edzia pisze:Już pomijając fakt, że # 27 to ewidentna reklama, to uważam, że używanie tablicy multimedialnej na lekcji tak zmotywuje uczniów do pracy, jak zakup książki o odchudzaniu... odchudzi kogoś.

Zaraz zostanę wyzwana od jakichś "automatów" spamujących fora za wklejenie linku. Jeżeli to coś zmieni to dodam, że nauczyciel na zastępstwie był ze szkoły prywatnej. Niestety nie zagłębiałam się w w ten temat na tyle aby dowiedzieć się czy owy nauczyciel sam sobie ją kupił czy mają takie w szkołach czy też może dali mu jakąś wersję próbną, jeśli takowe w ogóle są

. Osobiście cieszyłam się, że córka była z takiej lekcji zadowolona i to było dla mnie najważniejsze.

Co do kupowania ich przez nauczycieli te szczerze wątpię aby taki pomysł przeszedł gdziekolwiek. Jeśli w szkole córki zdecydują się na takie tablice to zapewne również poproszą rodziców o jakieś dofinansowanie, co też mi niespecjalnie pasuje

. Za te 7 tys. wyżej wspomniane wolałabym wyremontować kuchnię

. Jednak fajnie by było gdyby takie rzeczy były w polskich szkołach

i może z czasem przyjdzie jakieś dofinansowanie.
Co do odchudzania to mnie osobiście bardziej motywuje drogi karnet na siłownie - wtedy przynajmniej szkoda aby pieniądze się zmarnowały
