Witam!
Z całym szacunkiem dla metodyka, który był na ogólnopolskiej konferencji w zakresie wdrażanie podstawy programowej

, obawiam się, że to nadinterpretacja. Rzeczywiście twórcy nowej podstawy wyraźnie podkreślają, że odchodzimy od kształcenia umiejętności instrumentalnych, a kładziemy nacisk na kształtowanie postaw. Ważniejszym wydaje się wykształcenie nawyków prozdrowotnych i wdrożenie do sportów całego życia w skali populacji, niż nauczanie „sportowe” w wąskiej specjalizacji wybranej „elitarnej” grupy młodzieży. Co nie znaczy, ze na sport w szkole nie ma miejsca – po to są zajęcia do wyboru, „fakultet” sportowy, gdzie utalentowana młodzież będzie miała pole do popisu

. Na sport nie powinno być miejsca na lekcjach wychowania fizycznego, ponieważ skutkuje to wykluczeniem sporej części dzieciaków, demotywacją, zwolnieniami itd. Na wf może odbywać się wstępna selekcja do zajęć sportowych – to moje zdanie.
W komentarzu do podstawy programowej zapisano iż wymagania szczegółowe zdefiniowane na każdym etapie kształcenia (szczegółowe treści nauczania) „odnoszą się do zajęć prowadzonych w systemie klasowo-lekcyjnym i są pogrupowane w siedem bloków tematycznych:
1) diagnoza sprawności i aktywności fizycznej oraz rozwoju fizycznego;
2) trening zdrowotny;
3) sporty całego życia i wypoczynek;
4) bezpieczna aktywność fizyczna i higiena osobista;
5) sport (dotyczy II, III i IV etapu edukacyjnego);
6) taniec (dotyczy II i III etapu edukacyjnego);
7) edukacja zdrowotna (dotyczy III i IV etapu edukacyjnego)”.
Z tego zapisu wnoszę, że to co formułuje podstawa programowa powinno być zrealizowane na „klasycznych” zajęciach wf. W modelu 2+2 skutkuje to połową czasu przeznaczonego na realizacje godzin wychowania fizycznego. Pozostałe godziny przeznaczone na zajęcia do wyboru dają możliwość poszerzania treści, zgodnie z zapisem w komentarzu podstawy, cytuję: „W podstawie programowej wychowania fizycznego zapisano, iż szkoła, uwzględniając wymagania określone w podstawie programowej, powinna rozwijać własną ofertę programową… . Dlatego też każdy twórca programu nauczania ma prawo poszerzania treści kształcenia, uwzględniając potrzeby i zainteresowania uczniów, a także lokalne tradycje w dziedzinie wychowania fizycznego”.
Odnosząc się do Twoich wątpliwości, co do nauczania ponad podstawę na „klasycznych” lekcjach wychowania fizycznego, myślę że należy spojrzeć na problem wieloaspektowo:
- przyglądając się w/w 7 blokom tematycznym - myślę, że jest co robić na 65 jednostkach lekcyjnych w roku szkolnym (nauczyciele muszą wrócić do planowania) . Jednak jeśli po Twojej diagnozie stwierdzasz, że podstawa programowa została opanowana, a zostaje Ci jeszcze czas – możesz włączyć treści ponad podstawę.
- włączając treści ponad podstawę na lekcjach wf – nauczasz ich, ale czy masz prawo wymagać i oceniać?
- treści ponad podstawę wplatasz w zajęcia do wyboru np. w fakultecie sportowym z zakresu siatkówki, czy fakultecie rekreacyjnym z zakresu zespołowych gier sportowych.
Na zakończenie – przyglądając się wspomnianym blokom tematycznym i uwzględniając strukturę programu z ostatniego rozporządzenia zabrałam się za pisanie programu nauczania – i stwierdzam, że nie jest to proste. Jeśli opracuję – może opublikuje

.
I jeszcze ta edukacja zdrowotna… 30 godzin przy tablicy w III etapie edukacyjnym??? Który wuefista jest do tego przygotowany???
Pozdrawiam Iwona.