Czuję coś więcej do byłej nauczycielki - problem

[Lipton]

Witam, jestem byłym uczniem technikum. Moją wychowawczynią była nauczycielka angielskiego. Podczas mojej nauki tam dobrze się z nią rozumiałem, wiele razy żartowaliśmy na lekcjach jak i na przerwach w jej gabinecie. Łączyły nas sprawy szkolne, niekoniecznie związane z nauką. Czasem spotykaliśmy się na kawce lub jakimś drinku u niej w domu czysto towarzysko/koleżeńsko jeśli tak to można ująć. Mieszka sama, jest po rozwodzie. Doskonale się dogadywaliśmy, plotkowaliśmy itp. Kompletnie nie było widać różnicy wieku. A teraz mój problem, bardzo się zżyłem z tą kobietą. Nie jest dla mnie obojętną osobą i w tu tkwi cały kłopot... Z tego co zauważyłem to ona też lubi przebywać w moim towarzystwie. Jakieś rady, wskazówki?

[vuem]

Masz chłopie 20 lat i w Internecie szukasz podpowiedzi jak "rozwinąć" znajomość z osobą, z którą "tak dobrze się rozumiesz" i "tak zżyty" jesteś"?

Ale skoro jesteś tak "niegramotny" to trzeba Ci treningu. Rozejrzyj się na uczelni, znajdziesz tam wiele fajnych dziewczyn, to potrenujesz. Szybko nauczysz się jak to się robi ... i o problemie byłej wychowawczyni zapomnisz

Czemu szukasz pomocy na forum nauczycielskim. Nie jesteś już jej uczniem, jesteś dorosły, więc jeśli już to na forum randkowe uderzaj... poza tym my nie mamy w tym doświadczenia, bośmy cały czas zakuwali i nie mieliśmy czasu na uganianie się za dziewuchami

[Lipton]

No jest różnica między dziewczynom w moim wieku a nauczycielką
Liczyłem na wpisy nauczycieli/nauczycielek, które miały z czymś takim do czynienia.

[malgala]

No jest różnica między dziewczynom w moim wieku a nauczycielką

Z całą pewnością jest różnica.
O ile o nauczycielce można powiedzieć, że jest dziewczyną, to absolutnie dziewczynom nazwać jej nie można.

[Lipton]

Oj, mała literówka.
Jest różnica i to ogromna, a ktoś polecił mi potrenować z dziewczynami w moim wieku... To są dwa zupełnie odmienne tematy...

[vuem]

Nie chodzi o wiek dziewczyn, tylko...dostępność. Trening czyni mistrza. szybko pozbędziesz się nieśmiałości...która jednakże nie przeszkodziła Ci ... u aktualnej wychowawczyni na drinku bywać.

Myślę, że żyjesz we własnym świecie kolego. Różne rzeczy się na tym świecie dzieją, ale ta Twoja wychowawczyni nie byłaby chyba na tyle durna.

[iTulka]

Drink u wychowawczyni?!
Ja chyba jestem starej daty...
A może jest wśród nas ktoś, kto swoich uczniów zaprasza na drinki do domu? To niech mnie oświeci i unowocześni

[iTulka]

BTW
Zaraz pewnie ktoś pojawi się z apelem, aby nie karmić trolla

[edzia]

Drink u wychowawczyni?!

Zaraz pewnie ktoś pojawi się z apelem, aby nie karmić trolla

Nie karmić trolla!

Zrozumieli?

Malgalo, zamknij ten wątek, albo wrzuć do kosza.

[vuem]

Zamknąć zaraz...skoro na forum wita ogromny baner pt. sexpytania, to nie ma co się dziwić, że ludziom wali na dekiel