby zastępstwo za mnie). Niech ten ustawi w szkole punkt i niech zbiera, a jeszcze lepiej – niech wsadzi swoje 4 litery w auto i odwiedzi wszystkich rodziców informując co? i za ile! Jeśli nie on, bo być może ma chody u dyrektora szkoły to może zbiórką winien zająć się sekretariat lub pani księgowa? Istnieje też coś takiego jak nr konta bankowego na które rodzice zainteresowani mogą wpłacać.

Z informacji nauczycieli innych placówek wiem, że firmy ubezpieczeniowe mają przygotowaną pewną formę podziękowania za pomoc w zebraniu na ubezpieczenie (czytaj - w pozyskaniu klienta).
A jak jest u was?
podróże po Europie utwierdziły mnie w przekonaniu, że rządy państw europejskich zrobiły więcej dobrego dla obywatela polskiego niż rząd polski

Awatar użytkownika
Jolly Roger
Posty: 1650
Rejestracja: 2007-12-15, 18:34

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: Jolly Roger » 2008-09-16, 16:14

Andersch w zasadzie masz rację. Do tej pory się nad tym nie zastanawiałem, tylko automatycznie przyjmowałem, ze tak ma być. Z drugiej strony nie jest to jakoś specjalnie uciążliwe, że zbieram ta składkę.

Natomiast faktem jest, ze nie informuje się o tym, iż można indywidualnie ubezpieczyć dziecko, a na tą szkolna zbiorówkę się wypiąć. Tyle, że to ubezpieczenie to dość groszowe kwoty, więc dla "spokojnosti" się płaci i nawet nie myśli o wypadkach.
We gonna ride the sea,
we pray to the wind and the glory
That's why we are raging wild and free

Awatar użytkownika
haLayla
Posty: 3775
Rejestracja: 2008-08-24, 00:28
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: małopolskie

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: haLayla » 2008-09-16, 17:02

Z tym ubezpieczeniem, to jest bardzo zabawna sprawa.
Zapłaci się te grosze, a gdy przyjdzie co do czego, to ja za bardzo poważny wypadek (konkretniej z kręgosłupem) dostałem 800 złoty. Śmiechu warte!
<3

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: edzia » 2008-09-16, 17:15

Jolly Roger pisze:nie informuje się o tym, iż można indywidualnie ubezpieczyć dziecko
Właśnie. Ani agent, ani dyrektor nie mówi rodzicom o możliwości indywidualnego ubezpieczenia oraz o tym, że NW jest dobrowolne.

W dodatku istnieje przekonanie (to chyba jakaś kolejna legenda oświatowa :wink: ), że jest to ubezpieczenie obowiązkowe:
Andersh pisze:dyrektor daje wręcz nakaz wychowawcom zebrania składki od wszystkich uczniów. W tym celu organizuje się zebrania z rodzicami i wielokrotnie przypomina uczniom o dostarczeniu ustalonej kwoty.

Andersh pisze:Istnieje też coś takiego jak nr konta bankowego na które rodzice zainteresowani mogą wpłacać.
Wówczas prawdopodobnie tylko garstka by się ubezpieczyła :lol:
Andersh pisze:Z informacji nauczycieli innych placówek wiem, że firmy ubezpieczeniowe mają przygotowaną pewną formę podziękowania za pomoc w zebraniu na ubezpieczenie (czytaj - w pozyskaniu klienta).
Tak, prowizję np. 10% zebranej kwoty, którą dyrektor może wpłacić na konto rady rodziców albo np. kupuje coś dla szkoły.

I jeszcze jedno: nie wydaje mi się że składki są "groszowe".

Awatar użytkownika
malgala
Posty: 8170
Rejestracja: 2007-07-30, 18:50
Kto: nauczyciel
Przedmiot: Matematyka
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: malgala » 2008-09-16, 17:42

edzia pisze:Ani agent, ani dyrektor nie mówi rodzicom o możliwości indywidualnego ubezpieczenia oraz o tym, że NW jest dobrowolne.

