"Karciana godzina"- dodatkowa godzina z KN

[koma]

ja uczę tego przedmiotu, który w szkole działa jako przedmiot "na zastępstwa".
czyli jak nie ma nauczyciela ja wchodzę a wcześniej dostaję telefon.

Ciekawe...

w jaki sposób mam zrealizować swoje "dodatkowe" godziny.
nadgorliwa pani dr kazała na jutro do 12 przedstawić wykaz, plan czy sposób realizacji tych godzin.
zupełnie nie wiem co mam wpisac...
mam dosć..

Jaką masz umowe ze szkołą? Na ile godzin? Czy uczysz tylko wżr??

[Malgosiaj]

w szkołach ponadgimnazjalnych wdż zazwyczaj realizowany jest w ten sposób.
uczę tylko wdż w wymiarze 10h/tygodniowo.
w sumie mam realizować 22 godziny dodatkowe w ciągu roku.

[45minut-wiola]

Dzisiaj ciąg dalszy dyskusji o karcianej godzinie....
Nic z wyjaśnień Men-u,u nas dyrekcja i tak interpretuje , że godzina dydaktyczna to 60 minut....
Nic z tego,że mogę mieć przestój w pracy czy jak to zwą w kodeksie pracy, mam mieć obecnych uczniów...
Słabo mi się robi....

Małgosia, na telefon? To masz być dyspozycyjna 24 na dobę- poproś o służbową komórkę, a swoją "Zgub"!!!

[glow=red][/glow] ach, wkurzona jestem, bo zawsze wykonywałam swoją pracę sumiennie ,a teraz czuję się wykorzystywana

[Malgosiaj]

telefon jest w sytuacji wyjątkowej. generalnie zastępstwa są ustalana z góry w poniedziałek lub na dzień wcześniej.
to nie jest aż takie straszne... gorzej z karcianymi godzinami...

[koma]

w szkołach ponadgimnazjalnych wdż zazwyczaj realizowany jest w ten sposób.

Pierwsze słyszę

[Witold Telus]

wiola - a co na to P.I.P.? Zacytuj odpowiedź od nich na swoje pismo.

[ewagca]

A tej 19 nie można sobie zaliczyć jako odrobionej jak nikt nie przyjdzie, dlatego jestem tak wkurzona tym wszystkim...

Bzdura. Niech Ci dyrektor pokaże przepis prawny, który Cię do tego zmusza. Wystarczy gotowość do pracy! Wczoraj mieliśmy konferencję i jeszcze raz wszystko wyjaśnione. Jak nie ma uczniów to tylko wpisujemy datę i godzinę zajęć. Nie odrabiamy ich. A jak przez całe półrocze nikt nie przyjdzie to co będziesz odrabiać godziny w ferie? święta? wakacje? Nie dajmy się zwariować! Tak samo z grupą. Ponieważ te zajęcia można przeznaczyć na doraźną pomoc uczniom nie można określić stałej grupy.
Pisałam już gdzieś w tym wątku, że w mojej szkole jest lista na każde zajęcia. Jak prowadzisz je blokowo to wpisujesz np. raz na 2 tygodnie te dzieciaki, które akurat przyszły.

[45minut-wiola]

No jakoś będzie trzeba z tego wybrnąć, miałam na razie dwa 45 minutowe zajęcia + przerwa, więc jestem jakieś 4 godziny do tyłu....
Szczerze , to nie chce mi się już na ten temat dyskutować, naczytałam się przepisów, Waszych opinii także , za które zresztą jestem wdzięczna, i po prostu będę robić swoje...

Ach, my nauczyciele , zawsze musimy się na wszystko godzić, dorzucili nam jakieś marne grosze , które nawet nam tej karcianej nie wynagrodzą, więc w zasadzie uznać można ,że podwyżki nie było, raczej obniżka....

Może by tak zastrajkować?????

[partita400]

no a na czym polega ten potworek? Przecież nie ma napisane, ze nalezy prowadzić zajęcia na które chodzi co najmniej 15 osób.
Zajęcia są dla chetnych by wzmocnić efektywność. Zamiast spędu niewolników szukających okazji do urwania się z zajęć pozostaje garstka zapaleńców i praca idzie do przodu.

