Postautor: beatka » 2008-10-09, 07:37
Widzę że móje posty tu wiele namieszały, nie chciałam Was wszystkich urazić, poprostu chciałam poznać kogoś innego zdanie na ten temat, piszę o różnych sprawach a większość podważa to czy taki fakt miał miejsce więc chyba nie oto chodziło, bo oczywiście nie było moja intencją zabawić się i namieszać a także nie miałam zamiaru znależć poparcia chciałam tylko zobaczyc jak wygląda ten akurat problem z innej strony. Nie którzy próbowali pomóc ale jednak większość oceniała nie to co było w temacie. Za zmienienie postu przepraszam Was uczestniczący w rozmowie i już wyjaśniłam co było powodem.
Tak, sprawa na dzień dzisiejszy się wyjaśniła po rozmowie z panią X w cztery oczy.
Pozdrawiam zaiteresowanych tematem.