aneczka25 pisze:Bardzo się dziwię, że ktoś po europeistyce myśli o studiach polonistycznych, przecież polonistów jak psów - masakra. Ja ciągle słyszę ile osób jest chętnych na moje miejsce, a to nie jest przyjemne.
"Polonistów jak psów",anglistów co się okazuje również...miałam wielkie nadzieje i plany związane z tym kierunkiem a tu co,za rok skończę studia magisterskie i bezowocnie poszukuję pracy w dowolnej szkole państwowej w celu odrobienia stażu
Nic nie jest proste, kombinuję iść na tłumacza przysięgłego ale teraz usłyszałam opinię od mojej Pani profesor,że nie warto bo teraz "co drugi to tłumacz" także już powoli tracę pomysły na siebie i swą dalszą "karierę"...