Wybuchowa nauczycielka angielkiego.

[vuem]

To żeś wymyślił... Ciekawe, skąd ci to przyszło do głowy. Lepiej chyba nie wiedzieć...

Gdybyś wchodził na forum w celu pogadania sobie, wymiany poglądów, to byś nie ignorował pytań, wypowiedzi i nie ograniczał się do "grania tej samej płyty"... bez względu na temat, problem, czy zapytanie autora wątku.

I to nie chodzi o to, czy lepiej nie wiedzieć. Ty po prostu nie wiesz.


Nie uchodziłeś za nieustraszonego. Raczej to kwestia na ile poważnie traktuję Twoje wypowiedzi. W skali od 0 -10? .... minus 5


Powodzenia w egzaminach.

[haLayla]

A może woli sobie zaśpiewać znów za rok matura ...

http://www.youtube.com/watch?v=QVp6whdXAJY

[676]

676, zajmij się nauką do matury

A może woli sobie zaśpiewać znów za rok matura ...

A co was tak nagle moja przyszłość obchodzi?! Zdaje się, że nie o mnie tu rozmawiać mieliśmy.

Chyba, że po prostu "medyk" odreagowuje zawalone kolokwium, albo pani malgala nieudaną wywiadówkę?

Gdybyś wchodził na forum w celu pogadania sobie, wymiany poglądów, to byś nie ignorował pytań, wypowiedzi i nie ograniczał się do "grania tej samej płyty"...

Wybiórczo postrzegasz rzeczywistość.

[malgala]

676, to co do tej pory było śmieszne, nudne się staje.
O moje wywiadówki martwić się nie musisz. Od wielu lat są udane.
Odreagowywać nic nie musimy, chyba że sądzisz tak po własnych wpisach.
Twój to jednak problem, a nie nasz.

A co was tak nagle moja przyszłość obchodzi?! Zdaje się, że nie o mnie tu rozmawiać mieliśmy.

Twoja przyszłość?
Osobiście jest mi obojętna.
A co do drugiego cytowanego tu zdania, to przypominam, że nie mięliśmy również rozmawiać o tym jacy to wszyscy nauczyciele są źli. Sam to na każdym kroku podkreślasz.
Zmień lepiej płytę, bo ta już nam się osłuchała i zamiast krytykowaniem wszystkiego i wszystkich zajmij się sobą.

[vuem]

Wybiórczo postrzegasz rzeczywistość.

A może postrzegam to co ... najczęściej prezentujesz? Kiedyś tę rebelię porzucisz

Idź spać.

Trzeźwość umysłu, wypoczęty umysł, to podstawa sukcesu.

Trzymam kciuki

[haLayla]

676, zajmij się nauką do matury

A może woli sobie zaśpiewać znów za rok matura ...

A co was tak nagle moja przyszłość obchodzi?! Zdaje się, że nie o mnie tu rozmawiać mieliśmy.

Uznałem, że ta aluzja będzie grzeczniejsza, niż powiedzenie Ci wprost: schowaj się gdzieś i nie wychodź...

Chyba, że po prostu "medyk" odreagowuje zawalone kolokwium, albo pani malgala nieudaną wywiadówkę?

Na prawdę sądzisz, że jesteś aż tak ważną osobą, by na Tobie się wszystko musiało skrupiać? Och, no tak! Przecież ja nie mam bliskich, by z nimi o swoich ewentualnych problemach rozmawiać. Zapomniałbym też, że nie mam żadnego hobby, czy innych sposobów radzenia sobie ze stresem.

Gdybyś wchodził na forum w celu pogadania sobie, wymiany poglądów, to byś nie ignorował pytań, wypowiedzi i nie ograniczał się do "grania tej samej płyty"...

Wybiórczo postrzegasz rzeczywistość.

Posłużę się klasykiem:

Milcz, albo powiedz coś takiego, co jest lepszym od milczenia.

[676]

O moje wywiadówki martwić się nie musisz. Od wielu lat są udane.
Odreagowywać nic nie musimy, chyba że sądzisz tak po własnych wpisach.

No widzisz. Więc lepiej zajmij się tym, by rodzice Twoich uczniów w dalszym ciągu byli zadowoleni, a nie tym, jak ja zdam maturę. Przygotowałem się do niej tak, jak najlepiej mogłem i nie martwię się na zapas o jej wyniki.

Nie podkreślam broń Boże na każdym kroku, że nauczyciele są źli. Jedynie wskazuję nieprawidłowości w środowisku nauczycielskim jako potencjalne źródło danego problemu.

zamiast krytykowaniem wszystkiego i wszystkich zajmij się sobą.

Proponuję, byś TY zajęła się sobą. Gdyby tak każdy jeden nauczyciel porządnie zajął się pracą nad sobą, to nie byłoby czego krytykować. Tylko, że często-gęsto te działania w złym kierunku zmierzają...

[676]

Tak, obrzucanie obelżywościami to wspaniała strategia "dyskusji" zwłaszcza dla kogoś podającego się za nauczyciela...

Jest na szczęście nadzieja, że gdy w realnym życiu posuniecie się tak daleko, nie będzie trudności z odfiltrowaniem Was od tej zdrowej, cierpiącej części środowiska nauczycielskiego.

[malgala]

Dyskusja w tym wątku dawno już odbiegła od zasadniczego tematu, dlatego więc zamykam go.