uczelnie kształcące nauczycieli j. obcych

[Roxi]

Jak najbardziej spokojnie możesz wybrać sobie inną specjalizację:) Kwalifikacje do pracy w charakterze nauczyciela niemieckiego już masz! Moja koleżanka ukończyła Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych z licencjatem na UWr włącznie,a mgrskie studia uzupełniające zrobiła sobie ze specjalizacji lingwistyczno-tłumaczeniowej. Pracuje jednocześnie w szkole(gimnazjum),a dorabia jako tłumacz właśnie.

[antie]

Jeśli masz ukończone NKJO, dające uprawnienia do nauczania j. niemieckiego to nie ma znaczenia jakie studia mgr uzupełniające ukończysz. Potrzebujesz jedynie tytułu mgr, by uzyskać wyższą pensję. Więc na Twoim miejscu wybrałabym to, co bardziej Cię interesuje.

[arsandra]

Właśnie tak chciałabym zrobić i iść na tłumaczenia, ale obawiam się tego, że np. na rozmowie związanej z awansem zawodowym (albo w ogóle w przyszłości, gdy byłby problem z etatem albo musiałabym szukać pracy w innej szkole) będzie to problem...i powiedzą mi, że jak pani chce pracować w szkole, skoro studiuje pani coś innego, nie związanego z zawodem nauczyciela bezpośrednio;) No i być może będzie to również problem z jakimkolwiek dofinansowaniem...tego się właśnie obawiam.

[antie]

Nie sądzę, żeby to był jakiś problem. Po prostu zaczynasz studia mgr uzupełniające, by uzyskać tytuł mgr filologii germańskiej, a jaką specjalność wybierzesz to naprawdę mało istotne. Chodzi tylko i wyłącznie o papierek.
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej nikt raczej nie będzie Cię pytał o specjalizację.
Wybierz specjalność translatorską - bardziej Ci się przyda i poszerzy Twoje możliwości w przyszłości.

[arsandra]

Nie sądzę, żeby to był jakiś problem. Po prostu zaczynasz studia mgr uzupełniające, by uzyskać tytuł mgr filologii germańskiej, a jaką specjalność wybierzesz to naprawdę mało istotne. Chodzi tylko i wyłącznie o papierek.
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej nikt raczej nie będzie Cię pytał o specjalizację.
Wybierz specjalność translatorską - bardziej Ci się przyda i poszerzy Twoje możliwości w przyszłości.

Dziękuję za rady:) Jeśli chodzi o dydaktykę j. niemieckiego, to wydaje mi się, że po wykładach i egzaminie ustnym u P.Prof. EZB już mnie nic nie jest w stanie zaskoczyć;) Oczywiście w teorii, bo praktykę dopiero zacznę;)