Juz troche pracuje w szkole, ale takich absurdow jak sa teraz nie widzialam .Chodzi mi o dodatkowa godzine tzw."karciana"
Wczoraj znalazlam w swoim dzienniku choru "liscik" od dyrki ,ze grupa na zajeciach musi liczyc co najmniej 12 osob , kolezanka "oddala" mi jedno dziecko hahaha, teray mam 10 wiec jeszcze nie mam kompletu smialam sie z tego , poniewaz nigdzie nie znalazlam wzmianki o tym ,ile osob ma liczyc grupa z ktora pracuje.Przeciez moge pracowac te godzine z jednym uczniem , ktorego przygotuje do konkursu piosenki i bedzie to bardzo efektywna godzina

[Witold Telus]

partita400: poproś pisemnie Dyrekcję o wyznaczenie Ci tej dziesiątki uczniów. Nie daj się omamić wadzy. To Dyrektor określa formę realizacji "karcianej". Jak wymaga dziesiątki uczestników to niech określi taką formę, że tę dziesiątkę Ci przydzieli.

[partita400]

[partita400]

http://www.45minut.pl/forum/topics28/dodatkowa-godzina-vt4765.htm Obszerna dyskusja na temat.

Prowadzisz dziennik, nie ma wymaganej liczby osób (mogą to być zajęcia z 1 uczniem), zajęcia są nieobowiązkowe, zajęć nie odrabiasz, sal nie zabraknie - robisz po południu, jeśli sal nie masz.

czytam i oczy przecieram ze zdziwienia , bo moja dyrka ostatnio napisala mi w dziennku godzin "karcianych" ...cyt."Grupa ma liczyc co najmniej 12 osob " prowadze zespol muzyczny mam 10 osob ,z tego co wyzej kolezanka napisala moglabym te godzine miec tylko z jednym uczniem i tez byloby dobrze

[partita400]

olla,
rób zajęcia dwa razy w tygodniu po 30 minut. ty wychodzisz z ofertą. Za samą gotowość mozna ci zaliczyć tą godzinę. Aczkolwiek nie ma sensu robić tego tylko "na sztukę" Zamiast zajęć z języka angielskiego możesz zrobić dowolne zajęcia, które w jakiś sposób będą wartością dodaną dla uczniów. Np mój kumpel ma prowadzić kółko gier karcianych. Remik, oczko czy tysiąc ma wspierać naukę matematyki
Carolina81, to są zajęcia nieobowiązkowe. Uczeń wychodzi po kwadransie i w zasadzie nic ci do tego. Zresztą z tą odpowiedzialnością w czasie zwyczajnych lekcji to trochę przesadzone legendy chodzą

ciekawe gry karciane na "karcianych "godzinach , juz nic nikomu sie nie pomyli

[dushka]

http://www.45minut.pl/forum/topics28/dodatkowa-godzina-vt4765.htm Obszerna dyskusja na temat.

Prowadzisz dziennik, nie ma wymaganej liczby osób (mogą to być zajęcia z 1 uczniem), zajęcia są nieobowiązkowe, zajęć nie odrabiasz, sal nie zabraknie - robisz po południu, jeśli sal nie masz.

czytam i oczy przecieram ze zdziwienia , bo moja dyrka ostatnio napisala mi w dziennku godzin "karcianych" ...cyt."Grupa ma liczyc co najmniej 12 osob " prowadze zespol muzyczny mam 10 osob ,z tego co wyzej kolezanka napisala moglabym te godzine miec tylko z jednym uczniem i tez byloby dobrze

No ja prowadzę zajęcia wyrównawcze dla 5 uczniów integracyjnych. I jest dobrze, nigdy dyr. się nie doczepiła. Koleżanka prowadzi kółko języka migowego dla 3 dziewczynek, które w poprzednich latach też chodziły.

[Basiek70]

a u mnie koleżanka ma terapię indywidualną z uczennicą i też jest dobrze