To chyba należymy do wyjątków bo u nas się mówi. Firmę ubezpieczeniową też rada rodziców wybrała.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: dushka » 2008-09-16, 18:33

U nas też się mówi. Jeśli ktoś ubezpiecza dziecko gdzie indziej, podpisuje o tym oświadczenie, byśmy wiedzieli, że dziecko ubezpieczone jest i tyle. Ale kołomyja ze zbieraniem kasy mnie męczy, w końcu nie należy to do moich obowiązków, a na początku roku jest uciążliwością dodatkową.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: dushka » 2008-09-16, 18:53

A choćby po to, co już wcześniej napisałeś - jeśli jest wycieczka, nie muszę dodatkowo ubezpieczać dziecka ;)

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: dushka » 2008-09-16, 19:06

:)

Poza tym u nas są dzieciaki niepełnosprawne, jednak potrzebna jest taka informacja w razie jakiegokolwiek wypadku - choćby dla naszego spokoju.

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: dushka » 2008-09-16, 19:23

Jakiś tam mam :) Jeśli zimą, to wyjazd np. do Zbrosławic, czyli konie + kulig (żadne z moich dzieciaków nie jechało kuligiem, a to genialna zabawa), a jeśli wiosna- Jura, są teraz trasy dostępne dla niepełnosprawnych. Też nie byli.

Zresztą mam wrażenie, że teraz dzieciaki nigdzie nie jeżdżą z rodzicami :shock:

edzia
Posty: 4766
Rejestracja: 2008-02-05, 23:02

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: edzia » 2008-09-18, 08:42

miwues pisze:jeżeli jakieś dziecko nie jest w ogóle nigdzie ubezpieczone, trzeba je ubezpieczyć na czas trwania wycieczki szkolnej
A czy na wyjazd np. na zawody sportowe, na jakiś konkurs, na basen (mam na myśli wyjazd organizowany przez szkołę), do kina, wyjście na jakąś wycieczkę przedmiotową (choćby w obrębie tej samej miejscowości) - też musi być ubezpieczenie NW?

Awatar użytkownika
karaeska
Posty: 295
Rejestracja: 2008-08-22, 00:57
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubelskie

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: karaeska » 2008-09-18, 20:50

Andersh pisze:Jeśli nie on, bo być może ma chody u dyrektora szkoły to może zbiórką winien zająć się sekretariat lub pani księgowa?

U nas (Zespół Szkół Katolickich, szkoła prywatna) zbieraniem ubezpieczenia zajmuje się sekretariat, wychowawcy nam nie przypominają o niczym, jedynie w gablocie szkolnej widnieje informacja, żeby wpłacić na ubezpieczenie i gdzie szkoła się ubezpiecza, a także po co. :)

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: Basiek70 » 2008-09-18, 21:08

nie sa to duze kwoty, bo 25-35 zl rocznie
u nas sie mowi, ze to dobrowolne, ale uprzedza, ze w przypadku rezygnacji to rodzic musi zadbac o ubezpieczenie dziecka na wycieczke
a zbieranie nie jest klopotliwe, jak sie powie, ze przyjmuje sie tylko kwote odliczona, w podpisanej kopercie
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.
Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,
który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
dushka
Posty: 3902
Rejestracja: 2006-08-03, 19:39

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: dushka » 2008-09-18, 21:10

Basiek, ale w ten sposób na nauczyciela powoli zwala się wszystko. Pojedyncza rzecz kłopotliwa nie jest, ale 10 rzeczy razem - owszem.

Awatar użytkownika
Basiek70
Posty: 2234
Rejestracja: 2007-08-24, 19:43
Przedmiot: Inne

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: Basiek70 » 2008-09-18, 21:15

owszem
ale u mnie jakos nie zwala sie wszystkiego na nas
owszem, zbieram tez za zdjecia np, ale firma placi za to 20% a dyrekcja kazdej z nas wrecza te pieniazki, wprawdzie my zazwyczaj nie przeznaczamy dla siebie, tylko na potrzeby klasy, ale to wolny wybor
zbieramy jeszce za mleko ale kazda dostaje gratis takie jakie chce
zbieram na wycieczki bo przeciez ja jade z dziecmi i ja musze dysponowac kasa
i jak sobie przypominam, jak chodzilam do szkol dziescia lat temu, tez nauczycielkom nosilam skladki przerozne
"Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić.

Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy od tego,

który jest tylko realistą."

Awatar użytkownika
karaeska
Posty: 295
Rejestracja: 2008-08-22, 00:57
Kto: uczeń
Przedmiot: Inne
Lokalizacja: lubelskie

Re: Zbieramy na ubezpieczenie

Postautor: karaeska » 2008-09-18, 21:18

Basiek70 pisze:nie sa to duze kwoty, bo 25-35 zl rocznie

Tak mało? U nas 46 zł... o.O


Wróć do „Szkolna codzienność”