Egzamin na mianowanego

[gosa]

Mam pytanie do osób, które już zdały na mianowanego- CZY WASZE PYTANIA WYNIKAŁY Z TEGO CO MÓWIŁYŚCIE PODCZAS PREZENTACJI? (były np dopytaniem szczegółowym o coś o czym mówiłyście?)czego warto się nauczyć???

[agusia_1]

Gosa, moja kolezanka jak była to zaczęła mówić, co zrobiła w okresie stażu, po 3 minutach jej przerwano i pytano o to kto jest najważniejszy w szkole i jak rowziązuje problemy wychowawcze, a także jakie kursy ukończyła. Ona miała ze sobą swoje sprawozdanie i stamtąd przeczytała jakie kursy. Ja też zabieram moje sprawozdanie ze sobą. Ja mam w moim napisane sporo o moich wyjściach np do Sądu, Aresztu Śledczego czy Ośrodka dla niepełnosprawnych. Myślę, że zapytają mnie, co dają uczniom takie wycieczki. W sumie rozmowa tej mojej koleżanki trwała około 10 minut. A Ty kiedy masz egzamin?

[gosa]

Ja mam egzamin 20 lipca. Czy można zabrać ze sobą całą prezentację- sprawozdanie i zerkać w nie? Nie chodzi mi o czytanie ale o zerkanie co jakiś czas. A ty agusia gdzie pracujesz? Czego uczysz?

[orzezwienie]

Ja też mam ten sam dylemat. Nie nauczę się na pamięc całego sprawozdania.Musze je zabrac ze soba i bede zerkac przy kolejnych pkt rozporządzenia. Mam nadzieje ze nie zwrócą mi uwagi ze sie nie przygotowałam

[gosa]

Dzwoniłam teraz do koleżanki, która zdawała egzamin rok temu w moim mieście. Miała ze sobą całe sprawozdanie wg. punktów rozporządzenia co zrobiła i mówiła wszystko ok 25-30minut, nikt jej nie przerywał wypowiedzi. Miała całe sprawozdanie ze sobą i zerkała w nie.

[agusia_1]

Ja uczę w liceum i technikum:) psychologii i socjologii i kultury zawodu. Ja zabieram moje sprawozdanie i już:) Zacznę coś mówić od siebie i zaczekam aż mi przerwią po 3 minutach tylko co bedzie jak nie przerwią? Ehhh dziewczyny, ja jestem optymistką w dodatku zawsze uśmiechniętą, nawet w trudnych sytuacjach. Pewnie walnę jakąś gafę, ale najwyżej powiem....cóż....taki typ osobowosci...najpierw coś powie potem pomyśli Najgorsze,że właśnie mam napięcie przedmiesiączkowe i wiecie jak to wtedy jest. Gosa wszystko napisze jak będę po egzaminie:) jak było itd

[boriados]

Jesli moge cos doradzic to sugeruje abyscie wziely skrocona prezentacje dorobku-same wazne rzeczy w punktach, swiadczace o tym co robilyscie np : ukonczylam studia...; przeprowadzilam konkurs .... moja prezentacja byla w 26 punktach z czego wiekszosci nie zdazylam powiedziec i byly to najwazniejsze rzeczy ze sprawozdania. Mozna sie nia posilkowac ale czytac jednak bym nie radzila, chyba ze jakis tytul zajec (mozecie nie pamietac) komisji nie chodzi przeciez o czytanie a o przekonanie ze wiecie o czym mowicie.

[gosa]

boriados - a pytania wynikały z tego co mówiłaś?
Nie wiem dlaczego nikt nie odpisuje na moje pytanie, które zadałam wyżej.

[agusia_1]

Gosa ja odpowiedziałam:)


Dzięki Boriados za sugestie:) i chyba w pkt wypiszę to co najważniejsze:) no ale tam wszystko wydaje mi sie ważne

[boriados]

gosa, tak, mowilam o studiach podyplomowych i wtedy mi przerwano a pozniej kolejne pytania wynikaly z poprzednich.

[agusia_1]

kto jest najważniejszy w szkole (pamiętajcie, że uczniowie)

Ale mdłą pajdokracją zaleciało!

Zgodnie z art. 39 ustawy o systemie oświaty szkołą kieruje dyrektor, więc to on jest najważniejszy w szkole.

A widzisz, gdy powiedziała, że dyrektor to było źle:) więc sie poprawiła i powiedziała uczniowie i dyrektor

[gosa]

A JA MAM PYTANIE jak dokonywaliście (lub jak planujecie dokonać) prezentacji CZY cytowałyście(będziecie cytować) dokładnie treść wymagań??Jak to wyglądało?

[agusia_1]

Moim także, ale ona powiedziała, jak Ci zadadzą takie pytanie to nie mów dyrektor, tylko uczniowie, a potem dyrektor . Może dostanę inne pytanie.

[agusia_1]

A JA MAM PYTANIE jak dokonywaliście (lub jak planujecie dokonać) prezentacji CZY cytowałyście(będziecie cytować) dokładnie treść wymagań??Jak to wyglądało?

Gosa, już pojutrze rozwieje Twoje wątpliwości. Trzymaj kciuki:)

[gosa]

Oczywiście będę trzymała kciuki.
Czy słyszeliście kiedyś, że ktoś nie zdał egzaminu na nauczyciela mianowanego? Lub czy znacie takie osoby?Ja w kwietniu kończyłam kurs " Dokumentowanie rozwoju zawodowego" i tam prowadząca mówiła, że były osoby w kraju, które nie zdały- nie obroniły swoich działań- czyli mówiły w prezentacji o czymś czego nie robiły a potem dopytane nie wiedziały co odpowiedzieć, pogubiły się...