Według mnie jeżeli tylko będziesz nad tą dysortografią pracowała, to bez problemu możesz uczyć. Wystarczy na przykład przygotować to co zamierzasz pisać na tablicy w domu, sprawdzić ortografię i po problemie. Prace dzieci i tak sprawdzasz w domu, więc słownik pod ręką i już. Jasne, że to więcej pracy, ale jeżeli chcesz to robić to pokonasz takie trudności.I sprawa najważniejsza, jako osoba z tego typu problemami, łatwiej dostrzeżesz je u swoich uczniów i będziesz miała do tych problemów odpowiednie podejście. Pokażesz, że da się je pokonać.
Ja miałam w klasie 1-3 nauczycielkę z dysortografią i chyba dysleksją (dowiedziałam się o tym, jak już skończyłam podstawówkę) i w niczym jej to nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie, pomogła kilku uczniom, którzy mieli problemy z nauką, a nikt nie wiedział dlaczego.
Jest też negatywny przykład. Moja koleżanka na V roku studiów miała wielkie problemy z zaliczeniem z metodyki języka polskiego, bo pani doktor nie chciała jej dać oceny. Powiedziała, że z takimi wadami nie może uczyć. Ale koleżanka zdała egzamin komisyjny i skończyła studia, choć w szkole nie pracuje.
Życzę Powodzenia
